Ekumenizm w Polsce i na świecie

Małżeństwo z rozwiedzionym


Witam! Pod­ję­łam decy­zję o wyj­ściu za mąż za Angli­ka. Moj narze­czo­ny był ochrzczo­ny w Koście­le kato­lic­kim nie­ste­ty nie przy­jął żad­nych innych sakra­men­tów. Pro­blem pole­ga na tym, że był już żona­ty (ślub w Koście­le angli­kań­skim). Po nie­dłu­gim cza­sie jego żona ode­szła z innym. Nawet w papie­rach roz­wo­do­wych jest umiesz­czo­na wzmian­ka na ten temat. Ja sama jestem kato­licz­ką i to jak naj­bar­dziej prak­ty­ku­ją­cą, więc dla mnie jedy­ną moż­li­wość zawar­cia mał­żeń­stwa to ślub kościel­ny w Pol­sce. […]


Witam! Pod­ję­łam decy­zję o wyj­ściu za mąż za Angli­ka. Moj narze­czo­ny był ochrzczo­ny w Koście­le kato­lic­kim nie­ste­ty nie przy­jął żad­nych innych sakra­men­tów. Pro­blem pole­ga na tym, że był już żona­ty (ślub w Koście­le angli­kań­skim). Po nie­dłu­gim cza­sie jego żona ode­szła z innym. Nawet w papie­rach roz­wo­do­wych jest umiesz­czo­na wzmian­ka na ten temat. Ja sama jestem kato­licz­ką i to jak naj­bar­dziej prak­ty­ku­ją­cą, więc dla mnie jedy­ną moż­li­wość zawar­cia mał­żeń­stwa to ślub kościel­ny w Pol­sce. Czy to, że mój narze­czo­ny był przed laty zwią­za­ny z kimś innym sta­no­wi prze­szko­dę? Czy wciąż może­my się pobrać w Koście­le? Czy jest moż­li­wość przy­ję­cia przez nie­go tak­że pozo­sta­łych sakra­men­tów, mam na myśli komu­nię świę­tą i bierz­mo­wa­nie?

Doty­ka­my tutaj dwóch spraw:



  1. sakra­men­ty świę­te
  2. mał­żeń­stwo.

Z tego, co Pani pisze narze­czo­ny przy­na­le­ży do Kościo­ła kato­lic­kie­go, bo był w tym Koście­le ochrzczo­ny. Chy­ba, żeby for­mal­nym aktem z tego Kościo­ła wystą­pił, o czym Pani nie pisze, więc zało­ży­łem, że nie mia­ło to miej­sca. To, że ktoś brał ślub w innej wspól­no­cie kościel­nej nie ozna­cza jesz­cze, że auto­ma­tycz­nie zmie­nił przy­na­leż­ność kon­fe­syj­ną. Przy­ję­cie bierz­mo­wa­nia i po raz pierw­szy Komu­nii Świę­tej (a więc pozo­sta­łych sakra­men­tów wta­jem­ni­cze­nia chrze­ści­jań­skie­go) wyma­ga z pew­no­ścią przy­go­to­wa­nia, kate­chi­za­cji. To jest jed­nak jak naj­bar­dziej moż­li­we i war­to za tym „pocho­dzić”.


Spra­wa mał­żeń­stwa jest bar­dziej skom­pli­ko­wa­na. Bo choć mie­li­śmy tu do czy­nie­nia ze związ­kiem zawar­tym we wspól­no­cie angli­kań­skiej, to jed­nak mał­żeń­stwo jest naj­pierw związ­kiem kobie­ty i męż­czy­zny. To jest przed wszyst­kim i trze­ba to tak­że brać pod uwa­gę. War­to zauwa­żyć, że insty­tu­cja mał­żeń­stwa jest star­sza niż Kościół i sakra­ment mał­żeń­stwa. Trze­ba więc wziąć pod uwa­gę jego poprzed­nie mał­żeń­stwo z tą kobie­tą, któ­ra go opu­ści­ła, nawet, jeśli to było zawar­te we wspól­no­cie angli­kań­skiej i zoba­czyć, czy aby nie było to tzw. „mał­żeń­stwo natu­ral­ne”. To by trze­ba zba­dać i zoba­czyć tam­ten zwią­zek. Kościół, sza­nu­jąc insty­tu­cję mał­żeń­stwa jako taką, też to bie­rze pod uwa­gę. Pro­po­nu­ję, aby Pani przed­sta­wi­ła całą spra­wę w kurii bisku­piej tam, gdzie Pani miesz­ka z proś­bą o pomoc.

Powo­dze­nia
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.