- 31 grudnia, 2018
- przeczytasz w 11 minut
W 2018 roku obchodziliśmy 70-lecie Światowej Rady Kościołów (ŚRK). W Polsce minęło ono bez większego zainteresowania, także ze strony Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE). Media odnotowywały wydarzenie w kontekście papieskiej pielgrzymki do Genewy i udziału Franci...
Światowa Rada Kościołów i polska ekumenia
W 2018 roku obchodziliśmy 70-lecie Światowej Rady Kościołów (ŚRK). W Polsce minęło ono bez większego zainteresowania, także ze strony Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE). Media odnotowywały wydarzenie w kontekście papieskiej pielgrzymki do Genewy i udziału Franciszka w centralnych obchodach. Szkoda, bo historia ŚRK wpisana jest w ekumeniczne zmagania polskiego ekumenizmu, który niegdyś posiadał mocne więzi z ŚRK.
ŚRK, do której należy dziś 350 Kościołów chrześcijańskich z ponad 110 krajów, jest największą, globalną organizacją ekumeniczną na świecie. W Polsce do ŚRK w sposób bezpośredni należą cztery Kościoły: Kościół ewangelicko-augsburski i Kościół polskokatolicki (członkowie założyciele), Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny i Kościół Starokatolicki Mariawitów. Do tej grupy należałoby dodać jeszcze Kościół metodystyczny, który jest członkiem ŚRK poprzez przynależność do europejskiej konferencji Zjednoczonego Kościoła Metodystycznego (UMC), obejmującego Kościoły lokalne w 23 krajach. Wynika to z eklezjalnej specyfiki metodyzmu, który zorganizowany jest w ramach regionalnych konferencji (koneksjonalizm). Członkiem ŚRK jest także Polska Rada Ekumeniczna jako narodowa organizacja ekumeniczna, a więc pośrednio z ŚRK związane są pozostałe Kościoły członkowskie PRE, które nie należą bezpośrednio do ŚRK: Kościół ewangelicko-reformowany i Kościół Chrześcijan Baptystów.
Jak wiadomo ŚRK powstała w 1948 roku w Amsterdamie, lecz w planach była znacznie wcześniej. Na przeszkodzie stanęła II wojna światowa. W długim procesie krystalizowania się współczesnego ruchu ekumenicznego brały początkowo udział dwa Kościoły: Kościół ewangelicko-augsburski i Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny. Polski badacz ekumenizmu prof. Karol Karski opisał międzynarodowe zaangażowanie ekumeniczne polskich chrześcijan m.in. w książce „Dążenia ekumeniczne we współczesnym świecie” [1], wskazując, że działania abpa Nathana Söderbloma, prymasa Kościoła Szwecji i architekta współczesnego ekumenizmu, spotkały się z przychylnością ówczesnego zwierzchnika polskich luteran, ks. superintendenta (później biskupa) Juliusza Burschego. Pomijając wewnątrzewangelickie dążenia ekumeniczne i ich wpływ na międzynarodowe zaangażowanie polskich ewangelików, warto jednak wspomnieć, że luteranie i prawosławni z Polski uczestniczyli w pierwszych i kluczowych wydarzeniach ekumenicznych, które doprowadziły do powstania w 1948 r. ŚRK. I tak w 1. Światowej Konferencji Kościołów do Spraw Praktycznego Chrześcijaństwa w Sztokholmie (1925) wzięło udział siedmiu luteran, w tym bp Juliusz Bursche i ks. prof. Jan Szeruda, późniejszy biskup Kościoła po II wojnie światowej. Konferencja była tym nurtem międzynarodowego ruchu ekumenicznego, który koncentrował się na praktycznej realizacji chrześcijańskiego posłannictwa – duchowości, pojednaniu, budowania pokoju i zrozumienia, diakoni.
Wymiar teologiczny miała inna płaszczyzna, skupiająca się w ruchu Wiara i Ustrój (Faith and Order) – pierwsza Światowa Konferencja Wiary i Ustrój odbyła się w 1927 roku w Lozannie (Szwajcaria). W tym spotkaniu nie uczestniczyli przedstawiciele Kościoła luterańskiego, ale była za to delegacja polskiej Cerkwi prawosławnej, która w 1924 roku otrzymała od Konstantynopola tomos, nadający jej autokefalię. Polską Cerkiew reprezentował metropolita Dionizy (Waledyński). Metropolita wraz z bp. Burschem uczestniczyli w oksfordzkiej konferencji Praktycznego Chrześcijaństwa w 1937 roku. Z kolei na zgromadzeniu Wiara i Ustrój (Edynburg, 1937) obecny był znów metropolita Dionizy, a polskich luteran reprezentował ks. prof. Jan Szeruda.
W maju 1938 roku odbyło się w Utrechcie historycznie wydarzenie – połączenie ruchu Praktycznego Chrześcijaństwa oraz Wiara i Ustrój. Podjęto decyzję o powstaniu w ciągu trzech lat Światowej Rady Kościołów, co uniemożliwiła wojna. Mimo początkowych obiekcji uczestniczenia w dialogu doktrynalnym i napięć w kraju (sprawę przeciwko bp. Burschemu próbował rozgrywać zdominowany przez Niemców Kościół Ewangelicko-Unijny z konsystorzem w Poznaniu, kierowany przez ks. Paula Blau’a) w Kongresie w Utrechcie wziął udział bp Juliusz Bursche. Zachował się odręcznie napisany list bp. Burschego z 7 grudnia 1938 roku (zobacz galeria pod tekstem) zaadresowany do „Tworzącej się Ekumenicznej Rady Kościołów w Genewie”. List w języku niemieckim odnoszący się do zaproszenia wystosowanego 25 listopada 1938 roku i do Kongresu w Utrechcie, zawiera oświadczenie bp. Burschego w imieniu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce o przystąpieniu do nowej organizacji ekumenicznej. Podstawą prawną deklaracji biskupa była decyzja Konsystorza z 1 grudnia 1938 r.
Trzy lata po zakończeniu II wojny światowej spełniły się marzenia pionierów ekumenicznych. W powstanie ŚRK zaangażowani byli najwybitniejsi teolodzy różnych wyznań. W inauguracji ŚRK uczestniczyło dwóch Polaków – bp Jan Szeruda (zwierzchnik polskich luteran) i ks. Zygmunt Michaelis (prezes PRE i proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Trójcy w Warszawie). Po II wojnie światowej polscy prawosławni zdystansowali się do ruchu ekumenicznego, podobnie jak inne Cerkwie lokalne z obszaru znajdującego się w sowieckiej strefie wpływów. W Amsterdamie w 1948 roku obecni byli jedynie przedstawiciele Patriarchatu Ekumenicznego i Greckiej Cerkwi Prawosławnej.
Do członków założycieli ŚRK z Polski należał również Kościół polskokatolicki, który nie angażował się zbyt intensywnie w prace ŚRK.
Prawosławni powracają
Ekumeniczny wkład polskiego prawosławia w lokalny i międzynarodowy dialog ekumeniczny uwarunkowany był kilkoma okolicznościami – ograniczeniami kadrowymi, sytuacją polityczną oraz wewnątrzprawosławnymi wątpliwościami, dotyczącymi udziału w zinstytucjonalizowanym ekumenizmie. Wszystkie te okoliczności wiązały się ze sobą. Jednak po 1956 roku odnotować można zainteresowanie polskiego prawosławia międzynarodowym ekumenizmem. Wymieniano korespondencję aż wreszcie złożono wniosek o przystąpienie polskiej Cerkwi do ŚRK.
Odpowiednie pismo w języku francuskim do sekretarza generalnego ŚRK złożył w imieniu Świętego Soboru Biskupów Prawosławnych metropolita Warszawy i całej Polski Tymoteusz (Szretter). List datowany na 3 listopada 1961 roku dotarł do Genewy 8 listopada 1961 r. Metropolita Tymoteusz prosi w nim o przyjęcie do ŚRK, deklaruje, iż akceptuje bez zastrzeżeń zasady obowiązujące w ŚRK, potwierdza wiarę w Jezusa Chrystusa i to, że jest samodzielnym (autokefalicznym) Kościołem prawosławnym. W piśmie metropolity pojawia się ciekawy wątek – aktualny szczególnie dziś wokół gorącej atmosfery związanej z ukraińską autokefalią. Metropolita Tymoteusz pisząc o autokefalii polskiej Cerkwi, nie powołuje się na tomos wydany 13 listopada 1924 roku przez Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola, ale na autokefalię udzieloną polskiej Cerkwi 22 czerwca 1948 roku przez Patriarchat Moskiewski. Warto przypomnieć, że po II wojnie światowej Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego domagała się (nie bez nacisku władz), unieważnienia polskiej autokefalii, co też biskupi uczynili, zrzekając się autokefalii udzielonej przez Konstantynopol i przyjmując krótko po tym autokefalię z Moskwy. Dziś PAKP mówiąc o swojej autokefalii nie odwołuje się już do daty z 1948 roku, a do pierwotnej z 1924 r.
W piśmie akcesyjnym metropolita Szretter podkreślał współpracę ekumeniczną Cerkwi z Kościołem ewangelicko-augsburskim oraz Kościołem polskokatolickim. Podane zostały również dane statystyczne Kościoła. PAKP został przyjęty do ŚRK podczas 3. Zgromadzenia Ogólnego, które odbyło się w New Delhi (Indie). Decyzję potwierdził pismem z 14 marca 1962 roku sekretarz generalny ks. dr Willem A. Visser’t Hooft.
Kontakty PAKP ze ŚRK były dość intensywne. Przedstawiciele PAKP uczestniczyli w konferencjach ŚRK. Biskup Sawa (Hrycuniak) jako władyka łódzko-poznański, obecny prawosławny metropolita Warszawy i całej Polski, był członkiem Komisji Wiara i Ustrój, a późniejszy arcybiskup wrocławsko-szczeciński Jeremiasz (Anchimiuk) kilkukrotnie wchodził w skład Komitetu Naczelnego ŚRK. Później członkami Komitetu byli inni prawosławni – m.in. o. Paweł Stefanowski (Szczecin), a obecnie jedynym Polakiem w tym gremium jest ks. dr. Artur Aleksiejuk (Warszawa).
Mariawici
Kontakty Kościoła Starokatolickiego Mariawitów ze ŚRK nawiązano najprawdopodobniej na przełomie lat 50/60. Dotychczasowy brak uczestnictwa mariawitów w ŚRK trudno jednoznacznie wyjaśnić, biorąc pod uwagę ekumeniczne otwarcie mariawityzmu i udział mariawitów w budowaniu struktur ekumenicznych w Polsce po II wojnie światowej. Nieobecność mariawitów w ŚRK mogła wynikać z faktu, że do organizacji należał od początku Kościół polskokatolicki, który blisko współpracował z mariawitami – warto wspomnieć, że konsekracje kilku biskupów polskokatolickich mogły się odbyć jedynie dzięki biskupom mariawickim, co nie zawsze znajdywało – mówiąc delikatnie – akceptacji ludu mariawickiego i dużej części kapłanów.
W latach 50/60 mocne były dążenia zjednoczeniowe w ramach szeroko rozumianego ruchu starokatolickiego, do którego oprócz Kościoła Starokatolickiego Mariawitów i Kościoła polskokatolickiego zaliczano również Kościół starokatolicki – później rozwiązany, a w latach 90. reaktywowany. Wspólnota ta targana nieustannymi skandalami i wstrząsami personalnymi nie jednak dziś uczestnikiem jakiegokolwiek oficjalnego dialogu ekumenicznego.
Historia członkostwa Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w ŚRK jest stosunkowo dobrze udokumentowana. O kontaktach mariawitów ze ŚRK jeszcze przed przyjęciem do organizacji świadczy m.in. list z 20 grudnia 1965 roku informujący o złożeniu urzędu Biskupa Naczelnego przez bp. Jana M. Michała Sitka, który pełnił tę funkcję od 1957 roku, a później przeniósł się do Parafii w Strykowie. Jego miejsce zajął bp Wacław M. Innocenty Gołębiowski, który przy pomocy bp. Klemensa M. Filipa Feldmana, zwierzchnika Kościoła Starokatolickiego w latach 1935–1945 i jednego z inicjatorów rozłamu w mariawityzmie, zintensyfikował działania na rzecz przyjęcia Kościoła Starokatolickiego Mariawitów do ŚRK. Wiadomo, że sprawa nie była prosta – mariawityzm jako wyznanie prawdziwie polskie nie był zbyt znany w świecie ekumenicznym.
Kościół Starokatolicki Mariawitów wyraził wolę przystąpienia do ŚRK w liście z 15 października 1968 r. Tego samego roku bp M. Innocenty Gołębiowski i biskup-emeryt M. Klemens Feldman przesłali oficjalne życzenia bożonarodzeniowe sekretarzowi generalnemu ŚRK, prezbiteriańskiemu duchownemu, ks. dr. Eugene Carson Blake’owi. Do życzeń dołączono zdjęcie przedstawiające Świątynię Miłosierdzia i Miłości w Płocku.
Wydaje się, że członkostwo mariawitów w ŚRK napotykało na różnego rodzaju trudności, wynikające nie tylko z małej rozpoznawalności, ale też przyczyn natury kościelno-politycznej.
Starania o przyjęcie do ŚRK były rozciągnięte na kilka lat – sprawa była najwyraźniej na tyle nieprzesądzona, że lobbingu na rzecz mariawitów podjął się bp Andrzej Wantuła, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego, posiadający znakomite kontakty w Genewie ze względu na pełniony urząd wiceprezydenta Światowej Federacji Luterańskiej mieszczącej się w tym samym budynku, co ŚRK. O działaniach bp. Wantuły poinformował bp. Gołębiowskiego w korespondencji z 9 lipca 1969 r. baptystyczny misjonarz Victor E. W. Hayward, zastępca sekretarza generalnego ŚRK. Przesunięcia czasowe wiązały się także z problemami kadrowo-finansowymi ŚRK, o czym napisał pastor Hayward, prosząc jednocześnie o zapoznanie się z aktami prawnymi ŚRK, przesłanie oficjalnego podania oraz statystyk kościelnych.
22 lipca 1969 Biskup Naczelny w obszernym piśmie poinformował Haywarda, że Kościół Starokatolicki Mariawitów zaznajomiony jest z zasadami ŚRK i je w pełni podziela. List zawiera opis historii powstania Kościoła mariawickiego, w którym jednak nie wspomniano o Objawieniach Dzieła Wielkiego Miłosierdzia ani też o św. M. Franciszce. Z autoprezentacji wynika, że mariawityzm stanowi klasyczne wyznanie starokatolickie. Trzeba jednak dodać, że do korespondencji dołączona była również broszurka nt. mariawityzmu, w której nieco szerzej potraktowano temat mariawityzmu.
W dniach od 12 do 22 sierpnia 1969 r. odbywało się w Canterbury posiedzenie Komitetu Naczelnego ŚRK. Jednym z punktów obrad był wniosek Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, który został zaakceptowany. W liście z 1 września 1969 r. sekretarz generalny ks. dr Blake poinformował bp. Gołębiowskiego o pozytywnej decyzji Komitetu i o wymogach konstytucji ŚRK, iż członkostwo nabiera mocy prawnej, jeśli w ciągu pół roku nie napłyną głosy sprzeciwu od co najmniej 1/3 Kościołów członkowskich.
W tym kontekście można też odczytywać list z 4 września 1969 roku skierowany do Haywarda przez ks. dr. Hansa A. Freia, szwajcarskiego duchownego starokatolickiego i w latach 1968–83 reprezentanta Kościołów starokatolickich Unii Utrechckiej w Komitecie Naczelnym ŚRK. Frei uczestniczył w posiedzeniu ŚRK w Canterbury, o czym poinformował arcybiskupa Utrechtu Ursa Küry’ego. Ten z kolei stwierdził, że członkostwo mariawitów w ŚRK „rodzi nowe kwestie dla Unii Utrechckiej Kościołów starokatolickich”, ale nie powinny one — zdaniem arcybiskupa – powodować obiekcji wobec członkostwa Kościoła mariawickiego w ŚRK.
2 marca 1970 roku ks. Eugene C. Blake zawiadomił bp. M. Innocentego Gołębiowskiego, że regulaminowy okres przejściowy minął, a Kościół Starokatolicki Mariawitów stał się pełnoprawnym członkiem ŚRK. 31 marca tegoż roku bp Gołębiowski wraz z bp. Feldmanem podziękowali za informację. Wraz z niewielkim Kościołem mariawickim do ŚRK przyjęto jeszcze dwa duże Kościoły – zielonoświątkowy Kościół z Brazylii oraz kongijski Kościół z tradycji kimbangizmu.
Z dostępnych dokumentów można wywnioskować, że korespondencja między Płockiem a Genewą była dość regularna. Władze Kościoła informowały ŚRK o ważnych zmianach w Kościele, w tym m.in. o śmierci bp. Feldmana. Do Płocka dotarły również kondolencje z Genewy.
W 2019 roku mija zatem 50-lecie członkostwa Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w ŚRK.
Kiedyś, dzisiaj…
Kontakty polskich Kościołów z ŚRK były szczególnie intensywne od lat 50-tych do 90-tych XX wieku. ŚRK dzięki bliskiej współpracy z wieloma organizacjami charytatywnymi finansowała pomoc humanitarną dla zrujnowanej Europy. Duża część tej pomocy trafiała do Polski do Kościołów różnych wyznań, o czym świadczą obszerne segregatory z rachunkami, listami przewozowymi, kwitariuszami, dokumentujące gigantyczną pomoc dla Polski.
Sekretarze generalni ŚRK czterokrotnie odwiedzili Polskę – pierwsza wizyta miała miejsce w 1958 roku. Willem Visser’t Hooft wziął udział w rekonsekracji odbudowanego po zniszczeniach wojennych kościoła ewangelicko-augsburskiego Świętej Trójcy w Warszawie. Projekt współfinansowała ŚRK, o czym do dziś informuje tablica pamiątkowa znajdująca się w środku świątyni. Duchowni i zaangażowani świeccy z Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej korzystali również z możliwości wypoczynków i udziału w ważnych konferencjach teologicznych w Instytucie Ekumenicznym w Bossey należącym do ŚRK, gdzie kształciły się pokolenia ekumenistów. Aktywną działalność polskich Kościołów w PRE utrudniała często sytuacja polityczna – i tak w pierwszej połowie lat 50. rozważano zerwanie kontaktów z ŚRK czy nawet samorozwiązanie PRE, która w 1957 roku stowarzyszyła się z ŚRK. Z kolei problemy paszportowo-wizowe uniemożliwiły w 1954 roku polskim luteranom (bp. Karolowi Kotule i ks. prof. Wiktorowi Niemczykowi) uczestnictwo w 2. Zgromadzeniu Ogólnym ŚRK w Evanston (USA).
Dziś świadomość o tym, jakie znaczenie ma ŚRK dla światowego ekumenizmu, jest cokolwiek nikła. Poza pracami popularno-naukowymi i cytatami w publikacjach specjalistycznych, z których należy się cieszyć, globalna świadomość ekumeniczna urzeczywistniona w ŚRK jest w Polsce praktycznie nieobecna. ŚRK jest – co trzeba podkreślić – organizacją borykającą się z wieloma problemami – nie tylko finansowymi. Od lat nie ustają spory, ale też konkretne działania, o których wielokrotnie informowaliśmy na ekumenizm.pl.
Zamykając rok 2018 – jubileuszowy rok 70-lecia ŚRK – miejmy nadzieję, że przyszłość tej wspólnoty i ważny wkład w przezwyciężanie problemów światowego chrześcijaństwa nie zostanie zapomniany.
» Ekumenizm.pl: Siedem dekad ekumenicznej odysei – Światowa Rada Kościołów obchodzi 70. urodziny
» Ekumenizm.pl: Światowa Rada Kościołów — 70 lat temu w Amsterdamie i dziś…
[1] Karol Karski: Dążenia ekumeniczne we współczesnym świecie, Warszawa 1974. Inne publikacje autora to m.in.: Protestanci i ekumenizm (Warszawa 2001) i Od Edynburga do Porto Alegre (Warszawa 2007).
Z innych pozycji poświęconych tematowi ŚRK warto wymienić najnowszą książkę wydaną z okazji jubileuszu autorstwa ewangelicko-reformowanego ekumenisty Donalda W. Norwooda: Pilgrimage of Faith: Introducing the World Council of Churches, Geneva 2018.
Materiały archiwalne pochodzą m.in. z kwerendy redakcji ekumenizm.pl w Archiwum Światowej Rady Kościołów w Genewie