Ekumenizm w Polsce i na świecie

Kardynał Joachim Meisner


Kar­dy­nał Joachim Meisner ucho­dzi powszech­nie za jed­ne­go z naj­bar­dziej kon­ser­wa­tyw­nych hie­rar­chów w nie­miec­kim Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim, mimo iż Archi­die­ce­zja Koloń­ska uwa­ża­na jest za jed­ną z bar­dziej libe­ral­nych. Zna­ny jest ze swo­jej bez­kom­pro­mi­so­wo­ści w kwe­stiach wia­ry i moral­no­ści. Uwa­ża­ny jest tak­że za “czło­wie­ka papie­ża” w Niem­czech. Joachim Meisner uro­dził się w 1933 roku na Dol­nym Ślą­sku, nie­da­le­ko Wro­cła­wia. Sam wie­lo­kroć mówił, że czło­wiek ma w życiu tyl­ko jed­ną ojczy­znę, a tą jest dla nie­go wła­śnie […]


Kar­dy­nał Joachim Meisner ucho­dzi powszech­nie za jed­ne­go z naj­bar­dziej kon­ser­wa­tyw­nych hie­rar­chów w nie­miec­kim Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim, mimo iż Archi­die­ce­zja Koloń­ska uwa­ża­na jest za jed­ną z bar­dziej libe­ral­nych. Zna­ny jest ze swo­jej bez­kom­pro­mi­so­wo­ści w kwe­stiach wia­ry i moral­no­ści. Uwa­ża­ny jest tak­że za “czło­wie­ka papie­ża” w Niem­czech.

Joachim Meisner uro­dził się w 1933 roku na Dol­nym Ślą­sku, nie­da­le­ko Wro­cła­wia. Sam wie­lo­kroć mówił, że czło­wiek ma w życiu tyl­ko jed­ną ojczy­znę, a tą jest dla nie­go wła­śnie Wro­cław. Ojciec poległ na woj­nie, a mat­ka, gdy front zbli­żał się do Ślą­ska ucie­kła z czte­re­ma syna­mi do Turyn­gii. Wła­śnie w związ­ku z tymi wyda­rze­nia­mi zro­zu­mia­łe jest dla wie­lu zatro­ska­nie Meisne­ra kwe­stią wypę­dze­nia — przed paro­ma dnia­mi Meisner publicz­nie wypo­wie­dział się za budo­wą Muzeum-Pomni­ka Wypę­dzo­nych w Ber­li­nie, co wyma­ga­ło spo­rej odwa­gi. Tej jed­nak Joachi­mo­wi Meisne­ro­wi nigdy nie bra­ko­wa­ło.

Po ukoń­cze­niu semi­na­rium duchow­ne­go (przed­tem Meisner zdo­był wykształ­ce­nie eko­no­micz­ne) został wyświę­co­ny na kapła­na rzym­sko­ka­to­lic­kie­go w wie­ku 32 lat. W 1980 roku został mia­no­wa­ny przez papie­ża Jana Paw­ła II arcy­bi­sku­pem Ber­li­na, a w 1989 roku, wbrew decy­zji kapi­tu­ły kate­dral­nej, zosta­ła mu powie­rzo­na przez papie­ża Jana Paw­ła II. pie­cza nad Archi­die­ce­zją Koloń­ską, obec­nie naj­bo­gat­szą die­ce­zją rzym­sko­ka­to­lic­ką w Niem­czech.

Prze­no­si­ny do Kolo­nii nie za bar­dzo odpo­wia­da­ły arcy­bi­sku­po­wi Meisne­ro­wi, któ­ry jed­nak nie chciał prze­ciw­sta­wiać się woli Jana Paw­ła II. W 1983 roku papież obda­rzył go god­no­ścią kar­dy­nal­ską. Nomi­na­cja Meisne­ra nie podo­ba­ła się rów­nież wie­lu koloń­skim kato­li­kom, któ­rzy zna­jąc kon­ser­wa­tyw­ne poglą­dy nowe­go ordy­na­riu­sza nie chcie­li wpu­ścić abp. Meisne­ra do monu­men­tal­nej kate­dry, blo­ku­jąc drzwi wej­ścio­we. Meisner w koń­cu dostał się do świą­ty­ni przy pomo­cy poli­cji.

Nie jeste­śmy po to, by mówić tak jak ludzie chcą, ale po to by gło­sić to, cze­go Bóg chce od nas — to jed­na z czę­ściej sły­sza­nych dewiz koloń­skie­go hie­rar­chy, któ­ry zabie­ra głos zawsze wte­dy, gdy libe­ral­ne śro­do­wi­ska w nie­miec­kim Koście­le Rzym­sko­ka­to­lic­kim pod­wa­ża­ją jego zda­niem fun­da­men­ty wia­ry kato­lic­kiej. Kar­dy­nał Meisner jest prze­ciw­ni­kiem inter­ko­mu­nii mię­dzy kato­li­ka­mi a ewan­ge­li­ka­mi, sta­now­czo sprze­ci­wia się świę­ce­niom kapłań­skim dla kobiet oraz pod­kre­śla zasad­ność obo­wiąz­ko­we­go celi­ba­tu dla duchow­nych. Dla wie­lu Niem­ców jest po pro­stu twar­do­gło­wym, har­dli­ne­rem, któ­ry podob­nie jak papież Woj­ty­ła nie rozu­mie współ­cze­sne­go świa­ta.

Meisner nie zdra­dza jed­nak żad­nych oznak zre­zy­gno­wa­nia czy znie­chę­ce­nia. Tym moc­niej pod­kre­śla swo­je kon­ser­wa­tyw­ne poglą­dy i tego same­go, wier­no­ści wobec zasad Kościo­ła, wyma­ga od swo­ich naj­bliż­szych współ­pra­cow­ni­ków. Kar­dy­nał pod­kre­śla, że hart ducha wyniósł z byłej NRD. Jako biskup we wschod­nich Niem­czech sta­now­czo odma­wiał spo­tka­nia z ówcze­snym sze­fem pań­stwa i Socja­li­stycz­nej Par­tii Jed­no­ści Nie­miec (SED) Eri­chem Honec­ke­rem.

Mimo swo­je­go kon­ser­wa­tyw­ne­go świa­to­po­glą­du Meisner potra­fił nie raz zaska­ki­wać opi­nię publicz­ną swo­imi wypo­wie­dzia­mi. Nie zawa­hał się pod­da­wać pod wąt­pli­wość chrze­ści­jań­skie­go cha­rak­te­ru cha­dec­kich par­tii (CDU i CSU), gdy te godzi­ły się na kom­pro­mis w poli­ty­ce abor­cyj­nej z socjal­de­mo­kra­ta­mi lub nie były wystar­cza­ją­co pro rodzin­ne w swo­jej poli­ty­ce spo­łecz­no-podat­ko­wej. Było to o tyle zaska­ku­ją­ce, że rzad­ko kie­dy nie­miec­ki hie­rar­cha kato­lic­ki odwa­żył się w tak ostry spo­sób publicz­nie kry­ty­ko­wać par­tii, któ­re opie­ra­ją się na rzym­sko­ka­to­lic­kim elek­to­ra­cie i do dziś czę­sto wsłu­chu­ją się w głos przed­sta­wi­cie­li Kościo­ła.

Mimo swo­je­go sta­now­cze­go sprze­ci­wu dla mał­żeństw homo­sek­su­al­nych kar­dy­nał zasko­czył wier­nych stwier­dze­niem, że Kościół kato­lic­ki sta­now­czo sprze­ci­wia się jakim­kol­wiek for­mom dys­kry­mi­no­wa­nia osób o orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej. Sło­wa te zabrzmia­ły szcze­gól­nie w Kolo­nii, któ­ra uzna­wa­na jest za “sto­li­cę” gay com­mu­ni­ty w Niem­czech. W odnie­sie­niu do mał­żeństw osób tej samej płci kar­dy­nał Meisner zacho­wy­wał zawsze tra­dy­cyj­ną linię Kościo­ła Rzym­skie­go: mał­żeń­stwo opie­ra się na rodzi­nie, a jego kon­se­kwen­cją jest pro­kre­acja.

W ostat­niej deba­cie nt. nosze­nia chust w szko­łach publicz­nych kar­dy­nał Meisner oka­zał się być bar­dziej libe­ral­ny niż nie­któ­rzy bisku­pi rzym­sko­ka­to­lic­cy, czy nawet ewan­ge­lic­cy. Zda­niem Meisne­ra muzuł­man­ki powin­ny zacho­wać pra­wo nosze­nia chust, bowiem są to sym­bo­le reli­gij­ne, a wol­ność sumie­nia i wyzna­nia jest war­to­ścią abso­lut­ną. Tyl­ko w momen­cie, gdy dane sym­bo­le będą zawie­rać w sobie nawo­ły­wa­nie do poli­tycz­nej agre­sji pań­stwo ma pra­wo wkra­czać z odpo­wied­nim usta­wo­daw­stwem — zastrze­ga kar­dy­nał Meisner.

Wszyst­kie arty­ku­ły o kar­dy­na­le Joachi­mie Meisne­rze na stro­nach EAI Ekumenizm.pl

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.