Ekumenizm na świecie

Kard. Kasper na Zjeździe Gnieźnieńskim


Wczo­raj roz­po­czął się VI Zjazd Gnieź­nień­ski (nie licząc tego pierw­sze­go, sprzed tysią­ca lat). Jed­nym z jego gości jest kard. Wal­ter Kasper, prze­wod­ni­czą­cy Papie­skiej Rady ds. Popie­ra­nia Jed­no­ści Chrze­ści­jan. Waty­kań­ski hie­rar­cha prze­mó­wił wczo­raj na forum zjaz­du i zapo­wie­dział, że jesz­cze tej jesie­ni wzno­wio­ny zosta­nie dia­log eku­me­nicz­ny mię­dzy pra­wo­sła­wiem a Kościo­łem Kato­lic­kim. Jed­nym z głów­nych tema­tów roz­mów ma być pro­blem pry­ma­tu pio­tro­we­go i urzę­du papie­skie­go. “Kościół kato­lic­ki uwa­ża, […]


Wczo­raj roz­po­czął się VI Zjazd Gnieź­nień­ski (nie licząc tego pierw­sze­go, sprzed tysią­ca lat). Jed­nym z jego gości jest kard. Wal­ter Kasper, prze­wod­ni­czą­cy Papie­skiej Rady ds. Popie­ra­nia Jed­no­ści Chrze­ści­jan. Waty­kań­ski hie­rar­cha prze­mó­wił wczo­raj na forum zjaz­du i zapo­wie­dział, że jesz­cze tej jesie­ni wzno­wio­ny zosta­nie dia­log eku­me­nicz­ny mię­dzy pra­wo­sła­wiem a Kościo­łem Kato­lic­kim. Jed­nym z głów­nych tema­tów roz­mów ma być pro­blem pry­ma­tu pio­tro­we­go i urzę­du papie­skie­go.

“Kościół kato­lic­ki uwa­ża, że praw­dzi­wa jed­ność w róż­no­rod­no­ści ozna­cza jed­ność w jed­nej wie­rze, w tych samych sakra­men­tach i w tym zga­dza­my się zasad­ni­czo ze sta­no­wi­skiem pra­wo­sław­nych. Nato­miast róż­no­rod­ność moż­li­wa jest w for­mach wyra­zu jed­nej wia­ry, w rytach sakra­men­tal­nych oraz pra­wie kano­nicz­nym, tym bar­dziej w stro­jach i tytu­łach hie­rar­chów; róż­nie też może być regu­lo­wa­na spra­wa celi­ba­tu” — powie­dział kard. Kasper.


Jed­no­cze­śnie kard. Kasper dał wyraz prze­ko­na­niu, że eku­me­nizm jest nie­moż­li­wy bez nawró­ce­nia. Ono wła­śnie sta­no­wi “prze­ciw­wa­gę dla wyzna­nio­wej nie­ustę­pli­wo­ści i bra­ku samo­kry­ty­ki, nato­miast zawie­ra w sobie oczysz­cze­nie pamię­ci histo­rycz­nej”.


***


Komen­tarz


Nie ma dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go z pra­wo­sła­wiem bez zaan­ga­żo­wa­nia weń przed­sta­wi­cie­li Rosyj­skiej Cer­kwi Pra­wo­sław­nej. Dopó­ki Kościo­łem Rzym­skim wła­dał Polak z pocho­dze­nia, patriar­chat moskiew­ski zaj­mo­wał bar­dzo sztyw­ne, bez­kom­pro­mi­so­we sta­no­wi­sko, któ­re na lata uśmier­ci­ło pra­wo­sław­no-kato­lic­ką eku­me­nię. Sytu­acja zmie­ni­ła się rady­kal­nie po wybo­rze na papie­ża nie­miec­kie­go kar­dy­na­ła. Z Moskwy do Waty­ka­nu natych­miast popły­nę­ły pro­po­zy­cje wza­jem­nej współ­pra­cy, o czym zresz­tą wspo­mniał też wczo­raj w Gnieź­nie kard. Kasper. Naj­wy­raź­niej car­sko-impe­rial­na men­tal­ność rosyj­skich hie­rar­chów, od wie­ków słu­żą­cych inte­re­som pań­stwa z któ­rym od cza­sów Jel­cy­na znów mogą się utoż­sa­miać, nie pozwa­la­ła na poważ­ne trak­to­wa­nie papie­ża-Pola­ka. Wybór kard. Rat­zin­ge­ra oży­wił wspo­mnie­nia 300-let­niej już tra­dy­cji stra­te­gicz­nych związ­ków rosyj­sko-nie­miec­kich, ucie­le­śnio­nych obec­nie w przy­jaź­ni pre­zy­den­ta Puti­na i kanc­le­rza Schro­ede­ra. Bene­dykt XVI jest więc dla rosyj­skie­go pra­wo­sła­wia god­nym part­ne­rem do roz­mów.


Pojed­naw­cze sygna­ły pły­ną­ce z Moskwy natra­fi­ły w Waty­ka­nie na przy­ja­zny grunt. Nowy papież ma sil­ną wolę dopro­wa­dze­nia do jed­no­ści kato­lic­ko-pra­wo­sław­nej, i jeśli cza­su star­czy może dopro­wa­dzić do rze­czy­wi­ste­go prze­ło­mu na dro­dze do tego celu.


Zmia­na na tro­nie papie­skim dopro­wa­dzi­ła do zna­czą­cej­prze­mia­ny posta­wy kard. Kaspe­ra. Ten naczel­ny eku­me­ni­sta waty­kań­ski jesz­cze 5 lat temu nie wahał się publicz­nie kry­ty­ko­wać dekla­ra­cji “Domi­nus Iesus” — rzecz bez pre­ce­den­su w łonie kurii rzym­skiej. Teraz prze­wod­ni­czą­cy Rady ds. Popie­ra­nia Jed­no­ści Chrze­ści­jan wier­nie odzwier­cie­dla poglą­dy swe­go nowe­go sze­fa.


Kard. Kasper jest nasta­wio­ny bar­dzo pojed­naw­czo — z inny­mi chrze­ści­ja­na­mi gotów jest roz­ma­wiać o rytach, pra­wie kano­nicz­nym; ba — nawet o tytu­łach i stro­jach hie­rar­chów kościel­nych! Z dru­giej stro­ny pogląd Kaspe­ra o opar­ciu jed­no­ści m. in. na fun­da­men­cie tych samych sakra­men­tów jest bar­dzo zna­czą­cy. W prak­ty­ce ozna­cza on zamro­że­nie dia­lo­gu kato­lic­ko-pro­te­stanc­kie­go. Nowa-sta­ra eki­pa waty­kań­ska zda­je się kre­ślić na swych bra­mach czy­tel­ny napis: “Ewan­ge­li­cy — porzuć­cie wszel­ką nadzie­ję”.


Kard. Kasper jest wybit­nym teo­lo­giem, byłym pro­fe­so­rem dogma­ty­ki na uni­wer­sy­te­cie w Tybin­dze. Jego obec­ne kar­ko­łom­ne kon­struk­cje myślo­we zda­ją się potwier­dzać raz jesz­cze praw­dę o tym, że spra­wo­wa­nie wyso­kich funk­cji kościel­nych nie sprzy­ja reflek­sji teo­lo­gicz­nej. Oto według Kaspe­ra moż­na z pra­wo­sław­ny­mi roz­ma­wiać o dogma­tach — a kon­kret­nie o dogma­cie nie­omyl­no­ści papie­skiej; nato­miast już kwe­stia 7 sakra­men­tów jest nie­na­ru­szal­ną świę­to­ścią. Cie­ka­we jak Kasper-dogma­tyk uza­sad­nił­by to sta­no­wi­sko… Oso­bi­ście życzę kar­dy­na­ło­wi, by nad­cią­ga­ją­ca wiel­ki­mi kro­ka­mi grun­tow­na reor­ga­ni­za­cja kurii rzym­skiej pozwo­li­ła mu powró­cić do zdy­stan­so­wa­nej, chłod­nej reflek­sji na temat swych wła­snych poglą­dów.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.