Konserwatywni Żydzi witajcie konwertytów

Rabin Harold M. Schul­we­is wezwał kon­ser­wa­tyw­nych Żydów ame­ry­kań­skich do aktyw­ne­go poszu­ki­wa­nia kon­wer­ty­tów wśród ludzi, któ­rzy wią­żą się z Żyda­mi przez mał­żeń­stwo lub dostrze­ga­ją w juda­izmie reli­gię atrak­cyj­ną inte­lek­tu­al­nie i ducho­wo.

Rabin uwa­ża, że trze­ba z wszyst­kich, nawet naj­bar­dziej pasyw­nych człon­ków kon­gre­ga­cji juda­izmu kon­ser­wa­tyw­ne­go zro­bić aktyw­nych misjo­na­rzy, któ­rzy są świa­do­mi swo­jej wia­ry i potra­fią o niej mówić innym. Tyl­ko w ten spo­sób, jego zda­niem, moż­na w peł­ni odpo­wie­dzieć sobie i swo­im dzie­ciom: dla­cze­go być Żydem.

Schul­we­is pod­kre­ślił tak­że, że otwar­cie na kon­wer­ty­tów jest tym waż­niej­sze, że według sta­ty­styk w 2005 roku dwie trze­cie mał­żeństw zawie­ra­nych będzie przez Żydów z nie-Żyda­mi, zaś w 2010 ilość kon­wer­ty­tów osią­gnie w ame­ry­kań­skich wspól­no­tach żydow­skich do 10 pro­cent.

Zda­niem kon­ser­wa­tyw­ne­go rabi­na juda­izm powi­nien bar­dziej otwie­rać się na kon­wer­ty­tów. – Przy­kład Rut poka­zu­je, że Żydem nie jest się z genów czy krwi, ale z ser­ca, umy­słu i duszy – pod­kre­ślił Schul­we­is.