Dlaczego Hindusi nie jedzą krowiego mięsa?
- 17 lutego, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Nikt nie może zaprzeczyć, że język posiada dla ludzkości olbrzymią wagę, chociażby dla przekazywania posiadanej wiedzy, a tym samym dla intelektualnego rozwoju człowieka. Tymczasem poza słowem, poznaniem, istnieje jeszcze inny, bardziej potężny składnik człowieczeństwa, jakim jest symbol. Jest on w stanie w jednej chwili ukazać znaczenia najgłębszych wyrażeń oraz posiada zdolność połączenia się z niesamowicie wielką siłą psychiczną, z którego to powodu ma on tak wielkie znaczenie w różnych […]
Całe życie człowieka jest pełne symboli. Dla chrześcijanina krzyż jest w stanie natychmiast przywołać całą tajemnicę przyjścia i męki Jezusa Chrystusa, przenosząc go do centrum jego wiary. Tymczasem dla muzułmanina, Żyda lub dla członka innej religii krzyż będzie tylko znakiem wskazującym, że w tamtym miejscu, budynku, zbierają się chrześcijanie, czyli wyznawcy Chrystusa. To dlatego symbole należą do najważniejszych relikwii wszystkich religii, kultur i instytucji. Nawet wojny są wywoływane z powodu symboli. Przelewa się krew, aby tylko móc je zachować lub ochronić. Aby je uczcić obdarza się je największym szacunkiem.
Jednym z najsławniejszych symboli w hinduizmie jest krowa. Jest ona w tej religii emblematem Bogini Ziemi, matki, która karmi do syta, przygarnia i ochrania swoje dzieci. Jeszcze większą cześć oddaje się krowie koloru białego, bowiem przedstawia ona święty ogień, podczas gdy czarną krowę używa się najczęściej podczas rytuałów pogrzebowych. Jest ona również symbolem księżycowym, bowiem jej rogi są rosnącym księżycem, a jej mleko niezliczalnymi gwiazdami Drogi Mlecznej. W tradycji wedyjskiej jest ona uznawana za przewodniczkę dusz i opisuje się ją zarówno jako ziemię, jak również jako niebo – w tym przypadku jej mleko stanowi symbol obfitego, użyźniającego deszczu. Jednakże to spokój krowy i jej cierpliwy rytm życia spowodowały, że stała się ona wizerunkiem pełni świętości, stając się tym samym najważniejszym symbolem hinduizmu.
Właśnie z powyższego powodu w krajach zamieszkałych przez hinduistów to zwierzę, które dało swój wizerunek symbolowi, jest również objęte pewnym tabu. W Indiach, w Nepalu, na indonezyjskiej wyspie Bali nikt nie staje na drodze idącej krowie. Jest czymś wręcz normalnym spotkać w najbiedniejszych dzielnicach miast Indii czy w Kathmandu w Nepalu chudziutkie „święte krowy” włóczące się po ulicach, grzebiące w śmieciach w poszukiwaniu jedzenia, tak samo jak to czynią u nas uliczne, porzucone przez właścicieli psy. Różnica tylko polega na tym, że z pewnością nie pojawi się tam jakiś łapacz, aby uczynić im jakąkolwiek krzywdę.