Ekumenizm w Polsce

Warszawscy baptyści wychodzą z ekumenii


Zasłu­żo­ny dla histo­rii pol­skie­go eku­me­ni­zmu I Zbór Kościo­ła Chrze­ści­jan Bap­ty­stów w War­sza­wie zade­cy­do­wał, że wyco­fu­je się z ruchu eku­me­nicz­ne­go, oraz zaape­lo­wał do władz Kościo­ła o wystą­pie­nie z Pol­skiej Rady Eku­me­nicz­nej (PRE).


Uchwa­łę taką pod­ję­ła Kon­fe­ren­cja Zbo­ru pod­czas posie­dze­nia 1 mar­ca 2015 roku. Jed­no­cze­śnie w taj­nym gło­so­wa­niu Kon­fe­ren­cja przy­ję­ła uchwa­łę do Kra­jo­wej Kon­fe­ren­cji Kościo­ła, aby ta zobo­wią­za­ła Radę Kościo­ła do roz­po­czę­cia pro­ce­du­ry opusz­cze­nia Pol­skiej Rady Eku­me­nicz­nej. Doku­ment pod­pi­sał pastor Zbo­ru, Marek Budziń­ski i prze­wod­ni­czą­cy Rady Zbo­ru Maciej Kury­ło­wicz.

Decy­zję war­szaw­skie­go Zbo­ru poprze­dzi­ły burz­li­we dys­ku­sje, jed­nak w gło­so­wa­niu zwy­cię­ży­ła opcja nie­chęt­na dia­lo­go­wi eku­me­nicz­ne­mu. War­szaw­scy bap­ty­ści od wie­lu lat scep­tycz­nie pod­cho­dzi­li do dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go, jed­nak orga­ni­zo­wa­li u sie­bie nabo­żeń­stwa w ramach Powszech­ne­go Tygo­dnia Modlitw o Jed­ność Chrze­ści­jan oraz włą­czy­li się aktyw­nie w two­rze­nie Eku­me­nicz­ne­go Uni­wer­sy­te­tu Trze­cie­go Wie­ku, dzia­ła­ją­ce­go pod patro­na­tem PRE i opie­ką nauko­wą Chrze­ści­jań­skiej Aka­de­mii Teo­lo­gicz­nej w War­sza­wie (ChAT).

Wnio­sek war­szaw­skie­go Zbo­ru, któ­ry został prze­sła­ny do wia­do­mo­ści wszyst­kich zbo­rów bap­ty­stycz­nych w Pol­sce, będzie roz­pa­try­wa­ny pod­czas 37. Kra­jo­wej Kon­fe­ren­cji Kościo­ła, któ­ra odbę­dzie się w dniach 4–6 czerw­ca w War­sza­wie-Rado­ści. Podob­ny wnio­sek Kon­fe­ren­cja roz­pa­try­wa­ła już w 2006 roku, jed­nak wów­czas nie zna­lazł on wyma­ga­ne­go popar­cia.

Z infor­ma­cji uzy­ska­nych przez ekumenizm.pl wyni­ka, że zwo­len­ni­ka­mi wyco­fa­nia się z dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go oraz wyj­ścia ze struk­tur PRE są głów­nie naj­młod­si sta­żem człon­ko­wie Zbo­ru, głów­nie kon­wer­ty­ci z rzym­skie­go kato­li­cy­zmu.

Scep­tycz­nie do uchwa­ły Zbo­ru odniósł się w roz­mo­wie z ekumenizm.pl ks. dr Mate­usz Wicha­ry, od 2013 roku pre­zbi­ter naczel­ny Kościo­ła Chrze­ści­jan Bap­ty­stów, prze­ko­nu­jąc, że decy­zja I Zbo­ru w War­sza­wie nie jest sta­no­wi­skiem władz Kościo­ła, a jedy­nie auto­no­micz­nym posta­no­wie­niem Zbo­ru. — Nie rozu­miem tej decy­zji, szcze­gól­nie bio­rąc pod uwa­gę zaan­ga­żo­wa­nie zbo­ru w pro­jekt EUTW – zazna­czył pastor Wicha­ry.

Kościół Chrze­ści­jan Bap­ty­stów jest człon­kiem zało­ży­cie­lem PRE, któ­ra powsta­ła w 1946 roku w War­sza­wie. W imie­niu Kościo­ła bap­ty­stów akt zało­ży­ciel­ski PRE pod­pi­sy­wał pastor Alek­san­der Kir­cun, teo­log i eku­me­ni­sta, ini­cja­tor budo­wy kościo­ła I Zbo­ru Bap­ty­stów na war­szaw­skiej Woli. Zna­ny­mi dzia­ła­cza­mi eku­me­nicz­ny­mi Kościo­ła bap­ty­stów są byli pre­zbi­te­rzy naczel­ni Kościo­ła Andrzej Sewe­ryn i Kon­stan­ty Wia­zow­ski, a tak­że b. poseł na Sejm RP i pro­fe­sor ChAT Tade­usz J. Zie­liń­ski. War­to dodać, że w nie­któ­rych pol­skich mia­stach lokal­ne zbo­ry bap­ty­stycz­ne anga­żu­ją się w przed­się­wzię­cia eku­me­nicz­ne – m.in. w Łodzi i we Wro­cła­wiu. Sze­fem Gorzow­skie­go Oddzia­łu PRE jest bap­ty­stycz­ny duchow­ny, pastor Dariusz Chu­dzik. — Zbo­ry bap­ty­stycz­ne mają róż­ne poglą­dy i doświad­cze­nia eku­me­nicz­ne i daje­my sobie w tym wzglę­dzie pra­wo do wol­no­ści – komen­tu­je pastor Wicha­ry.

Pol­scy bap­ty­ści nale­żą rów­nież do Alian­su Ewan­ge­licz­ne­go, a ks. dr Mate­usz Wicha­ry jest od stycz­nia 2015 roku prze­wod­ni­czą­cym Alian­su, w skład któ­re­go wcho­dzą Kościo­ły ewan­ge­li­kal­ne czę­sto scep­tycz­ne wobec ruchu eku­me­nicz­ne­go.

Redak­cja ekumenizm.pl pod­ję­ła pró­bę kon­tak­tu i uzy­ska­nia komen­ta­rza I Zbo­ru Bap­ty­stów w War­sza­wie, jed­nak nie otrzy­ma­ła odpo­wie­dzi.

Komen­tarz

Decy­zja war­szaw­skie­go Zbo­ru bap­ty­stycz­ne­go smu­ci, ale też nie dzi­wi tych, któ­rzy od daw­na obser­wo­wa­li pogłę­bia­ją­cy się dystans bap­ty­stów w róż­nych mia­stach Pol­ski wobec ruchu eku­me­nicz­ne­go. Pod­ję­te uchwa­ły nie prze­są­dza­ją jesz­cze wyj­ścia bap­ty­stów z PRE. Nie wia­do­mo rów­nież, jak pod­ję­ta decy­zja prze­ło­ży się na udział bap­ty­stów w War­szaw­skim Oddzia­le PRE oraz zaan­ga­żo­wa­nie w EUTW. Wię­cej w tej spra­wie jest zna­ków zapy­ta­nia i domy­słów niż kwe­stii pew­nych, któ­re — miej­my nadzie­ję — zosta­ną wyja­śnio­ne pod­czas Kra­jo­wej Kon­fe­ren­cji w czerw­cu br. Odej­ście Kościo­ła bap­ty­stów z PRE było­by poraż­ką dla wszyst­kich stron, nie tyl­ko wize­run­ko­wą.

Decy­zja I Zbo­ru War­szaw­skie­go nie wzię­ła się jed­nak zni­kąd i stwier­dze­nie, że bap­ty­ści mają scep­ty­cyzm eku­me­nicz­ny zapi­sa­ny w swo­im DNA, było­by rażą­cym nad­uży­ciem. Nie­mniej trud­no nie dostrzec rosną­ce­go od wie­lu lat ‘eku­me­nicz­ne­go kry­zy­su’, któ­ry nie doty­czy jedy­nie bap­ty­stów. Spra­wa jest o wie­le poważ­niej­sza i uka­zu­je eku­me­nicz­ny kry­zys w ogó­le. PRE od daw­na nie jest rodzi­ną Kościo­łów mniej­szo­ścio­wych, a biu­ro­kra­tycz­ną struk­tu­rą róż­nych inte­re­sów, któ­ra może spraw­dza­ła się w latach PRL‑u, ale dziś naj­wy­raź­niej zatra­ci­ła nie tyl­ko funk­cje ści­śle eku­me­nicz­ne, ale i inte­gru­ją­ce. Bło­gi spo­kój, w jakim żyje PRE jest fak­tem od daw­na — bar­dzo dobrze wie­dzia­ły o tym już wła­dze komu­ni­stycz­ne, a mate­rial­nym dowo­dem jest wie­le, ale jak­że podob­nych infor­ma­cji taj­nych współ­pra­cow­ni­ków Służ­by Bez­pie­czeń­stwa. Oto mała prób­ka infor­ma­cji z grud­nia 1978 roku dostar­czo­nej przez TW Wyznaw­cę w ramach Spra­wy Obiek­to­wej “Rada”: “W PRE od dłuż­sze­go cza­su brak jest zain­te­re­so­wa­nia pra­cą poszcze­gól­nych komi­sji, a tak­że współ­pra­cą z kościo­ła­mi człon­kow­ski­mi (…) w Radzie brak jest kon­kret­nej kon­cep­cji i zało­żeń dłu­go­fa­lo­wych w zakre­sie kie­run­ku dzia­ła­nia. Jest nato­miast dużo impro­wi­za­cji, któ­ra na dłuż­szą metę nie zda­je egza­mi­nu.” Brzmi zna­jo­mo? Takich ocen z lat 70. i 80. jest mnó­stwo, mniej lub bar­dziej rady­kal­nych. Jak jest dzi­siaj?

Jeśli PRE nie jest w sta­nie reago­wać na poja­wia­ją­ce się pro­ble­my w swo­ich struk­tu­rach, odpo­wia­dać na nowe wyzwa­nia, jeśli ogra­ni­cza się do uro­czy­stych zdjęć z pre­zy­den­tem i cho­in­ką w Pała­cu Namiest­ni­kow­skim, jeśli słu­ży jedy­nie do dzie­le­nia cza­su ante­no­we­go w tele­wi­zji publicz­nej niczym bez­cen­ne­go łupu to napraw­dę szko­da cza­su i po pro­stu żal. Być może bap­ty­ści zro­bi­li dobrze, nie chcąc uczest­ni­czyć w przed­się­wzię­ciu, któ­re jest jedy­nie z nazwy eku­me­nicz­ne? Być może ta teza i ana­li­za jest moc­no na wyrost i do bólu nie­spra­wie­dli­wa. Może. Być może jest jesz­cze gorzej i rze­czy­wi­ście anty­eku­me­nicz­ny żywioł coraz moc­niej daje się we zna­ki w pol­skich Kościo­łach ewan­ge­li­kal­nych, w tym i u bap­ty­stów. Ostat­nia histe­ria zwią­za­na z Ulfem Ekma­nem zda­je się to potwier­dzać.

Cóż, eku­me­nicz­ny entu­zjazm trud­no dostrzec nie tyl­ko u bap­ty­stów, któ­rzy są jed­nym z mniej licz­nych Kościo­łów człon­kow­skich PRE, ale tak­że u tych więk­szych i wiel­kich. Sztan­da­ro­wy jest tutaj przy­kład Pol­skie­go Auto­ke­fa­licz­ne­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, któ­re­go eku­me­nicz­ne obli­cze posia­da jed­ną, może dwie twa­rze. Bez winy nie są pozo­sta­łe Kościo­ły człon­kow­skie — te więk­sze i mniej­sze. Już daw­no poli­ty­ka kościel­na i kwe­stie wła­dzy tudzież tech­no­kra­tycz­na bez­re­flek­syj­ność zawład­nę­ły pol­skim eku­me­ni­zmem, szcze­gól­nie tym urzę­do­wym. Być może wnio­sek I Zbo­ru Bap­ty­stów w War­sza­wie jest pierw­szym od wie­lu lat dono­śnym sygna­łem ostrze­gaw­czym nie tyl­ko pod adre­sem PRE, ale eku­me­ni­zmu w ogó­le.


Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.