- 24 kwietnia, 2018
- przeczytasz w 4 minuty
Przed tygodniem katolickie media obiegła sensacyjna wiadomość: oto konserwatywny portal kath.net powołując się na „watykańskie źródła”, ogłosił, że papież odrzucił inicjatywę rzymskokatolickiego episkopatu Niemiec (DBK) dotyczącą możliwości udzielania Komunii ...
Komunijna fałszywka ws. małżeństw wyznaniowo mieszanych
Przed tygodniem katolickie media obiegła sensacyjna wiadomość: oto konserwatywny portal kath.net powołując się na „watykańskie źródła”, ogłosił, że papież odrzucił inicjatywę rzymskokatolickiego episkopatu Niemiec (DBK) dotyczącą możliwości udzielania Komunii Świętej ewangelickim współmałżonkom. Odpowiedni dokument miała wydać Kongregacja Nauki Wiary przy pełnym poparciu Franciszka, który zażądał jednak, aby tekst pozostał tajny.
Przypomnijmy, że wstępny projekt duszpasterskiego dokumentu niemieccy biskupi przyjęli większością 2/3 głosów, a siedmiu biskupów diecezjalnych i sześciu pomocniczych zaapelowało do Watykanu o interwencję. O sprawie pisaliśmy tutaj i tutaj. Doniesienia kath.net potwierdziły na Twitterze niektóre, „dobrze poinformowane” portale katolickie z USA. Na internetowych forach dyskusyjnych zawrzało – jedni z niedowierzaniem kiwali głową, a inni cieszyli się, że kardynał Reinhard Marx (przewodniczący DBK) dostał za „doktrynalną samowolkę”. Sensacja okazała się jednak burzą w szklance wody. Zarówno oficjalna strona DBK, jak i portal Kościoła katolickiego w Niemczech (katholisch.de) rychło zdementowały doniesienia.
Okazało się, że – owszem – Watykan nieoficjalnie zabrał głos w sprawie, ale nie ma (póki co) mowy o odrzuceniu dokumentu, do którego biskupi wciąż zgłaszali poprawki. Co więcej, ogłoszono, że papież Franciszek zaprosił do Watykanu kardynałów Marxa oraz Rainera Marię Woelkiego (arcybiskupa metropolitę Kolonii), który jest nieformalnym liderem biskupów sprzeciwiających się udzielania Komunii ewangelickim współmałżonkom. W spotkaniu (daty jeszcze nie podano) weźmie udział magdeburski biskup Georg Feige, odpowiedzialny w DBK za kontakty ekumeniczne, oraz bp Felix Genn, ordynariusz diecezji Münster i jednocześnie członek wpływowej Kongregacji ds. Biskupów.
Niemieccy hierarchowie, bez względu na pogląd w sprawie, zdają się być zgodni w jednym: zamieszanie wokół projektu duszpasterskiej instrukcji oraz chaos komunikacyjny w związku z „wyłomem” siedmiu biskupów, wyrządził ogromne szkody wizerunkowe Kościołowi rzymskokatolickiemu w Niemczech.
Głosy krytyki posypały się szczególnie na biskupów, którzy bez konsultacji postanowili pójść ze sprawą do Watykanu. Wielu teologów, szczególnie świeckich, skrytykowało brak refleksji nad zaakceptowaną przez większość episkopatu, praktyką.
Prof. Johanna Rahner, dziekan Wydziału Teologii Katolickiej na Uniwersytecie w Tybindze, podkreśliła, że w Niemczech istnieje szczególna sytuacja, ponieważ liczba protestantów i katolików jest zbliżona, stąd też istnieje potrzeba wzorcowego rozwiązania kwestii, która w innych krajach, nie odgrywa aż takiej roli. Rahner wskazała, że chociażby w kwestii diakonów Niemcy różnią się od wielu krajów, szczególnie w Afryce, gdzie trudno znaleźć stałych diakonów, podczas gdy w Niemczech są oni na porządku dziennym. Z kolei ks. prof. Michael Seewald pisze na łamach tygodnika katolickiego Christ in der Gegenwart, że w Kościele „nie może być stref wolnych od teologii, w których bezcelowo się majsterkuje. Tego też nie czyni duszpasterska instrukcja, która nie jest lotem w ciemno, ale dobrze przemyślanym dokumentem. Decydujące przy tym jest to, że instrukcja nie tworzy nowej nauki, ale wykorzystuje dogmatyczną przestrzeń, która już w Kościele istnieje.”
W sprawie nie zabrakło prominentnego głosu kardynała Waltera Kaspera, byłego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, która jest również adresatką listu siedmiu biskupów. W opublikowanym na stronie katholisch.de artykule, kardynał wyraził opinię, że cały spór wyrządził duże szkody. Teolog przypomniał, że poprzez chrzest każdy chrześcijan wszczepiony jest raz na zawsze w jeden, święty Kościół Jezusa Chrystusa, stąd też wszyscy chrześcijanie są w jednym Kościele, nawet jeśli nie w pełnej wspólnocie.
– W przypadku par o różnej przynależności wyznaniowej dochodzi jeszcze jedna okoliczność, iż są połączeni przez sakramentalną więź małżeństwa. Poprzez ten sakrament są włączeni w tajemnicę przymierza Chrystusa ze swoim Kościołem. Wraz ze swoimi dziećmi tworzą Kościół domowy – podkreśla kard. Kasper.
Według duchownego, jeśli ewangelicki współmałżonek podziela katolicką wiarę w prawdziwą obecność Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej to nie powinno się stawiać ewangelikom wyższej poprzeczki niż katolikom. – Nikt nie oczekuje od przeciętnego katolika, aby wymienił różnice między katolicką a luterańską nauką o Komunii Świętej. Jednak i jedni, i drudzy musza być świadomi, że przy Eucharystii powinni wyznać: „To jest Ciało Chrystusa.”
Kardynał zaznaczył, że każdy przypadek należy traktować indywidualnie, co zresztą jest intencją dokumentu.
To jednak nie przekonuje niektórych biskupów, w tym ordynariusza diecezji ratyzbońskiej bp Rudolfa Voderholzera, który, nieco łagodząc ton protestu siedmiu biskupów, uważa, że w tej kwestii nie może być indywidualnej drogi Kościoła rzymskokatolickiego w Niemczech. Obszerny artykuł na temat instrukcji opublikował na łamach konserwatywnego pisma First Things kard. Gerhard Ludwig Müller, emertywoany prefekt Kongregacji Nauki Wiary i otwarty krytyk niektórych posunięć papieża Franciszka. Kard. Müller przyłącza się do głosu krytyków, przekonujących, że sprawa nie dotyczy tyle duszpasterstwa, ale ingerencji w substancję nauki katolickiej.
Tymczasem kard. Reinhard Marx wydał oświadczenie, w którym wyraził radość z zaproszenia papieża Franciszka do udziału w dyskusji, a Rada Stała DBK przyjęła 23 kwietnia podczas swojego posiedzenia w Würzburgu, finalną wersję dokumentu, który zostanie przedstawiony również w Watykanie — dykasteriom i oczywiście papieżowi.
» Ekumenizm.pl: Wojna domowa w niemieckim episkopacie — Komunia dla ewangelików