Siła krzyża — rozważanie pasyjne
- 14 marca, 2003
- przeczytasz w 3 minuty
Przeżywany Czas Pasyjny bezpośrednio wiąże się z misterium krzyża. Na krzyżu Jezus Chrystus oddał swoje życie za cały świat. Choć przez świat niezauważony i wzgardzony, zniszczył wszelkie stereotypy mówienia i myślenia o Bogu, któremu upodobało się objawić swoją moc w słabości krzyża. “Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.” 1. Kor. 1,18 […]
Przeżywany Czas Pasyjny bezpośrednio wiąże się z misterium krzyża. Na krzyżu Jezus Chrystus oddał swoje życie za cały świat. Choć przez świat niezauważony i wzgardzony, zniszczył wszelkie stereotypy mówienia i myślenia o Bogu, któremu upodobało się objawić swoją moc w słabości krzyża.
“Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.” 1. Kor. 1,18
Krzyż jest dramatem Boga, który z niezrozumiałej dla nas miłości poświęca własnego Syna, przeznacza się na śmierć i opuszczenie (Ps 66,20; J 3,16).
Krzyż jest także dramatem nas wszystkich, bowiem odkrywa prawdę o grzesznym człowieku. To wydarzenie pokazuje nam, iż przez całe nasze życie Bóg szuka nas i odnajduje, a my się od niego odwracamy. To Bóg okazuje nam łaskę i dowody swojej miłości, a my..? W jednej z najbardziej znanych ewangelickich pieśni pasyjnych Jezus mówi do nas: “Jam cię mym bratem zwał, zbawiłem cię od kar, za ciebiem okup dał, przyniosłem szczęścia dar, to wszystko dałem ci — a ty co dajesz mi?“Kiedy mówimy o krzyżu Golgoty, to ważne jest to, byśmy mogli sobie uświadomić, że chodzi o fakt najwyższej wagi: o to, co nieuwarunkowane, co jest tajemnicą wiary, a mianowicie o łaskę Boga, który zlitował się nad swoim stworzeniem. Upodobalo się bowiem wszechmocnemu Bogu, objawić się w słabości krzyża i poprzez tą słabość dać ludziom moc kroczenia przez życie z nadzieją. Tak jak Chrystus zadał śmierci ostateczny cios (1. Kor 15,26), tak i nasze problemy, teraźniejszy ucisk i smutek mają swój kres: “nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego” (Rz 5,5a). To, co wydaje sie na pierwszy rzut oka beznadziejne staje się zbawieniem człowieka. W ukrzyżowanym Jezusie Chrystusie uniżony Bóg pokazuje siebie takim jakim jest: bez ceremoniału i zbędnego bicia w werble, ale w skromności, cierpliwości i wyciągnietych ku nam ramionach. Mimo iż się od Boga wciąż odwracamy i stokroć się wypieramy, to On przy nas trwa w swoim Słowie i Sakramencie. Zawsze i wszędzie!Czym jest więc w świetle powyższego wiara w Chrystusa? Na czym polega życie chrześcijanina? W swoich “Mowach przy stole” ks. dr Marcin Luter parafrazując słowa ap. św. Pawła powiedział: “Do życia chrześcijanina przynależy to, że jest on w największej słabości silny, a w największej głupocie najmądrzejszy”. To wszystko dzieje się przez wiarę, która jest darowana, a więc niezasłuzoną łaską, bowiem drogo została wykupiona! Nie srebrem ani zlotem, ale właśnie słabością krzyża, która okazała się być zbawieniem dla Ciebie i dla mnie. Kiedy ogarnia nas zwątpienie i niepewność, zechciejmy stanąć w pokorze pod krzyżem Chrystusa, bowiem z tego krzyża woła nas po imieniu. W słabości krzyża, w którym Jezus nauczył nas doceniać to, co małe i niepozorne, a jednak wielkie w miłosci, zawiera się tajemnica naszej doczesnej pielgrzymki. Istota czasu pasyjnego nie polega na tandetnym i sentymentalnym litowaniu się nad cierpieniami i ranami Chrystusa, ale jest to okres, w którym intensywnie zastanawiać się chcemy nad sensem naszej wiary, jej autentycznością i nade wszystko nad tym, kim jest dla nas Chrystus. W obliczu krzyża Golgoty milkną wszystkie krzyki, hałas cywilizacji, kłótni i sporów. W krzyżu widzimy Zbawiciela, który równiez teraz jest pośród nas obecny, by osuszyć nasze łzy, by podnieść na duchu, by dać wiarę, która góry przenosi, niezachwianą nadzieję, oraz miłość, która wszystko znosi i wszystkiemu wybacza (1. Kor 13,7). Pamiętajmy więc każdego dnia, że: “Bóg daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł” (Rz 5,8). Amen.