Skandal w Amerykańskim Stowarzyszeniu Biblijnym

Ame­ry­kań­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Biblij­ne z sie­dzi­bą na Man­hat­ta­nie w Nowym Yor­ku, powia­do­mi­ło, że jego prze­wod­ni­czą­cy, Paul G. Irwin, oraz jego dyrek­tor finan­so­wy, Richard B. Ste­wart Junior, zosta­li cza­so­wo zawie­sze­ni w swo­ich obo­wiąz­kach.

Jak podał „New York Times” orga­ni­za­cja ta zapła­ci­ła w cią­gu dwóch lat ponad 5 milio­nów dola­rów pew­ne­mu inter­ne­to­we­mu przed­się­bior­cy zwią­za­ne­mu z por­no­gra­fią onli­ne. Teraz Rada liczą­ce­go 192 lat Ame­ry­kań­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Biblij­ne­go naka­za­ła doko­na­nie nie­za­leż­ne­go i cał­ko­wi­te­go spraw­dze­nia dotych­cza­so­we­go zarzą­dza­nia jego finan­sa­mi.

Misją Sto­wa­rzy­sze­nia Biblij­ne­go jest przy­bli­że­nie każ­dej oso­bie na świe­cie Biblii. W 2006 roku Ame­ry­kań­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Biblij­ne otrzy­ma­ło daro­wi­zny w wyso­ko­ści 53 milio­nów dola­rów.

Rzecz­nik Ame­ry­kań­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Biblij­ne­go już oświad­czył, że zawie­sze­nie prze­wod­ni­czą­ce­go i dyrek­to­ra finan­so­we­go nie ozna­cza, że z pew­no­ścią doko­na­li oni jakie­goś prze­stęp­stwa, cho­dzi jed­nak o prze­pro­wa­dze­nie nie­za­leż­ne­go docho­dze­nia. „Rada chce mieć pew­ność, że nie zosta­ło doko­na­ne żad­ne zło oraz, że zosta­ną pod­ję­te odpo­wied­nie kro­ki, aby uspo­ko­ić ofia­ro­daw­ców i wszyst­kie zain­te­re­so­wa­ne stro­ny”, powie­dział rzecz­nik.