Szawuot — święto Tory i Ducha Świętego
- 7 czerwca, 2003
- przeczytasz w 4 minuty
“A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu. I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał. A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężowie nabożni, spośród wszystkich ludów, jakie […]
“A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu. I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał. A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężowie nabożni, spośród wszystkich ludów, jakie są pod niebem; Gdy więc powstał ten szum, zgromadził się tłum i zatrwożył się, bo każdy słyszał ich mówiących w swoim języku.” Dz.Ap. 2:1–6
Dlaczego to w tym dniu uczniowie zgromadzili się, skąd w Jerozolimie tyle Żydów z całego świata? Odpowiedź jest w pierwszych słowach tego fragmentu — “gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt” — czyli żydowskie święto Szawuot.
Te święto, gromadzące tysiące Żydów w Jerozolimie było świętem żniw, przypomnieniem komu trzeba oddać chwałę za dary natury — pól, ogrodów, winnic. Dzień Zielonych Świąt miał być obchodzony pięćdziesiąt dni po świecie Paschy.
Święto te jednak niesie w sobie także dziękczynienie Jahwe za nadanie Tory, przykazań Bożych. Bo jak wynika z tradycji żydowskiej i na co wskazuje Biblia, właśnie pięćdziesiątego dnia od wyruszenia Izraela z Egiptu Bóg zawarł z Izraelem przymierze na Synaju. (II M 19n)
Szawuot nazywany jest czasem przekazania Tory, nie tyle otrzymania ale właśnie przekazania. Rabin Kocker wyjaśnia, że Tora była dana tylko raz, ale Żydzi nie mogą ustawać w ciągłym przyjmowaniu Tory — zawsze i wszędzie. Kiedy Żyd dokonuje micwy (przykazanie; dobry uczynek), “otrzymuje Torę”. Kiedy Żyd wypełnia swoje obowiązki, potwierdza “naase we niszma” i ponownie akceptuje Torę. Tak więc Szawuot jest czasem przekazania, które wydarzyło się tylko raz. Ale każda chwila naszego życia jest potencjalnie momentem otrzymywania Tory.
Święto to więc, upamiętnia przekazanie Tory, objawienia mądrości Bożej, woli Bożej. Tym kim jest Duch Św. dla chrześcijan, tym jest Tora dla Żydów. Na Jego przyjęcie , inspiracje i prowadzenie powinniśmy być zawsze gotowi, i tak jak Tora dana została raz, ale Żyd powinien nie ustawać w ciągłym jej przyjmowaniu, tak chrześcijanie wierzą, ze Duch Święty zstąpił właśnie w Szewuot, po to by już każdego dnia prowadzić Kościół Boży.
To ten sam Duch, który zstąpił w ogniu na Synaju, aby wyryć Dziesięć Przykazań na tablicach kamiennych, ten sam Duch wypisuje teraz w naszych sercach prawo Boże (II Kor 3: 3)
Tora jest drogą, którą Bóg wybrał, aby poprowadzić Izraela do świętości, taki jest sens wszystkich przepisów prawa. Duch Święty jest tym który sprawia, że jesteśmy święci, tym który uświęca serca, On nas uczy i wprowadza nas we wszelką prawdę.
Tora to akt ślubu zawartego przez Boga z Izraelem — tam właśnie na Syjonie, staje się on Jego ludem, Zakon jest darem Oblubieńca, dla swojej Oblubienicy.To właśnie w dniu Pięćdziesiątnicy, grupka ludzi stała się Kościołem, jego nowym Ludem, Duch jest także rękojmią zbawienia, gwarantem — kto ma Ducha Chrystusowego ten jest jego, jak napisał św. Paweł.
Zesłanie Ducha poprzedza Wniebowstąpienie, potrzeba jest aby Jezus powrócił do Ojca, aby zesłać Ducha. Widzimy, że również Mojżesz opuszcza lud i “wstępuje” na górę. Wszyscy “widzieli i słyszeli” zstąpienie Duch, tak jak Izraelici “widzieli” nadanie Tory.
Aby przekazać Dekalog Bóg objawia się trzeciego dnia (w. 10–11) dokładnie tak jak pisze Łukasz w Dziejach Apostolskich 2:15 — była to trzecia godzina dnia.
Najbardziej oczywistym znakiem towarzyszącym objawieniu się Boga na Synaju było zstąpienie w ogniu i błyskawicach, nieprzypadkowo więc Ten który wcześniej przyszedł pod postacią gołębicy objawia się teraz w postaci języków ognia.
Cały ten okres 50 dni po świecie Paschy jest przypomnieniem wyjścia z Egiptu, od pierwszej Paschy aż po otrzymanie Tory na Synaju w 50 dni później. Ten właśnie dzień wybrał Duch Święty aby zstąpić na rodzący się Kościół.
Widzimy poprzez to, że Bóg nie działa od przypadku do przypadku, ale według zaplanowanego porządku, zgodnie z którym obecne jego postępowanie nawiązuje do poprzedniego. To daje nam nadzieje, że jeśli nasze życie jest w jego rękach, jeśli prawdziwie Jego Ludem jesteśmy, to nie będzie ono zbiorem przypadków, ale będzie kierowane i prowadzone przez Ducha Świętego.
Pan i Ożywiciel jest dzisiaj z nami, wciąż możemy przyjść do Chrystusa i pić, wciąż mamy prawo oczekiwać na “moc z wysokości”, Chrystus wciąż chrzci Duchem Świętym i napełnia Pocieszycielem pragnące serca. Nie bądźmy głusi na wołanie i zachętę Zbawiciela.
“A w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jezus i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony.” Jan. 7:37–39. Amen.
Witraż Ducha Św. pochodzi z kopuły ewangelickiej katedry w Berlinie (Berliner Dom).