Abp Williams o stworzeniu
- 16 października, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Arcybiskup Rowan Williams powiedział w zeszłą niedzielę, że biblijne słowa o panowaniu i czynieniu sobie ziemi poddaną przez człowieka są wezwaniem do odpowiedzialności za środowisko, a nie do jego eksploatacji. W takim duchu było utrzymane kazanie, które duchowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej wygłosił w luterańskiej katedrze w Trondheim w Norwegii (na zdj.). Abp Williams zwrócił uwagę, że “ci, którzy są najbardziej zatroskani o stan środowiska naturalnego, często oskarżają tradycję judeo-chrześcijańską o to, że jest odpowiedzialna za spuściznę zachłanności […]
Arcybiskup Rowan Williams powiedział w zeszłą niedzielę, że biblijne słowa o panowaniu i czynieniu sobie ziemi poddaną przez człowieka są wezwaniem do odpowiedzialności za środowisko, a nie do jego eksploatacji. W takim duchu było utrzymane kazanie, które duchowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej wygłosił w luterańskiej katedrze w Trondheim w Norwegii (na zdj.).
Abp Williams zwrócił uwagę, że “ci, którzy są najbardziej zatroskani o stan środowiska naturalnego, często oskarżają tradycję judeo-chrześcijańską o to, że jest odpowiedzialna za spuściznę zachłanności i agresji, której przedmiotem stał się ze strony człowieka świat natury. Jeśli więc ludzie wierzący “podejmą w końcu właściwą odpowiedzialność za losy ziemi, będą musieli porzucić dotychczasowe dziedzictwo religijne i znaleźć inny sposób rozumienia naszego miejsca na tej planecie”. To nowe zrozumienie może mieć swój początek w tym, że ludzie są stworzeni na obraz Boga, co oznacza iż “mają oni pewną zdolność widzenia i działania tak, jak widzi i działa Bóg”.
Jako Boży dar, świat jest postrzegany w Księdze Rodzaju jako “dobry”, “więc jeśli ludzie mają go sobie czynić poddanym nie może to oznaczać że mają oni pozwolenie na traktowanie stworzenia z obojętnością, brakiem szacunku czy z przemocą”.
“Może lepiej zrozumiemy przykazanie podporządkowania sobie stworzenia jeśli pomyślimy o nim jako przykazaniu nie pozwolenia na to, byśmy jako ludzie zostali podbici przez świat nas otaczający. To co w nas szczególne to nasza wolność — wolność do relacji z Bogiem poprzez nasze czyny i myśli, i poprzez nasze nadzieje, do czego żaden inny byt na ziemi nie jest zdolny. Pozwólmy zapanować nad nami żądzom, które sprowadzą nas do poziomu instynktów — strachu, chciwości i agresji — a staniemy się kimś znacznie mniejszym niż rzeczywiście jesteśmy w oczach Boga.”