Ewangelia czy biznes
- 27 lutego, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
“Pasja” Mela Gibsona to biznes. Twórcy filmu spodziewają się, że obraz podczas pierwszego tygodnia wyświetlania w Stanach Zjednoczonychzarobi 25 mln dolarów. Tak, jak w przypadku innych superprodukcji, “Pasji” zaczyna towarzyszyć… gadżetomania. Na oficjalnych stronach można na przykład kupić dość specyficzną biżuterię – imitację gwoździ, jakimi w filmie Jezus przybijany jest do krzyża. Na wisiorkach widnieje napis: “Został przybity za nasze grzechy”. Obraz wywołuje często skrajne […]
“Pasja” Mela Gibsona to biznes. Twórcy filmu spodziewają się, że obraz podczas pierwszego tygodnia wyświetlania w Stanach Zjednoczonychzarobi 25 mln dolarów. Tak, jak w przypadku innych superprodukcji, “Pasji” zaczyna towarzyszyć… gadżetomania. Na oficjalnych stronach można na przykład kupić dość specyficzną biżuterię – imitację gwoździ, jakimi w filmie Jezus przybijany jest do krzyża. Na wisiorkach widnieje napis: “Został przybity za nasze grzechy”. Obraz wywołuje często skrajne reakcje ze strony duchownych różnych wyznań.
Zdaniem brytyjskiego “The Church Times” w USA film wzbudził ogromną euforię przede wszystkim wśród chrześcijan ewangelikalnych. Na oficjalnych stronach National Association of Evangelicals pisze się o tym, że dzieło Gibsona powinno stać się “najbardziej rozpowszechnionym filmem w historii”. Do jego zwolenników należy m.in. znany kaznodzieja Billy Graham.Strona podsuwa także pomysły, w jaki sposób wykorzystać produkcję w ewangelizacji.
Obok Euforii są też kontrowersje. Ekranizacji zarzuca się, że propaguje antysemityzm i jest wyjątkowo krwawa. – Kamera pokazuje każdy krwawy moment. Niektóre sceny pokazywane są w zwolnionym tempie i są przerażające – powiedział po projekcji ks. Geoff Crago z diecezji Gloucester (Kościół Anglii). Jego zdaniem superprodukcja nie wpłynie na ludzką religijność. – Film nie mówi o tych aspektach Ewangelii, które powinny być podkreślane w dzisiejszych czasach – stwierdził.
Film Mela Gibsona skrytykował także zwierzchnik Greckiego Kościoła Prawosławnego arcybiskup Christodulos. Uznał on “Pasję” za sprzeczną z duchem Ewangelii. Arcybiskup Aten i całej Grecji ocenił, iż film charakteryzuje przesadny realizm w scenach pełnych okrucieństwa, sprzecznych z duchem wydarzenia opisanego przez ewangelistów. – Celem Ewangelii nie jest prowokowanie chrześcijan (…) ani wzbudzanie uczuć nienawiści i oburzenia przeciwko ludziom, którzy uczestniczyli w ukrzyżowaniu, gdyż pasja Chrystusa była dobrowolna – stwierdził arcybiskup, nawiązując do zarzutów o antysemicki wydźwięk filmu Mela Gibsona.
Mel Gibson to katolicki tradycjonalista – przypomina “The Church Times” – który przychylnym okiem patrzy na okres sprzed Soboru Watykańskiego II na którym orzeczono, że Żydzi nie ponoszą zbiorowej odpowiedzialności za śmierć Jezusa z Nazaretu. Brytyjska Rada Chrześcijan i Żydów ostrzega: “Są ludzie, którzy postrzegają ukrzyżowanie jedynie w kategoriach dobra i zła, kwalifikując Żydów do grupy złych”.
Oliwy do ognia dolał ojciec Mela, Hutton Gibson, który w amerykańskim talk-show zaprzeczył Holokaustowi. Jego zdaniem 6 mln polskich Żydów po prostu… wyjechało z Polski!