Kto ubiera papieża?

Po latach spe­ku­la­cji o tym, że papież nosi buty “Pra­dy”, waty­kań­ski dzien­nik “Osse­rva­to­re Roma­no” zaprze­czył plot­kom, a spe­ku­la­cje mediów okre­ślił jako “fry­wol­ne” i zarzu­ca­ją­ce Bene­dyk­to­wi XVI próż­ność.

W ubie­głym roku cza­so­pi­smo „Esqu­ire” zakla­sy­fi­ko­wa­ło obu­wie Bene­dyk­ta XVI jako „akce­so­rium roku”. Znaw­cy mody uwa­ża­li, że czer­wo­ne skó­rza­ne buty papie­ża praw­do­po­dob­nie były robio­ne wła­śnie przez wło­ską „Pra­da”, cze­mu Waty­kan ani nie zaprze­czał, ani też tego nie potwier­dzał.

„Osse­rva­to­re Roma­no” uzna­ło umiesz­cze­nie przez cza­so­pi­smo „Esqu­ire” papie­ża na liście naj­le­piej ubra­nych męż­czyzn jako „fry­wol­ność, któ­ra jest cha­rak­te­ry­stycz­na dla epo­ki mają­cej ten­den­cję do bana­li­zo­wa­nia tego, cze­go nie rozu­mie. Doda­je rów­nież, że obu­wie i kolek­cja kape­lu­szy papie­ża nie ma nic wspól­ne­go z próż­no­ścią, ale z tra­dy­cją. „Papież nie ubie­ra się u Pra­dy, ale w Chry­stu­sa”, pod­su­mo­wu­je arty­kuł w waty­kań­skiej gaze­cie, nadal jed­nak nie zdra­dza, kto też wyko­nu­je obu­wie dla Bene­dyk­ta XVI.