Dominikanie chcieli gejów i kobiety przy ołtarzu

Kuria Gene­ral­na Zako­nu Ojców Domi­ni­ka­nów odrzu­ci­ła doku­ment “Kościół i Urząd”, któ­ry pod koniec sierp­nia br. roz­po­wszech­ni­li w Holan­dii tam­tej­si domi­ni­ka­nie. W doku­men­cie tym otwie­ra­li oni moż­li­wość spra­wo­wa­nia Eucha­ry­stii przez “męż­czy­znę lub kobie­tę, oso­bę homo­sek­su­al­ną lub hete­ro­sek­su­al­ną, żona­tą lub celi­ba­ta­riu­sza”. Prze­słan­ką dla takie­go “otwar­cia” jest według holen­der­skich zakon­ni­ków dra­ma­tycz­ny spa­dek powo­łań kapłań­skich w kra­ju.

Przed­sta­wi­ciel Kurii Gene­ral­nej w Rzy­mie, o. Edward Ruane OP, oświad­czył w komu­ni­ka­cie, że Kuria nie zga­dza się z tre­ścią kon­tro­wer­syj­ne­go tek­stu, a sam fakt publi­ka­cji okre­ślo­no jako zadzi­wia­ją­cy. Ojciec Ruane skry­ty­ko­wał nie tyl­ko upu­blicz­nie­nie doku­men­tu, ale rów­nież zapro­po­no­wa­ne zmia­ny. któ­re okre­ślił jako nie­zdro­we dla Kościo­ła i ode­rwa­ne od jego tra­dy­cji.

Jed­no­cze­śnie domi­ni­ka­nin przy­znał, że brak powo­łań do kapłań­stwa jest poważ­ny, stąd też zanie­po­ko­je­nie kato­li­ków tym fak­tem jest czymś zro­zu­mia­łym. — Nasi bra­cia w Holan­dii podzie­la­ją ten nie­po­kój i pra­gną pro­wa­dzić na ten temat dia­log. Być może czu­ją, że wła­dze Kościo­ła nie zaj­mo­wa­ły się wystar­cza­ją­co pro­ble­mem i z tego powo­du doma­ga­ją się bar­dziej otwar­te­go dia­lo­gu — oświad­czył Ruane, wyra­ża­jąc nadzie­ję, iż moż­li­wy będzie kon­struk­tyw­ny dia­log nie tyl­ko wewnątrz wspól­no­ty domi­ni­kań­skiej, ale rów­nież mię­dzy zako­nem a hie­rar­chią Kościo­ła.

Pro­po­zy­cje holen­der­skich domi­ni­ka­nów zosta­ły roz­po­wszech­nio­ne pod koniec sierp­nia br. w oko­ło 1300 para­fiach. Nie­któ­re z postu­la­tów były już przed­mio­tem dys­ku­sji w związ­ku z nie­któ­ry­mi teza­mi domi­ni­kań­skie­go teo­lo­ga o. prof. Edwar­da Schil­le­be­ec­kxa, któ­ry w latach 80. XX wie­ku miał pro­ble­my z Kon­gre­ga­cją Nauki Wia­ry, kie­ro­wa­ną wów­czas przez kar­dy­na­ła Jose­pha Rat­zin­ge­ra.