Ślub w kościele mariawickim

Mój narze­czo­ny nale­ży do Kato­lic­kie­go Kościo­ła Maria­wi­tów, ja jestem wyzna­nia rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. Czy moż­li­wy jest ślub kościel­ny udzie­la­ny jed­no­cze­śnie przez duchow­nych obu wyznań? Czy taki ślub jest waż­ny w obu Kościo­łach? Czy muszę zde­cy­do­wać się na jeden Kościół? Inte­re­su­je mnie rów­nież czy w Kato­lic­kim Koście­le Maria­wi­tów udzie­la­ne są ślu­by kon­kor­da­to­we.

Zgod­nie z rozu­mie­niem mał­żeń­stwa przez Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki, sakra­men­tu tego udzie­la­ją sobie nawza­jem narze­cze­ni, nie zaś duchow­ny. Ksiądz lub inna upraw­nio­na oso­ba jest wyma­ga­nym przez pra­wo przed­sta­wi­cie­lem, któ­ry przyj­mu­je przy­rze­cze­nia mał­żeń­skie w imie­niu Kościo­ła i bło­go­sła­wi zwią­zek.

W obrzę­dach zawar­cia mał­żeń­stwa w Koście­le kato­lic­kim mogą brać udział duchow­ni innych wyznań. Duchowny/a z Kościo­ła stro­ny nie­ka­to­lic­kiej może zostać zaproszony/a do odczy­ta­nia Pisma św., do wypo­wie­dze­nia słów krót­kiej zachę­ty, wygło­sze­nia odpo­wied­nich modlitw i do pobło­go­sła­wie­nia związ­ku. Podob­nie duchow­ny kato­lic­ki, o ile tyl­ko zosta­nie zapro­szo­ny, może wziąć udział w cele­bra­cji mał­żeń­stwa zawie­ra­ne­go zgod­nie z pra­wem w Koście­le stro­ny nie­ka­to­lic­kiej.

Istot­ne jest to, iż w obu przy­pad­kach może mieć miej­sce jed­na tyl­ko cere­mo­nia zawar­cia mał­żeń­stwa, pod­czas któ­rej oso­ba jej prze­wod­ni­czą­ca przyj­mu­je wymia­nę zgo­dy mał­żon­ków.

Rzym­ski kato­lik zobo­wią­za­ny jest przez pra­wo­daw­cę kościel­ne­go do zawie­ra­nia mał­żeń­stwa wobec swo­je­go pro­bosz­cza lub bisku­pa, bądź oso­by przez nich dele­go­wa­nej. Taka for­ma zawar­cia mał­żeń­stwa wyma­ga­na jest do jego wazno­ści. Z waż­nej i słusz­nej przy­czy­ny może od obo­wiąz­ku jej zacho­wa­nia zwol­nić biskup stro­ny kato­lic­kiej. W każ­dym wypad­ku, nie­za­leż­nie od miej­sca zawar­cia mał­żeń­stwa osób o róż­nej przy­na­leż­no­ści kościel­nej, wyma­ga­na jest do godzi­wo­ści zgo­da bisku­pa.

O zgo­dę i dys­pen­sę wystę­pu­je pro­boszcz stro­ny kato­lic­kiej. Warun­kiem jest uzy­ska­nia jest zło­że­nie przez stro­nę kato­lic­ką oświad­cze­nia o woli zacho­wa­nia wia­ry kato­lic­kiej oraz uczy­nie­niu tego, co moż­li­we, aby dzie­ci zosta­ły wycho­wa­ne w Koście­le kato­lic­kim. Stro­na nie-rzym­sko­ka­to­lic­ka nie jest zobo­wią­za­na do skła­da­nia żad­nych oświad­czeń, musi być jedy­nie poin­for­mo­wa­na o zobo­wią­za­niach stro­ny kato­lic­kiej.

Wedle posia­da­nej prze­ze mnie wie­dzy w Koście­le kato­lic­kim maria­wi­tów (w odróż­nie­niu od Kościo­ła sta­ro­ka­to­lic­kie­go maria­wi­tów) nie są udzie­la­ne ślu­by kon­kor­da­to­we, zawar­ta umo­wa mię­dzy pań­stwem a Kościo­łem kato­lic­kim nie prze­wi­du­je takiej moż­li­wo­ści. W przy­pad­ku zawar­cia takie­go mał­żeń­stwa, w celu uzna­nia jego waż­no­sci przez pra­wo pań­stwo­we, wyma­ga­ne będzie zło­że­nie przy­rze­cze­nia tak­że wobec urzęd­ni­ka USC.

Piotr Timus