Rozwód katolika z protestantem i ponowne małżeństwo protestanta z katolikiem?

Chcia­la­bym zadac pyta­nie doty­cza­ce wste­po­wa­nia w ponow­ne zwiaz­ki mal­zen­skie osob wyzna­nia lute­ran­skie­go, kto­re wcze­sniej wzie­ly slub z oso­ba wyzna­nia kato­lic­kie­go. Moja sytu­acja jest naste­pu­ja­ca. Jestem z mez­czy­zna kto­ry jest wyzna­nia lute­ran­skie­go (kosciol ewan­ge­lic­ko-augs­bur­ski). Ja jestem wyzna­nia katolickiego.Moj chlo­pak byl zwia­za­ny wcze­sniej wezlem mal­zen­skim z kobie­ta wyzna­nia kato­lic­kie­go. Slub zostal udzie­lo­ny w koscie­le kato­lic­kim a on zobo­wia­zal sie iz bedzie wycho­wy­wal dzie­ci w wie­rze kato­lic­kiej.

Nie­ste­ty mal­zen­stwo moje­go chlo­pa­ka nie prze­trwa­lo…Moje pyta­nie jest naste­pu­ja­ce: czy ja-oso­ba wyzna­nia kato­lic­kie­go moge poslu­bic w Koscie­le kato­lic­kim czlowieka,ktory jest wyzna­nia pro­te­stanc­kie­go, i kto­ry wcze­sniej zawarl zwia­zek mal­zen­ski w koscie­le kato­lic­kim a obec­nie jest po rozwodzie?Jakie kon­se­kwen­cje ma dla pro­te­stan­ta slub zawar­ty w koscie­le katolickim,czy sa to te same kon­se­kwen­cje co dla oso­by wyzna­nia katolickiego,iz nie moze ponow­nie wsta­pic w zwia­zek mal­zen­ski Dowie­dzia­lam sie z infor­ma­cji zamiesz­ko­nych na por­ta­lu, iz slub w koscie­le pro­te­stanc­kim jest ina­czej trak­to­wa­ny niz w koscie­le kato­lic­kim, dla­te­go tez dozwo­lo­ne jest wste­po­wa­nie w ponow­ne zwiaz­ki mal­zen­skie. Jestem prak­ty­ku­ja­ca kato­licz­ka, dla mnie bar­dzo wazny jest slub w koscie­le katolickim,dlatego tez kie­ru­je do Pan­stwa to pyta­nie z pros­ba o odpo­wiedz na nie. Dla mnie samej to jest tro­che skom­pli­ko­wa­na spra­wa. Ser­decz­nie pozdra­wiam,

Rena­ta

Zacho­wa­no ory­gi­nal­ną pisow­nie listu (przyp red.)

+++

Sza­now­na Pani!

Pro­blem, któ­ry został przez Panią przed­sta­wio­ny jest bar­dzo skom­pli­ko­wa­ny z praw­ne­go punk­tu widze­nia. “Instruk­cja Epi­sko­pa­tu Pol­ski o przy­go­to­wa­niu do zawar­cia mał­żeń­stwa w Koście­le kato­lic­kim” wyraź­nie posta­na­wia (w pkt.57), iż każ­da z takich spraw musi być roz­wa­ża­na przez sąd kościel­ny. Nie moż­na tu bowiem zasto­so­wać żad­ne­go, sche­ma­tycz­ne­go try­bu postę­po­wa­nia.

Ser­decz­nie pozdra­wiam

Arka­diusz Klim­czak