Ekumenizm w Polsce

Biskup, nie-biskup – nikomu niepotrzebna burza w Świdnicy


Ks. Wal­de­mar Pytel, biskup die­ce­zji wro­cław­skiej Kościo­ła ewan­ge­lic­ko-augs­bur­skie­go w Pol­sce nie jest bisku­pem, a jeśli jest tak nazy­wa­ny to wyłącz­nie kur­tu­azyj­nie. Rów­nie kur­tu­azyj­ny był udział bisku­pów rzym­sko­ka­to­lic­kich w jego intro­duk­cji, jak i udział w ewan­ge­lic­kim nabo­żeń­stwie komu­nij­nym – stwier­dził w wywia­dzie dla Gościa Świd­nic­kie­go ks. Zbi­gniew Chro­my, wykła­dow­ca w świd­nic­kim Wyż­szym Semi­na­rium Duchow­nym i pro­boszcz para­fii św. Jerze­go i Mat­ki Bożej Różań­co­wej w Wał­brzy­chu.


Roz­mo­wa zaty­tu­ło­wa­na „Klu­czem – praw­da” uka­za­ła się w kon­tek­ście obcho­dzo­ne­go nie­daw­no Tygo­dnia Modlitw o Jed­ność Chrze­ści­jan. Ks. Chro­my przed­sta­wił, jak się wyda­je, sta­no­wi­sko rzym­sko­ka­to­lic­kie, doty­czą­ce rozu­mie­nia urzę­du duchow­ne­go z per­spek­ty­wy rzym­sko­ka­to­lic­kiej, w tym kwe­stii suk­ce­sji apo­stol­skiej, waż­no­ści świę­ceń (ordy­na­cji) w Kościo­łach refor­ma­cyj­nych, a tak­że – co waż­ne – odniósł się do udzia­łu kato­li­ków (duchow­nych i świec­kich) w nabo­żeń­stwach ewan­ge­lic­kich. Spra­wa zato­czy­ła szer­sze koło za spra­wą tek­stu na por­ta­lu swidnica24.pl (ks. bp Wal­de­mar Pytel jest nie tyl­ko zwierzch­ni­kiem die­ce­zji wro­cław­skiej, ale i pro­bosz­czem Para­fii Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skiej w Świd­ni­cy). Dys­ku­sje na stro­nie lokal­nej witry­ny, a tak­że na nie­ofi­cjal­nym, lute­rań­skim forum dys­ku­syj­nym w ser­wi­sie spo­łecz­no­ścio­wym Face­bo­ok poka­za­ły, że całe poru­sze­nie było nie tyl­ko nie­po­trzeb­ne, ale i szko­dli­we. Dla­cze­go?

  1. Nie od dziś wia­do­mo, jakie jest sta­no­wi­sko Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go w kwe­stii rozu­mie­nia urzę­du w Koście­le ewan­ge­lic­kim i na odwrót. Oby­dwa Kościo­ły są Kościo­ła­mi róż­ne­go typu, któ­re ina­czej, jeśli nie zupeł­nie ina­czej, postrze­ga­ją zarów­no isto­tę Kościo­ła, jak i funk­cję, zna­cze­nie i rozu­mie­nie służ­by duchow­nych. A zatem tru­izmem jest stwier­dze­nie, że dla kato­li­ków biskup ewan­ge­lic­ki nie będzie bisku­pem we wła­ści­wym zna­cze­niu. Z kolei ewan­ge­li­cy zupeł­nie ina­czej rozu­mie­ją posłu­gę rzym­sko­ka­to­lic­kie­go bisku­pa ani­że­li rzym­scy kato­li­cy – jed­nak nie z powo­du jakie­goś defek­tu ordy­na­cyj­ne­go, czy rozu­mie­nia suk­ce­sji, ale inne­go postrze­ga­nia urzę­du bisku­pa w Koście­le.
  2. Nie zmie­nia to posta­ci rze­czy, że dzię­ki zbli­że­niu eku­me­nicz­ne­mu, dzię­ki deka­dom dia­lo­gu pro­wa­dzo­ne­go na róż­nych płasz­czy­znach, przy­ję­ła się kon­struk­tyw­na prak­ty­ka sza­cun­ku wobec samo­zro­zu­mie­nia uczest­ni­ków dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go – ozna­cza to, że zarów­no kato­li­cy, jak i ewan­ge­li­cy nie muszą i nie powin­ni rezy­gno­wać ze swo­je­go rozu­mie­nia Kościo­ła, urzę­du duchow­ne­go i innych aspek­tów swo­jej nauki, któ­re są zna­czą­cą czę­ścią skła­do­wą ich wyzna­nio­wej toż­sa­mo­ści. Win­ni nato­miast z należ­nym respek­tem odno­sić się do prze­ko­nań sióstr i bra­ci w wie­rze z innych Kościo­łów (jak­kol­wiek je rozu­mie­my). Ozna­cza to w prak­ty­ce, że dla ewan­ge­li­ków rzym­sko­ka­to­lic­ki biskup X jest bisku­pem swo­jej wspól­no­ty i tak też jest odbie­ra­ny oraz tytu­ło­wa­ny, oraz na zasa­dzie eku­me­nicz­nej wza­jem­no­ści, dla kato­li­ków ewan­ge­lic­ki biskup Y jest bisku­pem swo­jej wspól­no­ty i tak też winien być odbie­ra­ny oraz tytu­ło­wa­ny. Zasa­da ta nie wyni­ka z popraw­no­ści poli­tycz­nej (lub — jak kto woli — kur­tu­azji), ale jest owo­cem eku­me­nicz­nej prak­ty­ki sza­cun­ku wobec part­ne­rów dia­lo­gu. Jeśli jest ina­czej i w grę wcho­dzi rze­czy­wi­ście kur­tu­azja to rację mają ci, któ­rzy oskar­ża­ją ruch eku­me­nicz­ny o fasa­do­wość i zakła­ma­nie.
  3. Współ­pra­ca eku­me­nicz­na w Świd­ni­cy, jak i regio­nal­nie mię­dzy archi­die­ce­zją wro­cław­ską Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go i die­ce­zją wro­cław­ską Kościo­ła ewan­ge­lic­ko-augs­bur­skie­go, jest z wie­lu powo­dów mode­lo­wa. Takich miejsc eku­me­nicz­nej wymia­ny darów jest nie­wie­le, a kon­tak­ty eku­me­nicz­ne nie są na Dol­nym Ślą­sku czymś nad­zwy­czaj­nym. Są po pro­stu sta­łym ele­men­tem ducho­we­go kra­jo­bra­zu. Tym bar­dziej zdu­mie­wa­ją­cy był wywiad, jaki uka­zał się w Gościu Świd­nic­kim – nie ze wzglę­du co do praw­dzi­wo­ści tre­ści zapre­zen­to­wa­nych przez ks. Chro­me­go, ale z powo­du kon­tek­stu wyni­ka­ją­ce­go z Tygo­dnia Modlitw o Jed­ność Chrze­ści­jan, jak i obcho­dzo­ne­go przez Kościół ewan­ge­lic­ko-augs­bur­ski Roku Refor­ma­cji (nie bez udzia­łu Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go!). Dia­log i posza­no­wa­nie praw­dy nie pole­ga­ją prze­cież na tym, aby zło­żo­ne spra­wy teo­lo­gii urzę­du kom­pre­so­wać do hase­łek przy­dat­nych w apo­lo­ge­tycz­nej pysków­ce. Obro­na wła­snych prze­ko­nań, czy po pro­stu dba­łość o wła­sną toż­sa­mość, nie może przy­po­mi­nać kibol­skiej ustaw­ki, w któ­rej zamiast pałek base­bal­lo­wych sto­su­je się teo­lo­gicz­ne slo­ga­ny bez wła­ści­we­go kon­tek­stu. Na szczę­ście takiej wymo­wy nie miał wywiad ks. Chro­me­go, nie­mniej nie­któ­re sfor­mu­ło­wa­nia i kon­tekst były nie­zbyt uda­ne.
  4. Eku­me­nizm – przy­naj­mniej w mojej opi­nii – nie pole­ga na tym, że stro­na ewan­ge­lic­ka w odru­chu psa Paw­ło­wa będzie udo­wad­niać, że nie jest wiel­błą­dem i rzu­cać na stół łań­cusz­ki spe­cy­ficz­nie rozu­mia­nej suk­ce­sji apo­stol­skiej, jak­by to mia­ło kon­sty­tu­tyw­ne zna­cze­nie dla ewan­ge­lic­kie­go rozu­mie­nia Kościo­ła i urzę­du duchow­ne­go w posłu­dze bisku­pa. Eku­me­nizm nie pole­ga rów­nież na tym, że stro­na rzym­sko­ka­to­lic­ka musi prze­pra­szać za swo­ją ekle­zjo­lo­gię, któ­ra wyni­ka z takie­go, a nie inne­go roz­wo­ju rzym­skiej dogma­ty­ki. Jeste­śmy, jacy jeste­śmy: jeste­śmy ewan­ge­li­ka­mi, rzym­ski­mi kato­li­ka­mi, jesz­cze inni są pra­wo­sław­ny­mi, angli­ka­na­mi i maria­wi­ta­mi. Eku­me­nizm pole­ga o wie­le bar­dziej na tym, aby dostrze­ga­jąc róż­ni­ce, rozu­mieć je, dostrze­gać ich hie­rar­chię oraz poten­cjał dla pogłę­bia­nia tego, co nas nie­odwo­łal­nie łączy i to tak moc­no, że nikt nie jest w sta­nie tego zepsuć.

Dziś odby­ło się w Świd­ni­cy spo­tka­nie bp. Wal­de­ma­ra Pytla z jed­nej stro­ny i bp. Igna­ce­go Deca oraz bp. Ada­ma Bała­bu­cha z dru­giej.

Bisku­pi (jak­kol­wiek każ­dy z czy­tel­ni­ków rozu­mie to sło­wo) zro­bi­li to, co mogli zro­bić naj­le­piej: poroz­ma­wia­li w poko­ju. Nie­da­le­ko Kościo­ła Poko­ju.

» Oświad­cze­nie świd­nic­kiej kurii bisku­piej

» Luter2017.pl: Roz­mo­wa z ks. Wal­de­ma­rem Pytlem przed wpro­wa­dze­niem w urząd bisku­pa die­ce­zji wro­cław­skiej (2014)


Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.