Skarbiec rękopisów Nowego Testamentu w Albanii
- 9 kwietnia, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
Każdego roku naukowcy odkrywają 2–3 rękopisy Nowego Testamentu. W ostatni piątek Ośrodek Studiów Rękopisów Nowego Testamentu (CSNTM) dokonał odkrycia jednego z takich rękopisów w Albanii, gdzie już od dawna, z małym skutkiem, specjaliści starali się o dostęp do narodowego archiwum w Tiranie. Dotąd bowiem jedynie dwa z trzech znajdujących się tam rękopisów naukowcy z poza Tirany mogli zbadać. Teraz jednak dyrektor CSNTM, Daniel. B. Wallace, otrzymał […]
Już w pierwszym dniu swojej pracy technicy odkryli, że w archiwum w Tiranie znajdowało się przynajmniej 13 rękopisów. Tymczasem sam katalog narodowego archiwum wymienia 47 rękopisów, w tym przynajmniej 17 o których istnieniu nikt na Zachodzie nie miał zielonego pojęcia. Prawdopodobnie niektóre z rękopisów zagubiły się gdzieś na terenie Albanii, ale jeszcze też nie skończono w pełni poszukiwań w archiwum.Najstarszym dotąd z rękopisów Nowego Testamentu w Albanii jest pochodzący z VI wieku „Codex Beratinus”, zawierający tylko Ewangelie Mateusza i Marka. Cztery inne rękopisy są z IX wieku. W nich znajduje się fragment z Ewangelii Jana 7:53 – 8:11, co do którego niektórzy naukowcy mają wątpliwości co do jego autentyczności. Fragment ten znajduje się na końcu Ewangelii Jana, jakby był dodany. Ten i inne fakty wzbudzają wśród naukowców pewne pytania, jak powiedział Wallace, chociaż zaraz dodał, że żadna z podstawowych nauk biblijnych nie została podważona w znalezionych rękopisach. Trzeba również zbadać źródła, z jakiego te rękopisy pochodzą. Przez pięć lat istnienia ośrodka CSNTM jego pracownicy sfotografowała już rękopisy z takich miejsc jak Stambuł w Turcji, Patmos w Grecji, czy Muenster w Niemczech. Dotąd skatalogowano około 5.700 rękopisów Nowego Testamentu o zawartości około 1,3 miliona stron. Według Wallace grecki rękopis Nowego Testamentu zawiera średnio około 550 stron. W zależności od wielkości i stanu zachowania rękopisu ekipa techników może sfotografować najwyżej od 1.200 do 1.800 stron dziennie. Koszty sfotografowania takiej strony to około 6 do 7 dolarów USA. Wallace chciałby sfotografować wszystkie około 1,3 miliona znanych dotąd naukowcom stron Nowego Testamentu, z których wiele znajduje się w bardzo złym stanie. Przedsięwzięte dzieło sfotografowania starych rękopisów Nowego Testamentu jest pilne, ponieważ istniej wciąż groźba ich kradzieży, czy zniszczenia przez ogień, wodę, szkodniki czy bakterie. Chętnych do zagłębienia się w temacie zapraszam do strony internetowej