Ewangelikalni za dużo mówią o homoseksualizmie

Pastor Die­ner, któ­ry jest rów­nież pre­ze­sem Ewan­ge­lic­kie­go Związ­ku Wspól­not Gna­dau, zrze­sza­ją­ce­go zbo­ry ewan­ge­li­kal­ne dzia­ła­ją­ce w struk­tu­rach ewan­ge­lic­kich Kościo­łów kra­jo­wych, zaape­lo­wał do ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan o ponow­ną reflek­sję w takich tema­tach jak homo­sek­su­alizm, poli­ty­ka czy misja. Pod­czas Syno­du Kościo­ła Ewan­ge­lic­kie­go Nie­miec (EKD) w Bre­mie, Die­ner został wybra­ny do Rady EKD, głów­ne­go gre­mium wyko­naw­cze­go EKD, będą­ce­go wspól­no­tą 22 auto­no­micz­nych Kościo­łów ewan­ge­lic­kich róż­nych wyznań.

Ewan­ge­li­kal­ny pastor pod­kre­ślił, że nie widzi biblij­ne­go uza­sad­nie­nia dla prak­ty­ko­wa­ne­go w nie­któ­rych ewan­ge­lic­kich Kościo­łach kra­jo­wych bło­go­sła­wie­nia par jed­no­pł­cio­wych, ale też zro­zu­miał, że w kwe­stii homo­sek­su­ali­zmu ludzie czy­ta­ją Biblię ina­czej. – Nale­ży czy­tać dokład­niej, a wte­dy zauwa­ży­my, że nie ma w Piśmie ani jed­ne­go miej­sca, w któ­rym potę­pio­ne są jedy­nie uchy­bie­nia natu­ry sek­su­al­no-etycz­nej. Ist­nie­ją też inne tema­ty jak obłu­da, plot­kar­stwo i znie­czu­li­ca. Musi­my jako pie­ty­ści ude­rzyć się tutaj w pierś – powie­dział.

Die­ner skry­ty­ko­wał obec­ną w nie­któ­rych wspól­no­tach ewan­ge­li­kal­nych ten­den­cję “izo­lo­wa­nia się od złe­go świa­ta”. Z kolei w wywia­dzie dla chrze­ści­jań­skie­go maga­zy­nu PRO, pastor Die­ner pod­kre­ślił, że nie nale­ży wyklu­czać homo­sek­su­al­nych chrze­ści­jan z życia Kościo­ła i aktyw­nej dzia­łal­no­ści w poszcze­gól­nych zbo­rach.