Ekumenizm w Polsce

Kiedyś Polska była globalnym pionierem ekumenizmu — 450 lat zgody sandomierskiej


450 lat temu w San­do­mie­rzu zawar­to zgo­dę san­do­mier­ską. Ówcze­sne usta­le­nia, choć prze­ra­ża­ją­co krót­ko­trwa­łe, otrzy­ma­ły dru­gie życie, któ­re tli się w glo­bal­nej eku­me­nii do dziś. 



Nie­co póź­niej niż pla­no­wa­no, bo 5 lip­ca 2020 roku odby­ło się w San­do­mie­rzu otwar­cie wysta­wy „Zgo­da panów – zgo­da bra­ci”, upa­mięt­nia­ją­cej zawar­cie przed 450 laty ugo­dy mię­dzy przed­sta­wi­cie­la­mi trzech wyznań refor­ma­cyj­nych. Wysta­wę i uro­czy­stość przy­go­to­wa­ło mia­sto San­do­mierz oraz Muzeum Die­ce­zjal­ne.

Lute­ra­nie, refor­mo­wa­ni i bra­cia cze­scy nie poprze­sta­li na pod­pi­sa­niu pro­to­ko­łu róż­nic, ale osią­gnę­li poro­zu­mie­nie w kwe­stiach, któ­re do dziś wyda­ją się nie­moż­li­we mię­dzy róż­ny­mi wyzna­nia­mi chrze­ści­jań­ski­mi, tak­że w obrę­bie sze­ro­ko rozu­mia­ne­go pro­te­stan­ty­zmu.

Słusz­nie pod­kre­ślał dumę z eku­me­nicz­nej histo­rii swo­je­go mia­sta bur­mistrz Mar­cin Marzec, przy­wo­łu­jąc nie tyl­ko wiel­kie spo­tka­nie teo­lo­gicz­ne, ale po pro­stu dia­log, któ­ry prze­cież nie musiał się skoń­czyć jakim­kol­wiek suk­ce­sem, choć­by krót­ko­trwa­łym.

W wyda­rze­niu uczest­ni­czy­li spad­ko­bier­cy tra­dy­cji sygna­ta­riu­szy zgo­dy san­do­mier­skiej – bp Jerzy Samiec, zwierzch­nik Kościo­ła ewan­ge­lic­ko-augs­bur­skie­go, oraz pastor Sem­ko P. Koro­za, rad­ca duchow­ny Kon­sy­sto­rza Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Refor­mo­wa­ne­go w RP. Obec­ny był rów­nież bp Krzysz­tof Nit­kie­wicz, ordy­na­riusz die­ce­zji san­do­mier­ski, oraz ks. Mar­cin Chy­la, pro­boszcz Para­fii Świę­tych Bra­ci Rów­nych Apo­sto­łom Cyry­la i Meto­de­go Pol­skie­go Auto­ke­fa­licz­ne­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go.

Oprócz bp. Jerze­go Sam­ca, któ­ry jest pre­ze­sem Pol­skiej Rady Eku­me­nicz­nej (PRE), obec­ny był rów­nież ks. dr Grze­gorz Giem­za, dyrek­tor Biu­ra PRE.

Wysta­wa w San­do­mie­rzu, choć nie­wiel­ka i pozba­wio­na mul­ti­me­dial­nych nowi­nek, to – zgod­nie z zapo­wie­dzia­mi gospo­da­rzy – nie jedy­ny akcent Roku Zgo­dy San­do­mier­skiej, jaki usta­no­wi­ły wła­dze San­do­mie­rza. O ile pozwo­li sytu­acja sani­tar­no-epi­de­micz­na mają odbyć się kolej­ne uro­czy­sto­ści.

Dziś w San­do­mie­rzu nie ma ani jed­nej para­fii ewan­ge­lic­kiej – czy to wyzna­nia augs­bur­skie­go czy refor­mo­wa­ne­go. Z Kościo­łów zrze­szo­nych w PRE jest tyl­ko Para­fia pra­wo­sław­na, któ­rą bp Jerzy Samiec odwie­dził przed roz­po­czę­ciem uro­czy­sto­ści. Aż trud­no sobie wyobra­zić, że w mie­ście i powie­cie, w któ­rym w XVI wie­ku ewan­ge­li­cy sta­no­wi­li potęż­ną siłę, nie ma dziś pra­wie żad­ne­go śla­du po ewan­ge­li­kach, ale czy na pew­no..?

Zgo­da san­do­mier­ska jako uni­ka­to­wy pro­jekt eku­me­nicz­ny, w któ­rym przy­ję­to zasa­dę pojed­na­nej róż­no­rod­no­ści tudzież jed­no­ści w róż­no­rod­no­ści wykro­czy­ła znacz­nie poza ramy pro­te­stan­ty­zmu i trwa­le prze­nik­nę­ła prak­tycz­nie wszyst­kie bila­te­ral­ne i mul­ti­la­te­ral­ne dia­lo­gi teo­lo­gicz­ne na płasz­czyź­nie lokal­nej, kra­jo­wej i mię­dzy­na­ro­do­wej.

To, co nie uda­ło się na dłuż­szą metę w San­do­mie­rzu 450 lat temu, choć tam zosta­ło zapo­cząt­ko­wa­ne, jest dziś stan­dar­dem eku­me­nicz­nych poszu­ki­wań. Jest to też powód do dumy, szcze­gól­nie dla spad­ko­bier­ców refor­ma­cji, ale też dla Pol­ski i regio­nu, któ­ry – sądząc po sło­wach i dekla­ra­cjach wło­da­rzy – jest auten­tycz­nie zain­te­re­so­wa­ny eks­po­no­wa­niem wie­lo­wy­zna­nio­wej tra­dy­cji miej­sca.

Pozo­sta­je pyta­nie, co uczy­nią Kościo­ły – ewan­ge­lic­ko-augs­bur­ski i ewan­ge­lic­ko-refor­mo­wa­ny – tudzież ośrod­ki aka­de­mic­kie zwią­za­ne z pro­te­stan­ty­zmem oby­dwu tra­dy­cji (Chrze­ści­jań­ska Aka­de­mia Teo­lo­gicz­na w War­sza­wie i Ewan­ge­li­kal­na Wyż­sza Szko­ła Teo­lo­gicz­na) albo Pol­ska Rada Eku­me­nicz­na, aby pamięć i poten­cjał twór­czy zgo­dy san­do­mier­skiej nie musiał cze­kać kolej­nej deka­dy do uro­czy­ste­go upa­mięt­nie­nia?

Sam fakt, że uro­czy­stość współ­or­ga­ni­zo­wa­ła die­ce­zja rzym­sko­ka­to­lic­ka, a obec­ni byli nie tyl­ko lute­ra­nie i refor­mo­wa­ni z War­sza­wy czy Łodzi, poka­zu­je eku­me­nicz­ne zain­te­re­so­wa­nie tema­tem ugo­dy, więc tym bar­dziej jesz­cze więk­szą odpo­wie­dzial­ność powin­ni dziś poczuć wła­śnie ewan­ge­li­cy, aby zacho­wu­jąc eku­me­nicz­ny poten­cjał zgo­dy san­do­mier­skiej, mogli na nowo odkryć coś dla sie­bie, co uka­że wyjąt­ko­wość każ­dej z tra­dy­cji.

» Wię­cej o uro­czy­sto­ści w San­do­mie­rzu na por­ta­lu ewangelicy.pl



Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.