3 sierpnia wojna atomowa
- 31 lipca, 2006
- przeczytasz w 3 minuty
Wraz z wybuchem walk pomiędzy Izraelem i Hezbollahem ci, którzy lubią przepowiednie i proroctwa, znowu pochyliło się nad proroctwami biblijnymi. Przekonani o istnieniu kodu biblijnego wierzą, że zgodnie z żydowskim kalendarzem, 9 dnia Av 5766 r., czyli 3 sierpnia 2006 r., ma dojść do straszliwej tragedii na Bliskim Wschodzie. Proroctwa zostały opisane w książce „Kod Biblijny”, opublikowanej przed 9 laty. Miały być ukryte przed oczami ludzi, aż ci mogliby je rozszyfrować dzięki wynalezieniu […]
Wraz z wybuchem walk pomiędzy Izraelem i Hezbollahem ci, którzy lubią przepowiednie i proroctwa, znowu pochyliło się nad proroctwami biblijnymi. Przekonani o istnieniu kodu biblijnego wierzą, że zgodnie z żydowskim kalendarzem, 9 dnia Av 5766 r., czyli 3 sierpnia 2006 r., ma dojść do straszliwej tragedii na Bliskim Wschodzie.
Proroctwa zostały opisane w książce „Kod Biblijny”, opublikowanej przed 9 laty. Miały być ukryte przed oczami ludzi, aż ci mogliby je rozszyfrować dzięki wynalezieniu komputera. Maszynaumożliwiłaby utoworzenie matematycznych kombinacji z użyciem 304.805 liter, z których składają się biblijne księgi Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb i Powtórzonego Prawa, razem nazwane Torą.
Odkryty na początku lat dziewięćdziesiątych kod przez Eliyahu Ripsa, profesora matamatyki z Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie, został rozpowszechniony w 1997 r. w książce, którą opublikował Amerykanin Michael Drosnin. Był reporterem „Washington Post” i „Wall Street Journal”. Od tamtego czasu kod jest rzekomo badany przez Pentagon, Ministerstwo Obrony Izraela i przedstawicieli władz palestyńskich (autor został przyjętu pod koniec lat dziewięćdziesiątych przez Yassera Arafata i generała Danny Yatoma, szefa Mosadu).
Nie wiemy czy kod jest prawdziwy, czy też nie, ale nasilenie przemocy w ostatnich dniach spowodowało pojawienie się w mediach nazwy Syria i imienia Bashara al-Assada. Chodzi o słowa, które pojawiają się w kodzie. Zaraz po nich występują słowa „9 Av jest dniem trzeciego”, „przyszła wojna światowa będzie po śmierci premiera”, „holokaust atomowy”, „przyłączone” (terytoria) i „Armagedon, holokaust Assada”.
Assad, który 28 czerwca widział izraelskie myśliwce przelatujące nad przestrzenią powietrzną kraju został oskarżony oudzielenie schronienia Khaledowi Mashaalowi, przywódcy islamskiego ruchu Hamas, od lat ukrywającemu się w Damaszku. To on, według izraelskiej prasy, miał nakazać porwanie izraelskiego żołnierza, a sposób, w jaki żołnierz został uprowadzony, tj. poprzez tunel, również ma być opisany w kodzie biblijnym: słowo „tunel” krzyżuje się ze słowami „holokaust Izraela”, po czym występuje zdanie, że „Ramallah spełnił proroctwo”. Tymczasem chodzi o miasto, z którego tego samego dnia, co żołnierz, został porwany 18-letni Izraelczyk, zabity przez Palestyńczyków 29 czerwca.
W kodzie pojawia się również imię „Ariel”, ale badacze zgadzają się, że bardziej niż do byłego premiera Ariela Sharona, nazwa ta pasuje do starożytnej nazwy Jerozolimy, kiedy ta jest ostrzegana, że zostanie zamieniona w proch. Właśnie w proch miasto ma się zamienić po tym, jak wybuchnie bomba atomowa. Poza tym, przypomina Drosnin, „Armagedon” (w Biblii uważany za wielki dzień końcowej bitwy) jest miejscem, które rzeczywiście istnieje. Jest hebrajską nazwą izraelskiego miasta na północy kraju,nieopodal Syrii, zwanego „Górą Megiddo”. Znajduje się tam ważna baza Sił Powietrznych Izraela: Ramat David.
Zgodnie z przekazem biblijnym, zagrożenie najazdu na Izrael nadejdzie z północy, wielkie wojsko gromadzące do walki „Gog” i „Magog”. W dzisiejszym świecie jedynym nieprzyjacielem na północ od Izraela jest właśnie Syria, która jako swoich historycznych sprzymierzeńców ma „Persję” i „Phut”, czyli dzisiejsze Iran (prezydent tego kraju zagroził już wymazaniem Izraela z mapy świata, a poza tym, przypuszcza się, że kraj ten jest bliski wyprodukowania bomby atomowej) i Libię. „Gog” i „Magog” pojawiają się w kodzie biblijnym w tym samym miejscu, w którym pojawia się słowo „Syria” i wyrażenie „cały jego lud na wojnę”.
Do ataku atmowego ma dojść w dniu 9 Av, czyli w tym samym czasie, kiedy Jerozolima została już dwukrotnie zniszczona: najpierw przez Babilończyków w 586 r. p.n.e i po raz drugi w roku 70 po Chrystusie przez Rzymian. Jest to również ta sama data, kiedy Żydzi zostali wygnani z Anglii w 1290 r. i z Hiszpanii w 1492 r. oraz, kiedy w 1942 r. zaczęły działać w obozach koncentracyjnych komory gazowe. Religijni Żydzi tak bardzo lękają się tej daty, że tego dnia poszczą i błagają Boga o miłosierdzie.
Rips nie ma wątpliwości, co do skuteczności kodu biblijnego. Dla niego jest on poważnym dowodem na to, że Bóg rzeczywiście istnieje. Z kolei dla niewierzącego Drosnina jest on dowodem, że rzeczywiście istnieje piąty wymiar, o czym przekonani są niektórzyspecjaliści od fizyki kwantowej.