Ślub kościelny ze świadkiem Jehowy
- 1 kwietnia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Mam pewien problem. Jestem z chłopakiem, który jest świadkiem Jehowym; ja natomiast wierzącą katoliczką. Chciałabym się dowiedzieć, czy jest możliwe zawarcie związku małżeńskiego w Kościele katolickim? Bardzo pragnę zostać przy tej wierze i wychowywać czynnie w niej moje dzieci, mój chłopak miał tylko chrzest w Kościele katolickim. Proszę odpowiedzcie mi. Mamy do czynienia z sytuacją, gdy jedna strona jest katolicka, a druga strona choć ochrzczona w Kościele katolickim, to później formalnym […]
Mam pewien problem. Jestem z chłopakiem, który jest świadkiem Jehowym; ja natomiast wierzącą katoliczką. Chciałabym się dowiedzieć, czy jest możliwe zawarcie związku małżeńskiego w Kościele katolickim? Bardzo pragnę zostać przy tej wierze i wychowywać czynnie w niej moje dzieci, mój chłopak miał tylko chrzest w Kościele katolickim. Proszę odpowiedzcie mi.
Mamy do czynienia z sytuacją, gdy jedna strona jest katolicka, a druga strona choć ochrzczona w Kościele katolickim, to później formalnym aktem z tego Kościoła wystąpiła. Stosuje się tutaj przepisy o małżeństwach mieszanych (kan. 1124 KPK i nast.). Aby takie małżeństwo ważnie zawrzeć, strona katolicka potrzebuje zgody swojego biskupa ordynariusza. Biskup tego zezwolenia może udzielić, jeśli istnieje „słuszna i rozumna przyczyna”. Natomiast nie może udzielić zgody na małżeństwo mieszane, bez spełnienia warunków, o których stanowi kan. 1125 KPK: 1. strona katolicka winna oświadczyć, że jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, jak również złożyć szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim;2. druga strona winna być powiadomiona w odpowiednim czasie o składanych przyrzeczeniach strony katolickiej, tak aby rzeczywiście była świadoma treści przyrzeczenia i obowiązku strony katolickiej;3. obydwie strony powinny być pouczone o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna ze stron.
Strona, która formalnym aktem wystąpiła z Kościoła katolickiego, czyli w tym przypadku narzeczony, składa oświadczenie nie tylko, że jest świadomy przyrzeczeń i zobowiązań strony katolickiej, ale także, że nie będzie przeszkadzał stronie katolickiej w wypełnianiu jej zobowiązań.
Jeśli chodzi o załatwianie zezwolenia biskupa i dalsze formalności, pouczenie obydwu stron o celach i przymiotach małżeństwa, to należy rozpocząć od kancelarii w swojej parafii.