Granica między ekumenizmem a akceptacją herezji
- 4 kwietnia, 2003
- przeczytasz w 3 minuty
W jaki sposób katolicy zaangażowani w ekumenizm upewniają się, że nie przekraczają cienkiej linii oddzielającej zapał ekumeniczny od praktycznej akceptacji różnych herezji i błędów, np. wymienionych w “Syllabusie błędów” załączonym do encykliki “Quanta cura” Piusa IX (beatyfikowanego wraz z Janem XXIII przez Jego Świątobliwość Jana Pawła II)? Odpowiada Tomasz P. Terlikowski — redaktor naczelny serwisu kosciol.pl Zapał ekumeniczny, który spowodował nasze zaangażowanie w budowanie widzialnej jedności Kościoła — to nie efekt naszych […]
W jaki sposób katolicy zaangażowani w ekumenizm upewniają się, że nie przekraczają cienkiej linii oddzielającej zapał ekumeniczny od praktycznej akceptacji różnych herezji i błędów, np. wymienionych w “Syllabusie błędów” załączonym do encykliki “Quanta cura” Piusa IX (beatyfikowanego wraz z Janem XXIII przez Jego Świątobliwość Jana Pawła II)?
Odpowiada Tomasz P. Terlikowski — redaktor naczelny serwisu kosciol.pl
Zapał ekumeniczny, który spowodował nasze zaangażowanie w budowanie widzialnej jedności Kościoła — to nie efekt naszych prywatnych zainteresowań czy hobbystycznych “koników”. Jest on odpowiedzią na dramatyczną modlitwę Jezusa Chrystusa “aby byli jedno”, a w przypadku tworzących ten serwis katolików — dodatkową inspiracją i uzasadnieniem naszej w nim obecności jest wezwanie Jana Pawła II do zaangażowania się katolików w budowanie jedności Kościoła.
“Chrystus wzywa wszystkich swoich uczniów do jedności. Gorąco pragnę ponowić dziś to wezwanie, raz jeszcze ogłosić je z mocą, przypominając, co powiedziałem w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek 1994 r. na zakończenie rozważania Drogi Krzyżowej, w którym kierowaliśmy się słowami mego czcigodnego Brata Bartolomeosa, ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola. Stwierdziłem wówczas, że wierzący w Chrystusa, zjednoczeni w naśladowaniu męczenników, nie mogą pozostawać podzieleni. Jeśli naprawdę chcą się skutecznie przeciwstawić dążeniu świata do zniweczenia Tajemnicy Odkupienia, muszą razem wyznawać tę samą prawdę o Krzyżu1. Krzyż! Nurt antychrześcijański pragnie umniejszyć jego wartość i pozbawić go znaczenia, zaprzeczając prawdzie, iż w nim zakorzenione jest nowe życie człowieka i utrzymując, że Krzyż nie stwarza żadnych perspektyw i nie daje nadziei: twierdzi się, że człowiek jest tylko ziemską istotą, która powinna żyć tak, jak gdyby Bóg nie istniał” (Ut Unum Sint, 1).
Jeszcze mocniej tę prawdę, która inspiruje nas do działania wyraził Jan Paweł II nieco później pisząc:
“Wierzyć w Chrystusa znaczy pragnąć jedności; pragnąć jedności znaczy pragnąć Kościoła; pragnąć Kościoła znaczy pragnąć komunii łaski, która odpowiada zamysłowi Ojca, powziętemu przed wszystkimi wiekami. Taki właśnie jest sens modlitwy Chrystusa: “ut unum sint”.
I my właśnie tak wierzymy w Chrystusa i idziemy jego drogą.
Nasza praca w dziedzinie informacji jest także odpowiedzią na wezwanie Dyrektorium Ekumenicznego, które przypomina, że “tam, gdzie nie było jeszcze żadnej pracy ekumenicznej, przynajmniej w wymiarze praktycznym, katolicy powinni ją podjąć”.
Nie oznacza to jednak dla nas, mówiąc najogólniej (szczegółowe odniesienie do zastrzeżeń odnoszących się do Syllabusa — zamieścimy we wtorek wieczorem w Magazynie Semper Reformanda) przyjęcia jakiejkolwiek formy relatywizmu. Jako katolicy wyznajemy wiarę naszego Kościoła — tak jak wyraziły ją Sobory, Synody i Papieże. Mamy jednak świadomość również coraz głębszego rozumienia pewnych doktryny, które pozwala nam dostrzegać w starym nauczaniu Kościoła, stale nowe jego odczytywanie.
Co zaś do pytania o to, jak pilnujemy naszej katolickiej ortodoksji — odpowiadam, że w sposób bardzo prosty — idąc za radą wskazań dyrektorium. Staramy się, jak najlepiej znać naszą wiarę i zarówno w myśleniu, jak i w życiu pozostawać jej wiernymi. (Katolicy “Powinni przede wszystkim znać dobrze to, czym jest Kościół katolicki, zdawać sobie sprawę z jego nauczania, dyscypliny i jego zasad ekumenizmu. Im lepiej znają oni to wszystko, tym lepiej też potrafią wyłożyć to w dyskusji z innymi chrześcijanami oraz odpowiednio uzasadnić”).
Szerszą odpowiedź na Pańskie pytanie — opublikujemy, jak już wspomniałem — we wtorek wieczorem.