Nie ma jedności bez modlitwy

Ruch eku­me­nicz­ny, przy całej wadze, jaką przy­pi­su­je­my dia­lo­go­wi teo­lo­gicz­ne­mu, nie może obejść się bez modli­twy i nawró­ce­nia się — mówił kard. Wal­ter Kasper na sym­po­zjum poświę­co­nym pamię­ci domi­ni­ka­ni­na Jean-Marie Til­lard, dzia­ła­cza eku­me­nicz­ne­go zmar­łe­go w 2000 roku. Odby­ło się ono na rzym­skim Ange­li­cum. — Im bar­dziej zbli­ża­my się do Chry­stu­sa, tym bar­dziej w Nim jeste­śmy bli­żej sie­bie — mówił kar­dy­nał. Kasper dodał tak­że, że dia­log eku­me­nicz­ny będzie nie­peł­ny, nawet przy naj­więk­szych suk­ce­sach w dia­lo­gu mię­dzy kato­li­ka­mi, angli­ka­na­mi czy pro­te­stan­ta­mi, dopó­ki chrze­ści­ja­nie zacho­du nie otwo­rzą się peł­niej na war­to­ści chrze­ści­jań­stwa wschod­nie­go, szcze­gól­nie orien­tal­ne­go. — Postęp w naszym dia­lo­gu z kościo­ła­mi orien­tal­ny­mi jest istot­ny w prze­zwy­cię­ża­niu podzia­łów wewnątrz chrze­ści­jań­stwa Zacho­du — pod­kre­ślił kar­dy­nał.