Luteranie z anglikanami

Bp Mark S. Han­son, zwierzch­nik Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Kościo­ła w Ame­ry­ce (ELCA) wyra­ził nadzie­ję, że jego Kościół któ­re­goś dnia połą­czy z Kościo­ła­mi angli­kań­ski­mi peł­na komu­nia. Sło­wa te padły pod­czas wizy­ty, jaką zło­żył wraz z dele­ga­cją ELCA wie­leb­ne­mu Rowa­no­wi Wil­liam­so­wi, nowe­mu arcy­bi­sku­po­wi Can­ter­bu­ry.

Angli­ka­nie poprzez Kościół Anglii zawar­li do tej pory kil­ka poro­zu­mień z Kościo­ła­mi lute­rań­ski­mi, na mocy któ­rych połą­czy­ła ich wspól­no­ta ołta­rza i ambo­ny. W 1991 r. lute­rań­skie Kościo­ły Nie­miec pod­pi­sa­ły Dekla­ra­cję Miśnień­ską. Rok póź­niej podob­ny doku­ment — tzw. Dekla­ra­cję Porvoo — zawar­ły angli­kań­skie Kościo­ły z Anglii, Walii. Szko­cji i Irlan­dii z lute­rań­ski­mi Kościo­ła­mi Skan­dy­na­wii i państw przy­bał­tyc­kich. Podob­na umo­wa łączy angli­ka­nów i lute­ra­nów fran­cu­skich oraz kana­dyj­skich.

W Sta­nach Zjed­no­czo­nych czte­ry lata temu ELCA przy­jął doku­ment pt. “Powo­ła­nie do powszech­nej misji”, któ­ry wpro­wa­dzał peł­ną komu­nię z Pro­te­stanc­kim Epi­sko­pal­nym Kościo­łem w USA. Rok póź­niej doku­ment przy­ję­li angli­ka­nie.

- ELCA jest Kościo­łem eku­me­nicz­nym — stwier­dził bp Han­son. Przy­po­mniał sło­wa zapi­sa­ne w sta­no­wi­sku Kościo­ła z 1991 r., któ­re doty­czy­ło eku­me­ni­zmu: — Anga­żu­je­my się w bożą misję jako Kościół ewan­ge­lic­ki, czy­li kato­lic­ki, czy­li eku­me­nicz­ny.

- Poro­zu­mie­nie z Kościo­łem epi­sko­pal­nym pozwo­li­ło na włą­cze­nie naszych bisku­pów w ciąg histo­rycz­nej suk­ca­sji apo­stol­skiej. Odkry­wa­my też nowe, fascy­nu­ją­ce spo­so­by wspól­nej misji — kon­ty­nu­ował zwierzch­nik ame­ry­kań­skich lute­ra­nów.

Abp Rowan Wil­liams: — Rela­cje Wspól­no­ty Angli­kań­skiej z lute­ra­na­mi na całym świe­cie są teraz bar­dzo, bar­dzo, bar­dzo, boga­te i bar­dzo obie­cu­ją­ce — stwier­dził. Dodał, że rado­ścią napa­wa fakt, iż roz­mo­wy mię­dzy oby­dwo­ma Kościo­ła­mi posu­wa­ją się naprzód. — Tym bar­dziej, że w cią­gu wie­ków histo­ria kil­ka razy je zry­wa­ła — dodał.

Zda­niem Wil­liam­sa naj­waż­niej­szym spo­so­bem na zbli­że­nie chrze­ści­jan oby­dwu tra­dy­cji, jest modli­twa. — Może­my stwa­rzać oka­zje, pod­czas któ­rych angli­ka­nie i lute­ra­nie będą w ciszy odda­wać się reflek­sji. Myślę też, że jeśli zasta­no­wi­my się nad sen­sem stwier­dze­nia, że Eucha­ry­stia jest ser­cem wszyst­kie­go, co robi­my, wte­dy zro­zu­mie­my, co wła­ści­wie ozna­cza bycie Kościo­łem — dodał arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry.