- 24 czerwca, 2018
- przeczytasz w 6 minut
Realpolitik Kościoła Jezusa Chrystusa zawsze związana jest z miłością – powiedział sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów (ŚRK) ks. dr Olav Fykse Tveit podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w Centrum Ekumenicznym z okazji 70-lecia ŚRK. - To właśnie t...
Realpolitik ekumenizmu — spotkanie ekumeniczne ŚRK z papieżem Franciszkiem
Realpolitik Kościoła Jezusa Chrystusa zawsze związana jest z miłością – powiedział sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów (ŚRK) ks. dr Olav Fykse Tveit podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w Centrum Ekumenicznym z okazji 70-lecia ŚRK. — To właśnie ta miłość, po wiekach konfliktów pozwala nam być razem, jako bracia i siostry pojednani i wdzięczni Bogu naszemu Ojcu – wtórował mu Biskup Rzymu.
Ostatnim punktem ekumenicznej wizyty papieża Franciszka w Genewie 21 czerwca br. było spotkanie z przedstawicielami ŚRK i zaproszonymi gośćmi reprezentującymi międzynarodowe organizacje ekumeniczne i wyznaniowe. Spotkanie rozpoczęło się od krótkiej modlitwy, którą poprowadził metropolita Nifon z Rumuńskiej Cerkwi Prawosławnej.
Więcej: Ekumeniczny manifest papieża Franciszka — nabożeństwo ekumeniczne w Genewie
W imieniu gospodarzy przemówili ks. dr Olav Fykse Tveit oraz dr Agnes Abuom, przewodnicząca (moderatorka) Centralnej Komisji ŚRK. Odnosząc się do hasła ekumenicznej pielgrzymki (Wspólnie pielgrzymować, wspólnie modlić się i wspólnie pracować) ks. Tveit podziękował papieżowi za wizytę i wspólnie świętowanie 70-lecia ŚRK. – To kamień milowy na wspólnej drodze. To dzień, o który wielu na całym świecie się modliło i który z utęsknieniem wypatrywało. Wspólnie byliśmy i jesteśmy w drodze, modlimy się i pracujemy i tak też pozostanie (…) Nasze Kościoły są mocno ze sobą splecione przez Jezusa Chrystusa (…) Wizyta Waszej Świątobliwości udowadnia, że możliwe jest pokonanie podziałów i dystansu, jak i głębokich konfliktów spowodowanych przez różne tradycje i przekonania religijne. Są równe drogi od konfliktu do wspólnoty, ale nie pokonaliśmy wszystkich różnic i przepaści – mówił luterański teolog.
Ks. Tveit zaznaczył, że papieska pielgrzymka jest znakiem nadziei, która jest wspólna dla chrześcijan. Przekonywał, że miłość, która jest Realpolitik Kościoła Jezusa Chrystusa jest początkiem i końcem wszystkiego, co wspólnie mówimy i co powinniśmy czynić. – Nie powinniśmy dopuścić do tego, aby cokolwiek lub ktokolwiek – a w szczególności różnice istniejące między naszymi Kościołami – powstrzymywały nas od dążeń i czynów, które są wyrazem imperatywu miłości. Jeden ruch ekumeniczny jest powołany, aby dać jednolitą, wspólną odpowiedź- mówił ks. Tveit.
Sekretarz generalny ŚRK podziękował papieżowi za zaangażowanie na rzecz słabych i wykluczonych oraz wskazał na współpracę Kościołów członkowskich ŚRK z Kościołem rzymskokatolickim na różnych płaszczyznach.
Wspólnie na rzecz pokoju
Z kolei anglikańska teolożka dr Agnes Abuom odpowiedzialna za koordynację prac centralnego gremium wykonawczego ŚRK skoncentrowała się na praktycznym współdziałaniu ŚRK i Kościoła rzymskokatolickiego w różnych częściach świata, które są „wspólnym świadectwem Kościołów w czasach podziałów i silnych partykularnych interesów, nasza współpraca jest antidotum na marazm i obojętność, które wydają się częściej pojawiać niż solidarność, pokój i sprawiedliwość.
Dr Abuom wskazała na kilka płaszczyzn działania Kościoła rzymskiego i ŚRK jak choćby walka z niesprawiedliwością społeczną, pomoc uchodźcom, upominanie się o prawa dzieci i kobiet, walka z ksenofobią i rasizmem oraz troska o zachowanie stworzenia. Abuom wymieniła również Kolumbię, Półwysep Koreański, Południowy Sudan i Burundi jako kraje, w których ŚRK ramię w ramię z Kościołem rzymskokatolickim wspiera działania na rzecz pokoju.
Papież: jesteśmy beneficjentami ekumenicznego świadectwa
Dziękując za przyjacielskie powitanie papież Franciszek podkreślił, że po wiekach konfliktów chrześcijanie różnych wyznań mogą być i modlić się razem, przypominając o świadkach, którzy utorowali drogę do dzisiejszych relacji. — Jeśli tu jesteśmy, to także dzięki tym, którzy nas poprzedzili w wędrówce, obierając drogę przebaczenia i poświęcając swą energię, by odpowiedzieć na wolę Bożą: aby „wszyscy stanowili jedno” (J 17, 21). Pobudzani żarliwym pragnieniem Jezusa, nie dali się powstrzymać przez zagmatwane węzły sporów, ale znaleźli odwagę, aby spojrzeć dalej i wierzyć w jedność, przezwyciężając mury podejrzeń i lęku (…) Jesteśmy beneficjentami wiary, miłości i nadziei wielu tych, którzy z bezbronną mocą Ewangelii, mieli odwagę, by odwrócić kierunek dziejów, tej historii, która doprowadziła nas do wzajemnej nieufności i oddalenia, wspierając diaboliczną spiralę nieustannego dzielenia się. Dzięki Duchowi Świętemu, inspiratorowi i przewodnikowi ekumenizmu nastąpiła zmiana kierunku i wytyczono drogę nową choć antyczną: drogę pojednanej komunii, ku widzialnemu ukazaniu tego braterstwa, które już jednoczy wierzących.
Papież Franciszek przypomniał, że „Światowa Rada Kościołów zrodziła się jako narzędzie tego ruchu ekumenicznego pobudzonego silnym powołaniem do misji: jakże chrześcijanie mogą ewangelizować, jeśli są podzieleni między sobą? To naglące pytanie wciąż ukierunkowuje nasze pielgrzymowanie i tłumaczy modlitwę Pana, abyśmy byli zjednoczeni, „aby świat uwierzył” (J 17, 21).”
Ekumenizm, misja i nowa ekumeniczna wiosna
Biskup Rzymu wyraził zaniepokojenie, że inaczej niż kiedyś ekumenizm przestaje być postrzegany w kontekście misyjnym. — Głoszenie Ewangelii aż po krańce ziemi jest nieodłączne od naszego bycia chrześcijanami. Z pewnością sposób, w jaki pełniona jest misja, jest różny w zależności od czasu i miejsca, a wobec powracającej niestety pokusy narzucania się według logiki światowej, należy pamiętać, że Kościół Chrystusowy rośnie przez przyciąganie. Ale na czym polega ta siła przyciągania? Z pewnością nie na naszych pomysłach, strategiach czy programach: nie wierzy się w Jezusa Chrystusa poprzez pozyskiwanie poparcia, a Ludu Bożego nie można sprowadzić do rangi organizacji pozarządowej – przestrzegał papież.
Franciszek zaapelował o nowy rozmach ewangelizacyjny i dzielenie się dobrem i pięknem Ewangelii, która jest sam Jezus Chrystus. — Jestem przekonany, że jeśli wzrośnie impuls misyjny, to wzrośnie także jedność wśród nas. Podobnie, jak na początku przepowiadanie znaczyło wiosnę Kościoła, tak też ewangelizacja naznaczy rozkwitanie nowej ekumenicznej wiosny.
Zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego podkreślił zaangażowanie swojej wspólnoty w sprawę ekumeniczną i kontynuowanie współpracy z partnerami ekumenicznymi. Zaapelował o wspólne wyjście „ku wielu dzisiejszym peryferiom egzystencjalnym, aby razem zanieść cierpiącej ludzkości uzdrawiającą łaskę Ewangelii.” Franciszek wskazał na wagę modlitwy jako tlenu ekumenizmu, bez którego „komunia (wspólnota) staje się bez wyrazu i nie posuwa się, ponieważ stawiamy przeszkody, żeby wiatr Ducha popychał ją naprzód. Zadajmy sobie pytanie: jak bardzo się modlimy za siebie nawzajem? Pan modlił się, abyśmy byli jedno: czy my Go w tym naśladujemy?”
Ekumenizm krwi
Według papieża istotna jest również praca na niwie teologicznej w ramach Komisji Wiara i Ustrój, której Kościół rzymskokatolicki jest pełnoprawnym członkiem, choć nie należy do ŚRK, oraz na szereg działań podejmowanych przez ŚRK i jej agendy w bliskiej współpracy z Kościołem rzymskokatolickim, nie tylko na płaszczyźnie misyjnej, ale i diakonijnej. — Wiarygodność Ewangelii jest poddawana próbie przez sposób, w jaki chrześcijanie reagują na wołanie tych, którzy w każdym zakątku ziemi niesprawiedliwie są ofiarami tragicznego narastania wykluczenia, które rodząc ubóstwo podsyca konflikty. Słabsi są coraz bardziej marginalizowani, pozbawieni chleba, pracy i przyszłości, podczas gdy bogatych jest coraz mniej i są coraz bogatsi. Czujmy się wzywani przez płacz tych, którzy cierpią i okazujmy współczucie, ponieważ „program chrześcijański to serce, które widzi” (BENEDYKT XVI, Enc. Deus caritas est, 31).
W tym kontekście papież Franciszek nawiązał do refleksji podkreślanej przez jego poprzedników, a dotyczącej wspólnego świadectwa Ewangelii manifestującego się w męczeństwie za Chrystusa. — Zobaczmy raczej, co można konkretnie uczynić, zamiast zniechęcać się tym, czego nie ma. Spójrzmy także na wielu naszych braci i siostry, którzy w różnych częściach świata, szczególnie na Bliskim Wschodzie cierpią, ponieważ są chrześcijanami. Bądźmy blisko nich. I pamiętajmy, że nasza pielgrzymka ekumeniczna jest poprzedzona i wspierana ekumenizmem już dokonanym, ekumenizmem krwi, który zachęca nas do podążania naprzód.
Po oficjalnej części spotkania papież Franciszek przywitał się z członkami Komitetu Centralnego ŚRK, przedstawicielami Kościoła ewangelicko-reformowanej w Szwajcarii, a także z delegacją chrześcijan z Korei Północnej i Południowej.