Ekumenizm w Polsce i na świecie

Ewangelizacja na Dachu Świata


Według nie­za­leż­nych tybe­tań­skich źró­deł z Dha­ram­sa­li, coraz wię­cej ewan­ge­li­stów z róż­nych kościo­łów pro­te­stanc­kich napły­wa do Tybe­tu, pozy­sku­jąc sobie głów­nie zdol­ną mło­dzież z wiej­skich śro­do­wisk. Euro­pej­skie, ame­ry­kań­skie i coraz licz­niej­sze azja­tyc­kie (szcze­gól­nie kore­ań­skie) orga­ni­za­cje misjo­nar­skie, nie napo­ty­ka­jąc na szcze­gól­ne trud­no­ści ze stro­ny władz chiń­skich, otwie­ra­ją ofi­cjal­ne i pół­ofi­cjal­ne insty­tu­ty edu­ka­cyj­ne oraz anga­żu­ją się w dzia­łal­ność han­dlo­wą, pro­wa­dząc nabór mło­dych, zdol­nych Tybe­tań­czy­ków z oko­lic wiej­skich jako tłu­ma­czy i nauczy­cie­li tybe­tań­skie­go […]


Według nie­za­leż­nych tybe­tań­skich źró­deł z Dha­ram­sa­li, coraz wię­cej ewan­ge­li­stów z róż­nych kościo­łów pro­te­stanc­kich napły­wa do Tybe­tu, pozy­sku­jąc sobie głów­nie zdol­ną mło­dzież z wiej­skich śro­do­wisk.

Euro­pej­skie, ame­ry­kań­skie i coraz licz­niej­sze azja­tyc­kie (szcze­gól­nie kore­ań­skie) orga­ni­za­cje misjo­nar­skie, nie napo­ty­ka­jąc na szcze­gól­ne trud­no­ści ze stro­ny władz chiń­skich, otwie­ra­ją ofi­cjal­ne i pół­ofi­cjal­ne insty­tu­ty edu­ka­cyj­ne oraz anga­żu­ją się w dzia­łal­ność han­dlo­wą, pro­wa­dząc nabór mło­dych, zdol­nych Tybe­tań­czy­ków z oko­lic wiej­skich jako tłu­ma­czy i nauczy­cie­li tybe­tań­skie­go i chiń­skie­go, a następ­nie pozy­sku­jąc ich rów­nież jako ewan­ge­li­za­to­rów.

Głów­ny­mi cen­tra­mi dzia­łal­no­ści misjo­nar­skiej są Lha­sa i Xining (tyb. Tsil­ling, sto­li­ca pro­win­cji Qin­ghai), mia­sta, do któ­rych w poszu­ki­wa­niu pra­cy i edu­ka­cji przy­by­wa szcze­gól­nie dużo ambit­nej mło­dzie­ży wiej­skiej. Mło­dzi ludzie, w nowym śro­do­wi­sku pozba­wie­ni naj­czę­ściej wspar­cia rodzi­ny (jest wśród nich dużo sie­rot), uzy­sku­ją pomoc od misjo­na­rzy, szcze­gól­nie jeśli oka­zu­ją zain­te­re­so­wa­nie chrze­ści­jań­stwem — wów­czas mają wido­ki tak­że na stu­dia za gra­ni­cą.

Zada­niem mło­dych Tybe­tań­czy­ków, prócz pomo­cy podró­żu­ją­cym po wio­skach w oko­li­cach Lha­sy ewan­ge­li­za­to­rom, jest tłu­ma­cze­nie tek­stów chrze­ści­jań­skich na tybe­tań­ski i roz­pro­wa­dza­nie chrze­ści­jań­skiej lite­ra­tu­ry wśród star­szych miesz­kań­ców wsi oraz mni­chów zamiesz­ku­ją­cych duże klasz­to­ry.

Z rapor­tów dzia­ła­ją­cych w Tybe­cie ame­ry­kań­skich orga­ni­za­cji misjo­nar­skich (np. Words of Hope) wyni­ka, że obec­na sytu­acja poli­tycz­no-reli­gij­na tego regio­nu szcze­gól­nie sprzy­ja ewan­ge­li­za­cji. W wyni­ku repre­sji, np. przy­mu­so­wych abor­cji i ste­ry­li­za­cji kobiet tybe­tań­skich, oraz kolo­ni­za­cji Tybe­tu przez Chiń­czy­ków, obec­ny sto­su­nek licz­bo­wy popu­la­cji chiń­skiej do tybe­tań­skiej wyno­si czte­ry do jed­ne­go. Sytu­acja ta, w połą­cze­niu z fawo­ry­zo­wa­niem eko­no­micz­nym etnicz­nych Chiń­czy­ków i trud­no­ściach Tybe­tań­czy­ków ze zna­le­zie­niem pra­cy, sprzy­ja ero­zji bud­dyj­skich tra­dy­cji i ate­iza­cji Tybe­tu. Tym samym ewan­ge­li­za­cja Tybe­tań­czy­ków, pozba­wio­nych zako­rze­nie­nia we wła­snej kul­tu­rze, tra­fia na podat­ny grunt.

Komu­ni­stycz­ne wła­dze chiń­skie jako głów­ne­go wro­ga sini­za­cji i ate­iza­cji Tybe­tu postrze­ga­ją wciąż sil­nie zako­rze­nio­ne tra­dy­cje bud­dyj­skie, a dzia­łal­ność misjo­na­rzy, nie do przy­ję­cia na tere­nie Chin wła­ści­wych, jest dla nich jed­nym z narzę­dzi do wyna­ra­da­wia­nia Tybe­tań­czy­ków.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.