- 11 lutego, 2018
- przeczytasz w 3 minuty
Wydawałoby się, że wystarczy odnieść się do Biblii i zrekonstruować obraz pierwotnego Kościoła, aby można było mówić o powrocie do jedności, nawet tej instytucjonalnej czy strukturalnej, jednak sprawa nie jest tak prosta – przekonywała 5 lutego br. podczas nab...
Jaki Kościół i wspólnota — o widzialnej jedności w NT w kontekście ekumenicznym
Wydawałoby się, że wystarczy odnieść się do Biblii i zrekonstruować obraz pierwotnego Kościoła, aby można było mówić o powrocie do jedności, nawet tej instytucjonalnej czy strukturalnej, jednak sprawa nie jest tak prosta – przekonywała 5 lutego br. podczas nabożeństwa ekumenicznego w kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie prof. dr hab. Kalina Wojciechowska z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie (ChAT).
Nabożeństwo było poświęcone tematowi widzialnej jedności na podstawie fragmentu z Listu ap. Pawła do Efezjan 4,1–6.
Ewangelicka teolożka stwierdziła, że odpowiedź nie może być jednoznaczna, gdyż „aspekty życia i organizacji Kościoła pierwotnego wciąż istnieją i się rozwijają, choć w innych warunkach i pewnie dlatego nie zawsze je zauważamy albo zaliczamy do elementów widocznej jedności Kościoła”, a z drugiej strony „mityczna jedność pierwotnego Kościoła nigdy nie istniała, a różnorodność nowotestamentowych koncepcji eklezjologicznych pojawia się już na poziomie leksykalnym, a potem tylko rośnie.” Jednak według prof. Wojciechowskiej, ten paradoks w podejściu i rozumieniu różnorodności może być wskazówką, gdzie szukać jedności.
Prof. Wojciechowska specjalizująca się w teologii Nowego Testamentu nawiązała do różnych wizji jedności w światowym dialogu ekumenicznym, wyjaśniając podstawowe pojęcia z Nowego Testamentu odnoszące się do Kościoła (ekklesia) i wspólnoty (koinonia):
Z czasem termin ekklesia rozszerzał swoje znaczenie i stał się synonimem zebrania w ogóle (por. gr. syllogos), ale użycie nowotestamentowe, a potem chrześcijańskie ponownie zawęziło znaczenie ekklesia do lokalnej społeczności, zgromadzenia (w ramach miasta, rodziny lub jednego domu) wyznawców Chrystusa. Następnie akcent został przeniesiony z elementu określanego (zbieranie się, gromadzenie) na element określający (wyznawcy Chrystusa), co widać bardzo wyraźnie, gdy zestawi się terminy: synagoge – zgromadzenie wyznawców judaizmu i ekklesia – zgromadzenie wyznawców Chrystusa. Trzeba przyznać, że ta zmiana akcentów powodowała też coraz bardziej inkluzywne i egalitarne myślenie o Kościele. Z drugiej strony można jednak zauważyć stopniowe dodawanie do tego podstawowego znaczenia elementów związanych z postępującą instytucjonalizacją (i hierarchizacją) ekklesii jako zgromadzenia. Przy kolejnych zmianach rozkładania się akcentów, które można zauważyć w literaturze wczesnochrześcijańskiej i późniejszej, zaczyna dominować ów hierarchiczny (a przez to instytucjonalny) wymiar, który utrudnia dziś widzialną jedność, choć oczywiście wszystkie Kościoły zgadzają się z duchowym i mistycznym rozumieniem hierarchii, na której szczycie znajduje się Jezus Chrystus – Głowa Kościoła.
Odnosząc się do współczesności, prof. Wojciechowska zauważyła, że od czasów starożytnych nic się w tym względzie nie zmieniło:
Dziś też każdy Kościół chrześcijański z osobna i wszystkie Kościoły chrześcijańskie razem mogą się definiować jako wspólnoty wiary w Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Tak rozumiana koiniczność jest więc elementem łączności współczesnych Kościołów z Kościołem nowotestamentowym i widzialnym w wyznaniach wiary znakiem jedności.
Nabożeństwo jest częścią co miesięcznego cyklu ekumenicznego zainicjowanego w latach 80. XX wieku niezależnie od odbywającego się raz w roku Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Początkowo nabożeństwa ekumeniczne ograniczały się do trzech Kościołów ewangelickich połączonych wspólnotą ołtarza i ambony (Kościoła ewangelicko-augsburskiego, Kościoła ewangelicko-reformowanego i metodystycznego), jednak nabożeństwa poszerzyły swoją formułę otwierając się na przedstawicieli, mówców i kaznodziejów różnych wyznań. Rozważania i kazania głoszą nie tylko duchowni, ale także osoby świeckie, w tym z Kościoła rzymskokatolickiego.
Niezmiennie nabożeństwa odbywają się rotacyjnie w kościołach ewangelickich – w kościele ewangelicko-augsburskim Wniebowstąpienia Pańskiego, kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy i w kościele ewangelicko-reformowanym na Lesznie, gdzie inicjatywa nabożeństw się narodziła.
Pełen tekst rozważania prof. Kaliny Wojciechowskiej dostępny jest TUTAJ.