Skromny dom arcybiskupa
- 12 sierpnia, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Nowy arcybiskup Bostonu zadecydował, iż będzie mieszkał raczej na katedralnej plebani niż w luksusowym pałacu swoich poprzedników. Arcybiskup Sean O’Malley zamierza przenieść się na plebanię katedry pw. Krzyża Świętego znajdującej się w robotniczej bostońskiej dzielnicy South End, w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Czterech ostanich jego poprzedników zajmowało specjalną rezydencję arcybuiskupią. Kardynał Bernard Law, który w grudniu zrezygnował z kierowania archidiecezją w następstwie ujawnienia faktów ukrywania […]
Nowy arcybiskup Bostonu zadecydował, iż będzie mieszkał raczej na katedralnej plebani niż w luksusowym pałacu swoich poprzedników.
Arcybiskup Sean O’Malley zamierza przenieść się na plebanię katedry pw. Krzyża Świętego znajdującej się w robotniczej bostońskiej dzielnicy South End, w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Czterech ostanich jego poprzedników zajmowało specjalną rezydencję arcybuiskupią.
Kardynał Bernard Law, który w grudniu zrezygnował z kierowania archidiecezją w następstwie ujawnienia faktów ukrywania przez niego skandali seksualnych podległych księży, krytykowany był także za to, iż zajmował rezydencję w jednej z najdroższych części miasta, podczas, gdy Archidiecezja zmuszona była zmierzyć się z koniecznością wypłaty milionowych odszkodowań w ponad 500 sprawach cywilnych o molestowanie seksualne.
Abp O’Malley podkreślił, iż krytyka jego poprzednika za to, iż mieszkał w bardzo drogiej rezydencji była nieuzasadniona ponieważ po prostu szedł on w ślady pewnej istniejącej w tym względzie tradycji. Abp. O’Malley stwierdził, iż swoją decyzją chce przełamać ten symbolizm, a także czuje iż „biskup powinien być tak blisko swojej katedry jak tylko to możliwe”.
Nowy arcybiskup jest bratem z franciszkańskiego zakonu kapucynów, nosi prosty, brązowy habit z kapturem i sandały.