Czym jest santeria?
- 5 września, 2004
- przeczytasz w 3 minuty
Santeria jest religią afro-kubańską, bardzo podobną do brazylijskiej religii candomblé (w przyszłości ukaże się artykul w Agencji na jej temat), która jednak posiada silne cechy synkretyczne z doktryną chrześcijańską. Santeria narodziła się na Kubie wraz z przybyciem na wyspę niewolników afrykańskiego plemienia Ioruba, którzy na Kubie byli znani jako „lucumi”. Największa ich liczba została przywieziona na wyspę w pierwszej połowie XIX wieku. Prześladowani przez swoich katolickich właścicieli […]
Santeria jest religią afro-kubańską, bardzo podobną do brazylijskiej religii candomblé (w przyszłości ukaże się artykul w Agencji na jej temat), która jednak posiada silne cechy synkretyczne z doktryną chrześcijańską.
Santeria narodziła się na Kubie wraz z przybyciem na wyspę niewolników afrykańskiego plemienia Ioruba, którzy na Kubie byli znani jako „lucumi”. Największa ich liczba została przywieziona na wyspę w pierwszej połowie XIX wieku. Prześladowani przez swoich katolickich właścicieli za wyznawanie pogańskiej religii swoich przodków, znaleźli sposób jej zachowania adaptując ją do religii chrześcijańskiej w wydaniu katolickim, utożsamiając swoje afrykańskie bóstwa z katolickimi świętymi. Stąd wzięła się sama nazwa „santeria”, obelżywa nazwa nadana wierze swoich niewolników przez utrzymującą niewolnictwo elitę Kuby.
Z biegiem czasu ta forma religijnego kultu stała się tak bardzo popularna (nie tylko na Kubie), że stała się częścią tożsamości kulturalnej kraju. Kiedy przebywałem na Kubie wielu Kubańczyków opowiedziało mi o swoich prześladowaniach z powodu wyznawania chrześcijańskiej wiary w latach, kiedy konstytucja Kuby mówiła wprost, że Kuba jest krajem ateistycznym, ale zarazem podkreślali, że jedyną religią uznawaną i wręcz popieraną przez komunistyczny rząd w Hawanie była santeria, jako stanowiąca ważną charakterystykę kubańskiej kultury i tożsamości.
W jednym z czasopism znajudujemy następujące słowa antropologa Erwana Diateilla z École des Hautes Études en Sciences Sociales w Paryżu: „Santeria nasyciła lokalną kulturę. Wszyscy coś wiedzą o orixás, a wiele osób, nawet nie wyznających tej wiary, odbyło już konsultacje z kapłanami Santerii”.
Praktykowana poza Kubą również na innych wyspach Karaibów, w Wenezueli i w niektórych miastach północno-amerykańskich (np. Miami, Nowy York), doktryna dotyczy kultu skierowanego do orixas i do duchów przodków, uznawanych za strażników tych, którzy w nie wierzą. Duchy mówią z wiernymi za pośrednictwem „santeros”, jak nazywa się kapłanów, w których wcielają się bóstwa podczas odpowiednio sprawowanych rytuałów. Dla wiernych szczęście i życiowa harmonia mogą być zagwarantowane wyłącznie za pośrednictwem modlitw, osobistych konsultacji i innych praktyk, np. takich, jak składanie ofiar ze zwierząt.
Powyżej cytowany francuski antropolog stwierdził, że „santeria ma za zadanie zagwarantować wierzącym lepsze życie jeszcze w tym świecie, a nie po śmierci. W ten sposób istnieją rytuały, aby rozwiązać wszelkiego typu problemy i trudności, jak chociażby związane z pożyciem małżeńskim czy ze zdrowiem”.
„Regla del Ocha”, pod którą nazwą santeria również jest znana, często jest związana z praktykowaniem czarnej magii. Tymczasem wielu badaczy oświadcza, że takie powiązanie religii santerii z czarną magią jest niesprawiedliwe, bowiem wizja Dobra i Zła w tej religii jest inna, aniżeli w chrześcijaństwie.
„Santeria szuka tego, co jest dobre dla jednostki, a nie czegoś, co można by nazwać ‘Dobrem’ absolutnym”, oświadczył Diateill. Według niego, istniejące jeszcze u wielu negatywne połączenie santerii z czarną magią, która ma za zadanie szkodzić, miałoby mieć korzenie w usiłowaniach utrzymujących niewolnictwo chrześcijańskich elitach, aby zdyskwalifikować religię swoich afrykańskich niewolników.