Patriarcha Konstantynopola usprawiedliwia Moskwę
- 12 maja, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I rozumie Rosyjska Cerkiew Prawosławna zajmuje tak chłodne stanowisko wobec Watykanu. Kościół rzymskokatolicki w krajach byłego Związku Radzieckiego wykorzystuje słabość prawosławia po 70 latach komunistycznych represji. — Kościoł rzymski wzmanica swoją obecność w krajach pozostających pod jurysdykcją patriarchatu moskiewskiego i to może być intepretowane, jako czyn nieprzyjazny — uważa Bartłomiej I. Prawosławie rosyjskie przeżywa reorganizacje po wielu latach prześladowań i dlatego ekspansja katolicyzmu na tych […]
Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I rozumie Rosyjska Cerkiew Prawosławna zajmuje tak chłodne stanowisko wobec Watykanu.
Kościół rzymskokatolicki w krajach byłego Związku Radzieckiego wykorzystuje słabość prawosławia po 70 latach komunistycznych represji. — Kościoł rzymski wzmanica swoją obecność w krajach pozostających pod jurysdykcją patriarchatu moskiewskiego i to może być intepretowane, jako czyn nieprzyjazny — uważa Bartłomiej I.
Prawosławie rosyjskie przeżywa reorganizacje po wielu latach prześladowań i dlatego ekspansja katolicyzmu na tych ziemiach może budzić jego obawy — uważa patriarcha i dodaje, że to może usprawiedliwiać chłód w stosunkach między Rosyjską Cerkwią Prawosławną a Watykanem.