Episkopat w sprawie arcybiskupa Wielgusa: Zaufajmy papieżowi

“Ojciec Świę­ty pod­jął auto­no­micz­ną decy­zję o nomi­na­cji bisku­pa War­sza­wy. Darzy go też peł­nym zaufa­niem. Myślę, że rów­nież w przy­szło­ści Papież będzie kie­ro­wał się życiem ducho­wym i dusz­pa­ster­skim kan­dy­da­tów, a nie doku­men­ta­mi pod­su­wa­ny­mi przez róż­ne śro­do­wi­ska. Życzę też zdro­we­go roz­sąd­ku i umie­jęt­no­ści kry­tycz­ne­go spo­glą­da­nia na to, co nio­są środ­ki spo­łecz­ne­go prze­ka­zu” — stwier­dził w wypo­wie­dzi dla KAI ks. pra­łat Paweł Ptasz­nik, kie­ru­ją­cy sek­cją pol­ską Sekre­ta­ria­tu Sta­nu.

Dodał, że papież poznał metro­po­li­tę war­szaw­skie­go pod­czas jego stu­diów w Mona­chium. Bene­dykt XVI miał wie­le cza­su, aby zapo­znać się dokład­nie z jego osią­gnię­cia­mi nauko­wy­mi i dusz­pa­ster­ski­mi. — Rów­nież w przy­szło­ści Papież będzie kie­ro­wał się życiem ducho­wym i dusz­pa­ster­skim kan­dy­da­tów, a nie doku­men­ta­mi pod­su­wa­ny­mi przez róż­ne śro­do­wi­ska – zde­kla­ro­wał ks. pra­łat.

Szef sek­cji pol­skiej Sekre­ta­ria­tu Sta­nu za nie­po­ko­ją­ce i bole­sne uznał to, iż obec­nie w naszej Ojczyź­nie pró­bu­je się stwo­rzyć wra­że­nie jako­by tyl­ko księ­ża byli współ­pra­cow­ni­ka­mi służb komu­ni­stycz­nych. Tym bar­dziej jest to żało­sne, gdy ofia­rą pada­ją bisku­pi – infor­mu­je KAI.

W spra­wie nagon­ki na arcy­bi­sku­pa Wiel­gu­sa wypo­wie­dział się ofi­cjal­nie epi­sko­pat pol­ski.

Pre­zy­dium Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski uwa­ża, że oskar­że­nia wysu­wa­ne przez pol­skie media pod adre­sem abp. Sta­ni­sła­wa Wiel­gu­sa są naru­sze­niem przez nie “pra­wa do dobre­go imie­nia kon­kret­nej oso­by”. Bisku­pi ape­lu­ją o usza­no­wa­nie decy­zji Bene­dyk­ta XVI, któ­ry mia­no­wał abp. Wiel­gu­sa arcy­bi­sku­pem archi­die­ce­zji war­szaw­skiej.

Gaze­ta Pol­ska w śro­do­wym wyda­niu oskar­ży­ła abp. Wiel­gu­sa o 20-let­nią współ­pra­cę ze służ­bą bez­pie­czeń­stwa PRL, ale nie poda­ła żad­nych dowo­dów – poda­je KAI.