Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Boliwia: zielonoświątkowcy ofiarą animistów


Dwa mie­sią­ce temu w odle­głej andyj­skiej miej­sco­wo­ści Chu­ca­ra­si gru­pa miej­sco­wej lud­no­ści zaata­ko­wa­ła i znisz­czy­ła znaj­du­ją­cy się tam jedy­ny kościół pro­te­stanc­ki. Od tej pory nie doszło do dal­szych ata­ków, ale sytu­acja była dosyć napię­ta. Dopie­ro nie­daw­no zosta­ło pod­pi­sa­ne poro­zu­mie­nie na mocy któ­re­go człon­ko­wie miej­sco­we­go zbo­ru zie­lo­no­świąt­ko­we­go (Assem­blies of God) zobo­wią­za­li się do “usza­no­wa­nia tra­dy­cyj­nych miej­sco­wych zwy­cza­jów”, a w zamian ich ani­mi­stycz­ni sąsie­dzi pozwo­li­li im na ponow­ne spra­wo­wa­nie chrze­ści­jań­skie­go kul­tu. […]


Dwa mie­sią­ce temu w odle­głej andyj­skiej miej­sco­wo­ści Chu­ca­ra­si gru­pa miej­sco­wej lud­no­ści zaata­ko­wa­ła i znisz­czy­ła znaj­du­ją­cy się tam jedy­ny kościół pro­te­stanc­ki. Od tej pory nie doszło do dal­szych ata­ków, ale sytu­acja była dosyć napię­ta. Dopie­ro nie­daw­no zosta­ło pod­pi­sa­ne poro­zu­mie­nie na mocy któ­re­go człon­ko­wie miej­sco­we­go zbo­ru zie­lo­no­świąt­ko­we­go (Assem­blies of God) zobo­wią­za­li się do “usza­no­wa­nia tra­dy­cyj­nych miej­sco­wych zwy­cza­jów”, a w zamian ich ani­mi­stycz­ni sąsie­dzi pozwo­li­li im na ponow­ne spra­wo­wa­nie chrze­ści­jań­skie­go kul­tu. Jed­nak­że zbór nie otrzy­ma pozwo­le­nia na odbu­do­wę znisz­czo­nej przez ani­mi­stów świą­ty­ni.

Liczą­ca oko­ło 300 osób rol­ni­cza wspól­no­ta Chu­ca­ra­si jest poło­żo­na w Sta­nie Poto­si, 100 mil na połu­dnio­wy zachód od Oru­ro. Indiań­ska lud­ność w olbrzy­miej więk­szo­ści wyzna­je ani­mi­stycz­ne wie­rze­nia swych przod­ków Inków.

Do kon­flik­tu doszło w lutym tego roku, zaraz po kar­na­wa­le, kie­dy to w wio­sce obcho­dzo­no świę­ta połą­czo­ne z róż­ny­mi pogań­ski­mi obrzę­da­mi, tań­cem oraz piciem alko­ho­lu. Część miesz­kań­ców, któ­ra nawró­ci­ła się na chrze­ści­jań­stwo zaprze­sta­ła uczest­nic­twa w kar­na­wa­ło­wych obrzę­dach i w świę­to­wa­niu. Kie­dy dwa dni po kar­na­wa­le sil­na burza gra­do­wa znisz­czy­ła wio­skę, miej­sco­wa lud­ność była prze­ko­na­na, że to złe duchy posta­no­wi­ły uka­rać miej­sco­wość za to, że zie­lo­no­świąt­kow­cy odstą­pi­li od wia­ry swo­ich przod­ków. Miesz­kań­cy pobi­li do nie­przy­tom­no­ści For­tu­na­to Ber­na­la, miej­sco­we­go pasto­ra. Tego same­go dnia nocą zbu­rzy­li kom­plet­nie kościół. Następ­ne­go dnia doma­ga­li się kate­go­rycz­nie opusz­cze­nia wio­ski przez chrze­ści­jan.

Pierw­szym chrze­ści­jań­skim misjo­na­rzem w tym rejo­nie był Gre­go­rio Con­de, któ­ry pra­ce swo­ją roz­po­czął w 1997 r. To on z pasto­rem For­tu­na­to poje­chał do Oru­ro, gdzie spo­tka­li się z przed­sta­wi­cie­la­mi władz, poli­cji oraz eku­me­nicz­ne­go sto­wa­rzy­sze­nia Zjed­no­cze­nie Kościo­łów (Igre­jas Uni­das). Utwo­rzo­no poko­jo­wą komi­sję, któ­ra uda­ła się do Chu­ca­ra­si nego­cjo­wać pokój pomię­dzy oby­dwo­ma gru­pa­mi. Jak rela­cjo­nu­je Vic­tor Quispe, super­in­ten­dent “Zbo­rów Bożych” (Assem­blies of God), głów­nym roz­jem­cą był regio­nal­ny komen­dant woj­sko­wy, pół­kow­nik Luis Mora­les, od któ­re­go decy­zji zale­ża­ło prak­tycz­nie wszyst­ko. Chrze­ści­ja­nom pozo­sta­wa­ła jedy­nie modli­twa.. Wyne­go­cjo­wa­ny przez Mora­le­sa układ poko­jo­wy pozwa­la chrze­ści­ja­nom na pozo­sta­nie we wsi i na odpra­wia­nie nie­dziel­nych nabo­żeństw. Nie chcąc uczest­ni­czyć bez­po­śred­nio w miej­sco­wych świę­tach, lide­rzy zie­lo­no­świąt­ko­we­go zbo­ru zobo­wią­za­ni są każ­do­ra­zo­wo ofia­ro­wać na obcho­dy świąt odpo­wied­nią kwo­tę pie­nię­dzy.

Ugo­da też zabra­nia odbu­do­wa­nia znisz­czo­ne­go kościo­ła czy wybu­do­wa­nia innej chrze­ści­jań­skiej świą­ty­ni. Trzech, już ochrzczo­nych człon­ków Kościo­ła, zde­cy­do­wa­ło się na powrót do ani­mi­zmu. Inni potwier­dzi­li swo­ją wia­rę w Jezu­sa Chry­stu­sa, nawet jeśli trze­ba by było zapła­cić za nią śmier­cią.

Kościół Zie­lo­no­świąt­ko­wy w Chu­ca­ra­si two­rzy 36 ochrzczo­nych człon­ków, a każ­de­go tygo­dnia uczest­ni­czy w jego życiu 64 osób. Przed trze­ma laty wier­ni sami wybu­do­wa­li kościół, któ­ry miej­sco­wa lud­ność znisz­czy­ła 28 lute­go.

Pomi­mo całe­go zamie­sza­nia, chrze­ści­ja­nie z Chu­ca­ra­si pla­nu­ją na 30 sierp­nia wiel­kie, corocz­ne spo­tka­nie modli­tew­ne na otwar­tym powie­trzu, na któ­re scho­dzi się tysią­ce chrze­ści­jan z naj­róż­niej­szych sąsied­nich wio­sek i miast.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.