Anglikanie popierają seks przedmałżeński

Kościół Angli­kań­ski powi­nien prze­my­śleć swo­ją rela­cję do sek­su przed­mał­żeń­skie­go i uznać kon­ku­bi­nat, czy wspól­ne poży­cie za “nową for­mę życia — mię­dzy samot­no­ścią a mał­żeń­stwem” — pro­po­nu­je w opu­bli­ko­wa­nym rapor­cie die­ce­zja South­wark.

Raport — noszą­cy tytuł “Kon­ku­bi­nat — reflek­sja chrze­ści­jań­ska” ma zostać skie­ro­wa­ny do wszyst­kich para­fii i spo­wo­do­wać sze­ro­ką dys­ku­sję w koście­le angli­kań­skim.

Auto­rzy rapor­tu uwa­ża­ją, że tra­dy­cyj­ne naucza­nie kościo­ła, iż seks prze­mał­żeń­ski jest grze­chem wyni­ka­ło z błęd­ne­go rozu­mie­nia spo­łe­czeń­stwa i obec­nie jest cięż­kim brze­mie­niem, szcze­gól­nie dla mło­dych ludzi.

Mło­dzi czę­sto sądzą, że jeśli spo­łe­czeń­stwo się zmie­nia i w związ­ku z tym pew­ne aspek­ty naucza­nia kościo­ła zaczy­na­ją im wyda­wać się prze­sta­rza­łe czy nie­re­al­ne — to Kościół powi­nien je zmie­nić.

Auto­rzy rapor­tu pod­kre­śla­ją, że poprzez pod­trzy­my­wa­nie tra­dy­cyj­nej nauki Kościół rodzi w ludziach poczu­cie winy, co osła­bia ich zwią­zek z kościo­łem, a nawet skła­nia ich do jego opusz­cze­nia.

- Media czę­sto bez­kry­tycz­nie opi­su­ją kon­ku­bi­na­ty, jako nor­mal­ny zamien­nik mał­żeń­stwa, i stąd jest trud­ne dla Kościo­ła, szcze­gól­nie na pozio­mie lokal­nym pre­zen­to­wa­nie chrze­ści­jań­skiej nauki o mał­żeń­stwie w atrak­cyj­nym świe­tle — pod­kre­śla raport.

- Więk­szość ludzi, z któ­ry­mi się spo­ty­kam przy­zna­je, że Kościół powi­nien uzgod­nić swo­je naucza­nie ze zmia­na­mi spo­łecz­ny­mi — tłu­ma­czy Peter Gri­ny­er, współ­au­tor rapor­tu.

Nie­ste­ty — idąc dalej taką dro­gą — Kościół angli­kań­ski powi­nien wkrót­ce dopro­wa­dzić do zmia­ny wszel­kiej nauki chrze­ści­jań­skiej. Dosko­na­łym przy­kła­dem skut­ków takie­go myśle­nia może być teo­lo­gia i filo­zo­fia reli­gii angli­kań­skie­go duchow­ne­go Dona Cupit­ta, któ­ry gło­si, że Bóg nie ist­nie­je a reli­gia jest jedy­ną swo­istą for­mą psy­cho­ana­li­zy.