Ekumenizm w Polsce i na świecie

7. Niedziela po Trójcy Świętej


“Rze­kli tedy do nie­go: Jaki więc znak czy­nisz, aby­śmy widzie­li i uwie­rzy­li tobie? Jakie dzie­ło wyko­nu­jesz? Ojco­wie nasi jedli man­nę na pusty­ni, jak napi­sa­no: Chleb z nie­ba dał im, aby jedli. Wte­dy rzekł im Jezus: Zapraw­dę, zapraw­dę, powia­dam wam, nie Moj­żesz dał wam chleb z nie­ba, ale Ojciec mój daje wam praw­dzi­wy chleb z nie­ba. Albo­wiem chleb Boży to ten, któ­ry z nie­ba zstę­pu­je i daje świa­tu żywot. Wte­dy […]


“Rze­kli tedy do nie­go: Jaki więc znak czy­nisz, aby­śmy widzie­li i uwie­rzy­li tobie? Jakie dzie­ło wyko­nu­jesz? Ojco­wie nasi jedli man­nę na pusty­ni, jak napi­sa­no: Chleb z nie­ba dał im, aby jedli. Wte­dy rzekł im Jezus: Zapraw­dę, zapraw­dę, powia­dam wam, nie Moj­żesz dał wam chleb z nie­ba, ale Ojciec mój daje wam praw­dzi­wy chleb z nie­ba. Albo­wiem chleb Boży to ten, któ­ry z nie­ba zstę­pu­je i daje świa­tu żywot. Wte­dy rze­kli do nie­go: Panie! Dawaj nam zawsze tego chle­ba! Odpo­wie­dział im Jezus: Ja jestem chle­bem żywo­ta; kto do mnie przy­cho­dzi, nigdy łak­nąć nie będzie, a kto wie­rzy we mnie, nigdy pra­gnąć nie będzie.” J 6,30–35

Chleb jest pod­sta­wą naszej egzy­sten­cji, sym­bo­lem tego, co nie­zbęd­ne do życia. O nie­go pro­si­my w codzien­nej modli­twie, wciąż na nowo przy­po­mi­na­jąc sobie o tym, że nasze prze­trwa­nie jest w ręku Boga.


Nasze potrze­by to nie tyl­ko pokarm i napój, ubra­nie czy dach nad gło­wą. Łak­nie­my rów­nież miło­ści, bli­sko­ści Inne­go, łak­nie­my Boga po pro­stu. On w Chry­stu­sie wycho­dzi nam naprze­ciw, w sza­leń­stwie miło­ści ofia­ro­wu­je się nam jak chleb, łamie swe cia­ło na krzy­żu jak bochen i roz­dzie­la sie­bie w akcie uni­że­nia i miło­sier­dzia. Jego bli­skość, tak nama­cal­nie odczu­wal­na w sakra­men­cie Wie­cze­rzy Pań­skiej, roz­świe­tla naj­głęb­sze mro­ki ludz­kiej samot­no­ści.


Nasz Ojciec nie­bie­ski ogar­nię­ty tęsk­no­tą za swym zagu­bio­nym stwo­rze­niem wciąż szu­ka czło­wie­ka, wycho­dzi nam naprze­ciw i w nie­po­ję­tym geście prze­ła­mu­je się z nami Tym, któ­ry jest Mu naj­droż­szy – jedy­nym Synem.


„Bierz­cie i jedz­cie, to jest cia­ło moje; bierz­cie i pij­cie, to jest krew moja”.


Naszą egzy­sten­cję dobrze sym­bo­li­zu­je obraz pusty­ni synaj­skiej. Jeste­śmy w dro­dze do obie­ca­nej zie­mi, odczu­wa­my pra­gnie­nie, w mar­szu tra­ci­my siły. Jak Izra­eli­ci potrze­bu­je­my man­ny – chle­ba z nie­ba, by nie ustać. Potrze­bu­je­my go każ­de­go dnia. Chry­stus winien stać się naszym chle­bem powsze­dnim, jak pisał Mar­cin Luter – być „naszą codzien­ną stra­wą”. Jej spo­ży­wa­nie – jak świad­czy Ewan­ge­lia – rodzi w nas nowe życie, któ­re osta­tecz­nie ukoi wszyst­kie nasze pra­gnie­nia. U kre­su tej drogi„ani śmierć, ani życie, ani anio­ło­wie, ani Zwierzch­no­ści, ani rze­czy teraź­niej­sze, ani przy­szłe, ani Moce, ani co wyso­kie, ani co głę­bo­kie, ani jakie­kol­wiek inne stwo­rze­nie nie zdo­ła nas odłą­czyć od miło­ści Boga, któ­ra jest w Chry­stu­sie Jezu­sie, Panu naszym” (Rz 8, 38–39).


Tak Panie – dawaj nam zawsze tego chle­ba z nie­ba!


Nasze­go chle­ba powsze­dnie­go daj nam dziś!


Szczę­śli­wi wszy­scy, któ­rzy każ­de­go dnia krze­pią się Cia­łem i Krwią Pana!


Amen.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.