Biskup uznał objawienia maryjne
- 6 maja, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
“Uznaję nadprzyrodzone pochodzenie objawień i wydarzeń przeżytych i opowiedzianych przez Benoite Rencurel, które miały miejsce pomiędzy rokiem 1664 i 1718”, powiedział biskup diecezji Gap we Francji. Hierarcha ogłosił to podczas uroczystej mszy w sanktuarium Notre-Dame du Laus, uznając te objawienia maryjne wraz z kolejnym miejscem pielgrzymek we Francji. Ostanie uroczyste uznanie miejsca kultu we Francji miało miejsce 146 lat temu w Lourdes. Według oficjalnej wersji mająca 17 […]
“Uznaję nadprzyrodzone pochodzenie objawień i wydarzeń przeżytych i opowiedzianych przez Benoite Rencurel, które miały miejsce pomiędzy rokiem 1664 i 1718”, powiedział biskup diecezji Gap we Francji. Hierarcha ogłosił to podczas uroczystej mszy w sanktuarium Notre-Dame du Laus, uznając te objawienia maryjne wraz z kolejnym miejscem pielgrzymek we Francji.
Ostanie uroczyste uznanie miejsca kultu we Francji miało miejsce 146 lat temu w Lourdes.
Według oficjalnej wersji mająca 17 lat pasterka Benoite Rencurel zaczęła mieć wizje Maryji w swojej rodzinnej wiosce, Saint-Étienne-le-Laus, w maju 1664 roku. Przez cztery miesiące prowadziła stado owiec sąsiada do miejsca, w którym spotykała się z “piękną damą”, która przygotowywała ją, aby była „uprzywilejowanym świadkiem łaski nawrócenia”. Jesienią tego samego roku Dziewica Maryja wspomniała Benoite o sąsiedniej miejscowości, Laus, prosząc, aby zbudowano tam jej kościół i dom dla kapłanów. Teraz sanktuarium Matki Boskiej z Laus każdego roku przyjmuje około 350 tys. pielgrzymów, którzy namaszczają tam swoje ciało oliwą z lampy kościelnej, mającej sławę uzdrawiania fizycznego, moralnego i duchowego. Proces beatyfikacyjny Benoite wciąż jeszcze się toczy i jednym z warunków uznania ją za błogosławioną miało być właśnie uznanie przez Kościół za ważne maryjnych objawień.
Francja jest krajem, w którym Kościół rzymskokatolicki uznał dotąd najwięcej objawień maryjnych. Wystarczy wspomnieć o objawieniach w Paryżu, Pontmain, La Salette, czy Lourdes.