
- 31 sierpnia, 2016
- przeczytasz w 3 minuty
31 sierpnia Zgromadzenie Ogólne Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE) wybrało nowego prezesa i zarząd oraz uczciło 70-lecie istnienia. PRE jest największą organizacją ekumeniczną w Polsce zrzeszającą Kościoły nierzymskokatolickie.
70-lecie Polskiej Rady Ekumenicznej — “nie dla czapkowania i poklasku” i “bez rewolucji”
31 sierpnia Zgromadzenie Ogólne Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE) wybrało nowego prezesa i zarząd oraz uczciło 70-lecie istnienia. PRE jest największą organizacją ekumeniczną w Polsce zrzeszającą Kościoły nierzymskokatolickie.
Po przedpołudniowej części sprawozdawczo-wyborczej, podczas której wybrano nowe władze PRE z bp. Jerzym Samcem jako prezesem na czele, rozpoczęły się obchody 70. rocznicy powstania PRE.
Na uroczystość przybyli zaproszeni gości z polskiej ekumeny – sekretarz generalny rzymskokatolickiej Konferencji Episkopatu Polskiej bp Artur Miziński, przedstawiciele Aliansu Ewangelicznego z przewodniczącym Mateuszem Wicharym, i Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, który reprezentował ks. Andrzej Siciński, oraz Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. Obecny był również dr Józef Różański z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, odpowiedzialny za kontakty z mniejszościami wyznaniowymi i etnicznymi.
Dziękuję za lata wspólnego poszukiwania i wspólne wartości, na których warto budować – powiedział bp Miziński. – Jesteśmy dziećmi jednego Ojca. Wszystkiego dobrego – powiedział Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.
Krytyczne refleksje ekumeniczne
Refleksje na temat przeszłości, teraźniejszości i wyzwań stojących przed PRE zaprezentował biskup-senior Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego, ks. dr Edward Puślecki.
Wymieniając wiele pozytywnych przykładów współpracy ekumenicznej mówca nie pominął również trudnych kwestii. — Ekumenizm powinien drażnić i niepokoić, mimo że mówi o pokoju. W ekumenii nie chodzi o wzajemne przyklaskiwanie czy czapkowanie. Potrzebujemy ekumenicznego poruszenia, gdyż niestety ekumenizm w Polsce powoli się wygasza, porusza się siłą rozpędu na luzie – zaznaczył bp Puślecki.
Metodystyczny duchowny zwrócił ponadto uwagę, że w polskim ekumenizmie brakuje bardziej wyraźnego świadectwa Kościoła zielonoświątkowego, który posiada zdrowy potencjał ekumeniczny. – Przesłanie pentekostalne nie jest obce Kościołom członkowskim PRE – dodał. Relacje z Kościołem rzymskokatolickim bp Puślecki ocenił jako poprawne, choć wyraził żal z powodu regresu na niektórych polach, w tym zanikającej praktyki wymiany kazalnic czy braku ekumenicznego spotkania PRE z papieżem Franciszkiem podczas ostatniej wizyty w Polsce na Światowych Dniach Młodzieży. Duchowny wyraził ubolewanie, że w regionalnych oddziałach PRE brakuje przewodniczących wywodzących się z tradycji prawosławnej i mariawickiej. – Potrzebujemy solidarnego świadectwa – dodał.
Apeluję do Kościołów członkowskich PRE o podjęcie trudu opublikowania historii własnej wędrówki ekumenicznej. Dajmy się zaskoczyć. Miejmy nadzieję, że Kościół, który nadchodzi, jest Kościołem ekumenicznym – zakończył ks. Puślecki.
Słowo nowego prezesa PRE
Już na początku swojego wystąpienia podkreślił, że potrzebujemy odwagi, by nie unikać do poruszania trudnych tematów. – Potrzebujemy również odwagi do wyznawania win i prośby o przebaczenia. Kościoły muszą wskazać drogę wiernym i elicie politycznej.
W kontekście kryzysu uchodźczego bp Samiec zaznaczył, że nie zachęca rządu do nierozważnych działań, ale podkreślił, że jako Polska nie możemy stać z boku, a powinniśmy aktywnie uczestniczyć w sprawach Europy.
Bp Samiec podziękował abp. Stanisławowi Gądeckiemu za słowa wypowiedziane podczas podpisanego niedawno oświadczenia ws. uchodźców – bez względu co mówią polityce czy większość społeczeństwa, musimy jako Kościoły dać świadectwo Ewangelii.
Nie jestem zwolennikiem rewolucji, a kontynuacji i ewoluowania działań. Kościoły są w stanie pomóc politykom w prowadzeniu dialogu – zadeklarował nowy prezes PRE.
» Ekumenizm.pl: Nowe władze Polskiej Rady Ekumenicznej
Podczas Zgromadzenia Ogólnego PRE wystąpił Chór Kameralny Modo Maiorum pod dyr. Michała Straszewskiego, który działa przy Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie
foto: Michał Karski/PRE