Ślub voodoo
- 6 maja, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Na Haiti można już zawrzeć prawnie uznany związek małżeński w świątyni kultu voodoo, jak informuje haitański dziennik “Le Nouvelliste”. Prezydent Aristide, były ksiądz katolicki, podpisał ostatnio odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie, które spotkało się z ostra krytyką ze strony licznych duchownych katolickich oraz protestanckich, głównie zielonoświątkowych, których to kościoły dynamicznie rozwijają się na wyspie. Dotychczas ważne były tu jedynie małżeństwa zawierane w jednym z wyznań chrześcijańskich: katolickim […]
Na Haiti można już zawrzeć prawnie uznany związek małżeński w świątyni kultu voodoo, jak informuje haitański dziennik “Le Nouvelliste”.
Prezydent Aristide, były ksiądz katolicki, podpisał ostatnio odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie, które spotkało się z ostra krytyką ze strony licznych duchownych katolickich oraz protestanckich, głównie zielonoświątkowych, których to kościoły dynamicznie rozwijają się na wyspie.
Dotychczas ważne były tu jedynie małżeństwa zawierane w jednym z wyznań chrześcijańskich: katolickim lub protestanckim. Zgodnie z wydanym dekretem, kult wudu traktowany będzie odtąd na Haiti “jako ciesząca się pełnią praw i równa z innymi religia”.
Animistyczny kult voodoo posługujący się magią i elementami obrządku chrześcijańskiego był wielokrotnie wykorzystywany politycznie. Zakazany w czasach kolonizacji francuskiej, uznawany był za ośrodek oporu przeciw kolonizatorom. Następnie prześladowany był przez prezydenta Elie Lescota (od 1939 r.). W latach dyktatury rodziny Duvalierów (1957–1986) ponownie wykorzystywany był politycznie, dla popierania panujących rządów, by po ich upadku stać się celem agresji i ataków.