Cuda nad papieską urną?
- 12 sierpnia, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Katolicy wierzą, iż nad wyborem nowego Papieża czuwa łaska Ducha Świętego. Jednak sposób przeprowadzenia konklawe – wyborczego zgromadzenia elektorów nowego biskupa Rzymu, kardynałów, — regulowany jest od wieków szczegółowymi przepisami, które mają zapobiec nadużyciom. Czy taką rolę spełniają aktualne przepisy, wydane przez Jana Pawła II w 1996 r, w konstytucji apostolskiej “Universi Dominici gregis”? W 24 numerze angielskiego tygodnika katolickiego “The Tablet”, w maju br., ukazała […]
Katolicy wierzą, iż nad wyborem nowego Papieża czuwa łaska Ducha Świętego. Jednak sposób przeprowadzenia konklawe – wyborczego zgromadzenia elektorów nowego biskupa Rzymu, kardynałów, — regulowany jest od wieków szczegółowymi przepisami, które mają zapobiec nadużyciom. Czy taką rolę spełniają aktualne przepisy, wydane przez Jana Pawła II w 1996 r, w konstytucji apostolskiej “Universi Dominici gregis”?
W 24 numerze angielskiego tygodnika katolickiego “The Tablet”, w maju br., ukazała się recenzja pewnej książki o cieniach i blaskach historii funkcjonowania instytucji konklawe. Recenzja, jakich wiele w każdym tygodniku, gdyby nie osoba autora i fakt, iż recenzja odnosi się nie tylko do książki o historii papiestwa, ale do całkiem współczesnego dokumentu, do “Universi Dominici gregis”.
Autorem jest profesor Eamon Duffy z Uniwersytetu w Cambridge, członek Papieskiego Komitetu Nauki Historycznych oraz przewodniczący Brytyjskiego Stowarzyszenia Teologicznego, jeden z uznanych światowych i kościelnych autorytetów w swojej dziedzinie. Artykuł zawiera jasną krytykę papieskiej Konstytucji określającej tryb wyboru nowego papieża. „To jest dokument rewolucyjny i według mnie niebezpieczny”. Dla prof. Duffy największe niebezpieczeństwo aktualnego prawa wyborczego zawarte jest w zniesieniu wiekowego wymogu, aby Papież wybrany został przez większość 2/3 elektorów. W istocie nowa legislatywa przewiduje, iż po 30 nieskutecznych próbach wyboru, wystarczy zwykła większość. „Chodzi tu o postanowienie nierozsądne i niepotrzebne” – pisze prof. Duffy.
„Kardynałowie świętego rzymskiego Kościoła są oczywiście poza jakimkolwiek podejrzeniem” – kończy prof. Duffy – „lecz jeśli przyjąć hipotetycznie, iż znalazła by się wśród nich grupa dostatecznie duża i współdziałająca ze sobą, mogłaby systematycznie uniemożliwiać osiągnięcie większości 2/3 przez kolejnych 30 głosowań dla kandydata im nieodpowiadającego, i podczas 31. próby wybrać własnego człowieka ze zwykła większością. To jest recepta, która wspiera ducha partyjnictwa a nie szukania konsensu, bez precedensu w całej historii instytucji konklawe. Możemy jedynie mieć nadzieję, że nikt nie podpowie tego kardynałom”.
Kolegium kardynalskie liczy obecnie 167 członków pochodzących z całego świata. 146 z nich mianował obecny papież. Wyboru papieża mogą dokonywać jedynie ci z nich, którzy nie ukończyli w momencie śmierci papieża 80 roku życia. Takich kardynałów, którzy nie ukończyli jeszcze 80 lat życia jest 111. Najdłuższy „staż” kardynalski posiada emerytowany arcybiskup Wiednia Franz Koenig, 98 lat, kreowany kardynałem przez papieża Jana XXIII 15 grudnia 1958 r. Pięciu kardynałów mianowanych przez Pawła VI posiada jeszcze prawa wyborcze: kard. Joseph Ratzinger, 76 lat, Prefekt Kongregacji Dokryny Wiary, kard Aloísio Lorscheider, 79 lat, arcybiskup Apparecida w Brazylii, kard. Jaime Sin 75 lat z Filipin, arcybiskup Manilii oraz biskupi emeryci: kard. William Wakefield Baum, 77 lat (USA) i kard. Pio Taofinu’u (Samoa).