
- 23 maja, 2005
- przeczytasz w 6 minut
Chciałabym się zapytać jak wyglądają takie śluby mieszane. Jestem katoliczką a mój narzeczony protestantem z Kościoła Zielonoświątkowego i nie potrafię sobie wyobrazić ślubu np. w Kościele Katolick...
Ślub katoliczki z zielonoświątkowcem
Chciałabym się zapytać jak wyglądają takie śluby mieszane. Jestem katoliczką a mój narzeczony protestantem z Kościoła Zielonoświątkowego i nie potrafię sobie wyobrazić ślubu np. w Kościele Katolickim. Kto udzielałby ślubu? Ksiądz? Pastor? Czy obowiązuje nas spowiedź przed ślubem? Czy byłaby Komunia św.? Czy obrzęd Mszy św. wyglądałby jakoś inaczej czy tak samo jak przy zwykłych ślubach katolickich? Jeżeli ślub jest w kościele protestanckim to jak wygląda? Czy ksiądz na zmianę z pastorem prowadzi uroczystość? […]
Chciałabym się zapytać jak wyglądają takie śluby mieszane. Jestem katoliczką a mój narzeczony protestantem z Kościoła Zielonoświątkowego i nie potrafię sobie wyobrazić ślubu np. w Kościele Katolickim. Kto udzielałby ślubu? Ksiądz? Pastor? Czy obowiązuje nas spowiedź przed ślubem? Czy byłaby Komunia św.? Czy obrzęd Mszy św. wyglądałby jakoś inaczej czy tak samo jak przy zwykłych ślubach katolickich? Jeżeli ślub jest w kościele protestanckim to jak wygląda? Czy ksiądz na zmianę z pastorem prowadzi uroczystość? Pozdrawiam serdecznie.
Jeżeli chodzi o resztę pani pytań:
Kto udzielałby ślubu? Ksiądz? Pastor?
Jeżeli chodzi o katolików należących do Kościoła Rzymskokatolickiego, to ślubu udzielają sobie narzeczeni, poprzez złożenie przysięgi małżeńskiej. Asystujący przedstawiciel Kościoła jest urzędowym świadkiem, który przyjmuje przysięgę i – jeżeli jest duchownym – udziela błogosławieństwa. Ważne jest by przysięga małżeńska – jako akt zawarcia małżeństwa złożona została jeden raz, przed jednym świadkiem, tak więc jeżeli ślub odbywać się będzie w Kościele katolickim (w sensie wspólnoty kościelnej, nie budynku), będzie to Pani proboszcz lub osoba przez niego delegowana, natomiast jeżeli odbędzie się w Kościele Zielonoświątkowym będzie to pastor lub inna osoba kompetentna do sprawowania takiej funkcji zgodnie z obowiązującym w Kościele prawem czy tradycją.
Czy obowiązuje nas spowiedź przed ślubem?
Jeżeli Pani narzeczony jest Zielonoświątkowcem, to oczywiście nie obowiązuje go udział w katolickiej spowiedzi, na pewno bierze on udział w spowiedzi podczas nabożeństwa komunijnego w swoim Kościele. Natomiast Pani, jako katoliczka, jest zaproszona do odbycia spowiedzi (zobowiązana to nie jest najlepsze słowo) w sposób przewidziany w Pani w Kościele przed tak ważnym momentem w życiu jakim jest własny ślub.
Czy byłaby Komunia św.?
Jeżeli ślub będzie się odbywał w Kościele Katolickim, będzie miała Pani, możliwość uczestnictwa w Komunii świętej. Natomiast jest to sprawa wcześniejszych uzgodnień z prowadzącym nabożeństwo.
Czy obrzęd Mszy św. wyglądałby jakoś inaczej czy tak samo jak przy zwykłych ślubach katolickich?
Śluby bywają zawierane nieraz podczas Mszy św., i Kościół katolicki do tego zachęca, jednak najczęściej, nawet śluby „całkowicie katolickie,’ są zawierane poza Mszą św. Sam Obrzęd zawarcia małżeństwa jest w przypadku małżeństwa mieszanego dostosowany do tej okoliczności. Jest to taki sam obrzęd, a jedynie dostosowany: np. w zakończeniu formuły przysięgi małżeńskiej „Tak mi dopomóż Bóg w Trójcy Jedyny, i wszyscy świeci”, Pani narzeczony wypowiadałby jedynie pierwszą część tej formuły, pomijając wezwanie świętych jako niezgodne z własna tradycją wiary itp. Wszelkie szczegóły będą państwo mogli wcześniej uzgodnić z prowadzącym nabożeństwo. To wszystko oczywiście w przypadku ślubu w Kościele katolickim. Jesli chodzi o ślub w Kościele Zielonoświątkowym to istnieje możliwość uzgodnienia z pastorem całej ceremonii zaślubin. Zależy to od miejscowego pastora, ale zazwyczaj nowożeńcy mają możliwość współdecydowania o kształcie nabożeństwa ślubnego, z wyjątkiem roty przysięgi małżeńskiej.
Jeżeli ślub jest w kościele protestanckim to jak wygląda?
Jeżeli zechcą Państwo zawrzeć małżeństwo mieszane w Kościele Zielonoświątkowym, wcześniej winna Pani otrzymać od swojego biskupa dyspensę (czyli zwolnienie) od obowiązku zachowania formy kanonicznej zawarcia małżeństwa (czyli od obowiązku zawarcia małżeństwa wobec własnego proboszcza o czym pisałem wyżej, w sposób przewidziany przez katolickie prawo kościelne). Nie występuje Pani bezpośrednio do biskupa, tylko poprzez swojego proboszcza, tak iż on przygotuje całą sprawę od strony formalnej. Musi Pani jednak podać jasne, słuszne i poważne powody, dla których chce Pani zawrzeć małżeństwo z pominięciem formy wymaganej przez Kościół katolicki. Wśród powodów dyspensy można wziąć pod uwagę zachowanie harmonii rodzinnej, uzyskanie zgody rodziców na małżeństwo, uznanie szczególnego zaangażowania religijnego strony niekatolickiej bądź jej więź pokrewieństwa z duchownym innego Kościoła. Po otrzymaniu dyspensy może Pani zawrzeć małżeństwo w dowolny sposób byleby ceremonia miała charakter publiczny (tzn. obywała się w obecności co najmniej dwóch odpowiednich świadków) oraz aby miała charakter rzeczywistego aktu zawarcia małżeństwa trwałego i jedynego (a nie np. jedynie błogosławieństwa związku itp.). Może mieć charakter np. cywilny czy rodzinny choć Kościół katolicki zachęca i preferuje by była to uroczystość o charakterze religijnym. Ważne też jest (ze względu na trwałość małżeństwa) aby zawarcie małżeństwa miało tez skutki wobec prawa cywilnego.
Czy ksiądz na zmianę z pastorem prowadzi uroczystość?
Nie ma przeszkód, aby pastor uczestniczył czynnie w uroczystości zawarcia małżeństwa odbywającej się w Kościele katolickim, jeżeli Państwo będą sobie tego życzyć. Może on czytać Pismo Św., wygłosić kazanie i słowa zachęty, poprowadzić poszczególne modlitwy; można zaprosić go też do pobłogosławienia związku. Podobnie dla Kościoła katolickiego nie ma przeszkód, aby katolicki duchowny – o ile Państwo go do tego zaproszą, a pastor wyrazi zgodę – wziął podobny, czynny udział w uroczystości w Kościele Zielonoświątkowym. W takim jednak przypadku może mieć miejsce jedna tylko ceremonia, podczas której osoba jej przewodnicząca, np. pastor, przyjmuje wymianę zgody małżonków. Dla podkreślenia jedności małżeństwa nie jest rzeczą dozwoloną sprawowanie dwóch odrębnych obrzędów religijnych, kiedy to wymiana zgody małżeńskiej zostałaby wyrażona dwukrotnie, ani też taki obrzęd, w którym by celebrowano łącznie lub następczo tego rodzaju wymianę.
Mam nadzieję, iż te wyjaśnienia rozjaśnią nieco sytuację i pomogą państwu w podjęciu decyzji. Dyrektorium Ekumeniczne, wydane przez Watykan, bardzo zachęca, aby w przygotowaniu narzeczonych do małżeństwa mieszanego – o ile jest to możliwe – uczestniczyli wspólnie duchowni obu Kościołów. Myślę, że taka forma pozwoli na odpowiednie przygotowanie uroczystości, jak i – co najważniejsze – harmonijne życie religijne w Państwa związku.
pozdrawiam
Piotr Timus
zob. też: Katoliczka-protestant