- 10 czerwca, 2018
- przeczytasz w 6 minut
1 i 2 czerwca br. odbyły się w Lublinie uroczystości 25-lecia współpracy Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej z Ewangelickim Okręgiem Kościelnym Balingen. Obchodom towarzyszyła Międzynarodowa Konferencja Naukowa „W poszukiwaniu tego, co łączy…”, podczas k...
Lublin-Balingen: Jubileusz nieoczywistego partnerstwa prawosławno-ewangelickiego
1 i 2 czerwca br. odbyły się w Lublinie uroczystości 25-lecia współpracy Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej z Ewangelickim Okręgiem Kościelnym Balingen. Obchodom towarzyszyła Międzynarodowa Konferencja Naukowa „W poszukiwaniu tego, co łączy…”, podczas której przedstawiono m.in. historię kontaktów prawosławno-ewangelickich oraz podjęto temat prawosławnej duchowości i bilateralnego dialogu teologicznego.
Obchody rozpoczęły się od uroczystego molebnia, nabożeństwa dziękczynnego, celebrowanego w prawosławnej katedrze Przemienienia Pańskiego. Modlitwie przewodniczył władyka lubelsko-chełmski arcybiskup Abel (Popławski) w asyście duchowieństwa diecezjalnego oraz proboszcza parafii prawosławnej w Balingen ks. Michał Buk. Czynny udział w modlitwie wziął ks. Beatus Widmann, dziekan Ewangelickiego Okręgu Kościelnego Balingen, który odczytywał fragmenty Pisma Świętego oraz niektóre modlitwy w języku niemieckim. W przebieg liturgii zaangażował się również chór ewangelicki z Niemiec.
Po nabożeństwie rozpoczęła się całodniowa konferencja naukowa „W poszukiwaniu tego, co łączy…” Miała ona nie tylko charakter międzynarodowy i ekumeniczny, ale również interdyscyplinarny. Zebranych powitał abp Abel, a słowa pozdrowienia wygłosił m.in. prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Jednym z patronów honorowych wydarzenia był zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego w RP i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec. List gratulacyjny i pozdrowienia od bp. Samca odczytał ks. Grzegorz Brudny, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Lublinie. Nie zabrakło pozdrowień od prof. dr hab. Iwony Hofman, dziekan Wydziału Politologii UMCS. Warto zaznaczyć, że obrady odbywały się w szczególnym dla trwających obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości miejscu – w Auli im. Ignacego Daszyńskiego Pałacu Lubomirskich przy pl. Litewskim, gdzie w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku utworzono Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, na czele którego stanął Ignacy Daszyński.
Konferencja moderowana przez prof. Sławomira Żurka (Katolicki Uniwersytet Lubelski) obejmowała kilka sesji tematycznych. W pierwszej dr teol. Paweł Matwiejczuk (Państwowe Muzeum Etnograficzne) opowiedział o historii pierwszych i niełatwych kontaktów strony ewangelickiej z chrześcijańskim Wschodem rozpoczynających się od listu Filipa Melanchtona do Joasafa II, patriarchy konstantynopolitańskiego, i przetłumaczenia Augsburskiego Wyznania Wiary na język grecki.
Prof. Krzysztof Leśniewski (kierownik Katedry Teologii Prawosławnej Instytutu Ekumenicznego KUL) omówił znaczenie Słowa Bożego, wiary, kultury i kultu na przykładzie misji świętych Braci Sołuńskich, św. św. Cyryla i Metodego. Koreferat o ewangelickim spojrzeniu na Biblię, nabożeństwo i kulturę wygłosił ks. Frank Steiner (Balingen). Z kolei ks. Andrzej Boublej, dyrygent prawosławnego chóru katedralnego w Lublinie, przedstawił znaczenie śpiewu w Kościele prawosławnym i najważniejsze ośrodku życia duchowego polskiego prawosławia.
O roli śpiewu dla chrześcijan tradycji reformacyjnej opowiadali dr Adam Załęski (organista i dyrygent Chóru Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lublinie) oraz Wolfgang Ehni, dyrygent ewangelickiego chóru z Balingen.
Szczególnie interesujący był dwugłos na temat relacji i stanu obecnego dialogu luterańsko-prawosławnego. Ks. dr Roman Pracki, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Krakowie od lat uczestniczący w bilateralnym dialogu luterańsko-prawosławnym na płaszczyźnie międzynarodowej, nawiązując do wystąpienia dr. Matwiejczuka opowiedział o dalszych dziejach luterańsko-prawosławnych relacji i zarysował istotne wydarzenia trwającego wciąż dialogu z perspektywy ewangelickiej.
Prawosławny punkt widzenia na ten temat ukazał ks. Andrzej Mińko, proboszcz Parafii Prawosławnej Zmartwychwstania Pańskiego w Bielsku Podlaskim. Duchowny odniósł się także do różnic, które dzielą ewangelików i prawosławnych.
Druga część sesji, prowadzona przez prof. Krzysztofa Leśniewskiego, dotyczyła aspektów z zakresu teologii praktycznej oraz nauk społecznych. I tak ks. Frank Steiner odniósł się do reakcji Kościoła ewangelickiego na procesy społeczno-gospodarcze w Europie, a prof. Andrzej Sadowski (Uniwersytet w Białymstoku) przedstawił przekrój społeczny polskiego prawosławna podając interesujące dane socjologiczne i demograficzne, z których wyłaniał się pozytywny obraz Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, a przede wszystkich perspektywy jego rozwoju na Podlasiu i poza nim.
O dialogu w komunikacji międzykulturowej mówiła prof. Iwona Hofmann, a następnie odbył się panel z udziałem ks. Matthiasa Ströhle (Balingen), ks. mitrata prof. dr. Jerzego Tofiluka (rektora Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie) i ks. Grzegorza Brudnego.
Konferencja zakończyła się prezentacją multimedialną o partnerstwie ekumenicznym.
Następnego dnia w kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy odbył się Ekumeniczny Koncert Muzyki Sakralnej z udziałem chóru katedry prawosławnej, chóru z Balingen i gospodarzy.
W organizację dwudniowego przedsięwzięcia zaangażowana była Prawosławna Diecezja Lubelsko-Chełmska, Ewangelicki Okręg Kościelny Balingen, Wydział Politologii UMCS, Lubelski Instytut Kultury Prawosławnej, Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, Parafia Prawosławna Przemienienia Pańskiego i Parafia Ewangelicko-Augsburska Świętej Trójcy w Lublinie.
Jednym z patronów medialnych wydarzenia był ekumenizm.pl.
Molebień i dużą część wykładów transmitowana była na żywo na Facebooku ekumenizm.pl. Nagrania są dostępne do odtworzenia. Część wykładów udostępniamy na naszym kanale YouTube, przepraszając z góry za jakość materiałów wynikającą z ograniczeń technicznych historycznej Auli.
Nieoczywista oczywistość
Zastanawiając się, jak opisać spotkanie dwóch chrześcijańskich światów (z jednej strony ewangelickiej tradycji o dość surowej, bo ewangelicko-unijnej proweniencji, a z drugiej plastycznego i mistycznego świata prawosławia) chciałem, odnosząc się do toczącego się dialogu teologicznego, napisać mniej więcej tak: „dyskutowano o wciąż pozostających różnicach dogmatycznych”. Ale zrezygnowałem. Dlaczego?
Słówko „wciąż” sugerowałoby, że na horyzoncie jest jakiś jasny (?) punkt, przy którym prawosławni i ewangelicy mogliby stwierdzić: już nas nic nie dzieli! Jesteśmy jedno! Oczywiście, w sensie chrystologicznym i eschatologicznym, w wyznawaniu Chrystusa jako Zbawiciela Świata jesteśmy jedno i to jest najważniejsze, ale piękno prawosławnej i ewangelickiej liturgii, absolutnie różny sposób przeżywania TEJ SAMEJ Ewangelii i zupełnie inny sposób odczytywania i rozumienia misji Kościoła, pokazują, że są to dwa odmienne chrześcijańskie światy. Widać to szczególnie w rozumieniu sakramentów i eklezjologii właśnie, a praktyka ordynacji kobiet w Kościołach ewangelickich niczego tutaj nie zmienia, bo i tak radykalnie odmienne jest rozumienie urzędu duchownego i Kościoła.
Można zadać pytanie: czy to dobrze, czy to źle? Po prostu tak jest i nie jest to ani dobre, ani złe. Natomiast czymś nadzwyczaj dobrym i błogosławionym, jest fakt, że tak odmienne tradycje nie tylko się spotykają, ale i szanują, poznają, i co najważniejsze, chcą się nadal poznawać.
Dialog nie wymaga rezygnacji z własnych przekonań, a wręcz zakłada ich posiadanie. Dialog bez kręgosłupa nie ma racji bytu, stąd dobrze się stało, że tradycje niewspółmiernie bardziej oddalone od siebie niż prawosławie i rzymski katolicyzm, potrafią ze sobą rozmawiać – szczerze i otwarcie. Gwoli uczciwości należy dodać, że są oczywiście aspekty życia kościelnego, które bardziej łączą ewangelików z prawosławnymi niż prawosławnych z katolikami, niemniej w ogólnym rozrachunku bilans jest oczywisty. Tym bardziej należy pielęgnować i dziękować za wszystkie te inicjatywy, które wychodzą poza kościelne/cerkiewne mury, niekiedy ku niezadowoleniu duchownych i wiernych w poszczególnych tradycjach obawiających się „rozmycia substancji/depozytu wiary”.
Spasi Hospodi! Na mnogaja leta!
Dariusz Bruncz