Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Ewangelicy w Głogowie


W samym cen­trum gło­gow­skiej Sta­rów­ki odbu­do­wy­wa­nej od kil­ku lat po jej cał­ko­wi­tym znisz­cze­niu w cza­sie II woj­ny świa­to­wej, mia­ła miej­sce rado­sna i wzru­sza­ją­ca uro­czy­stość. Miej­sco­wym ewan­ge­li­kom prze­ka­za­ne zosta­ły 12. lip­ca 2003 roku, przez para­fie part­ner­skie z Bad Pyr­mont i Crim­mit­schau, nowe naczy­nia litur­gicz­ne. Ich poświę­ce­nia w cza­sie nabo­żeń­stwa doko­nał ks. biskup Ryszard Bogusz, któ­ry wygło­sił tak­że kaza­nie. Wie­le uwa­gi poświę­cił w nim zna­cze­niu Sakra­men­tu Ołta­rza w życiu Kościo­ła. […]


W samym cen­trum gło­gow­skiej Sta­rów­ki odbu­do­wy­wa­nej od kil­ku lat po jej cał­ko­wi­tym znisz­cze­niu w cza­sie II woj­ny świa­to­wej, mia­ła miej­sce rado­sna i wzru­sza­ją­ca uro­czy­stość. Miej­sco­wym ewan­ge­li­kom prze­ka­za­ne zosta­ły 12. lip­ca 2003 roku, przez para­fie part­ner­skie z Bad Pyr­mont i Crim­mit­schau, nowe naczy­nia litur­gicz­ne. Ich poświę­ce­nia w cza­sie nabo­żeń­stwa doko­nał ks. biskup Ryszard Bogusz, któ­ry wygło­sił tak­że kaza­nie.

Wie­le uwa­gi poświę­cił w nim zna­cze­niu Sakra­men­tu Ołta­rza w życiu Kościo­ła. Powie­dział m.in.: Przez Komu­nię Świę­tą umac­nia się też wspól­no­ta praw­dzi­wie wie­rzą­cych – owe mistycz­ne cia­ło Chry­stu­sa, któ­rym jest Kościół. Nawią­zu­jąc do histo­rii zauwa­żył: Wie­lu z was pamię­ta jesz­cze te chwi­le, w któ­rych trze­ba było natych­miast opusz­czać swo­je domy i gospo­dar­stwa. Trze­ba było opu­ścić swo­ją ojczy­znę. To był tra­gicz­ny efekt II woj­ny świa­to­wej. Nie­ste­ty prze­sie­dle­nie i wypę­dze­nie prze­ży­li też ci, któ­rzy przy­szli tu po was. Ci któ­rzy jako „zwy­cię­scy” opu­ścić musie­li swo­ją ojczy­znę i zasie­dlić tere­ny dla nich nie­zna­ne.

Dzi­siaj wszy­scy bole­je­my nad tym, bole­je­my nad każ­dą woj­ną, któ­ra toczy się na świe­cie, bole­je­my nad losem ludzi Bli­skie­go Wscho­du, nad losem setek tysię­cy, a może milio­nów cywil­nej lud­no­ści, któ­ra naj­bar­dziej zawsze odczu­wa skut­ki woj­ny.

Nabo­żeń­stwo odby­ło się w kapli­cy przy rzym­sko­ka­to­lic­kim koście­le św. Miko­ła­ja, gdzie ewan­ge­li­cy gro­ma­dzą się od kil­ku lat. Od II woj­ny świa­to­wej nabo­żeń­stwa dla gło­gow­skich ewan­ge­li­ków odby­wa­ły się regu­lar­nie w róż­nych miej­scach. Obec­nie nie posia­da­ją oni jed­nak wła­sne­go miej­sca kul­tu mimo wie­lo­let­nich sta­rań podej­mo­wa­nych w tym zakre­sie. Ist­nie­ją jed­nak żywe wspo­mnie­nia jed­ne­go z naj­pięk­niej­szych daw­nych kościo­łów ewan­ge­lic­kich w Gło­go­wie. Był nim kościół zwa­ny Łodzią Chry­stu­so­wą (Schif­fle­in Chri­sti), któ­ry zbu­do­wa­ny został jako następ­ca daw­ne­go kościo­ła Poko­ju, pierw­sze­go z trzech takich kościo­łów, zbu­do­wa­nych w XVII wie­ku póź­niej tak­że w Jawo­rze i Świd­ni­cy.

Ruiny Łodzi Chry­stu­so­wej sta­ły jesz­cze dłu­go po woj­nie do lat sześć­dzie­sią­tych XX wie­ku. Kościół został jed­nak nie­ste­ty osta­tecz­nie roze­bra­ny. Dzi­siaj to miej­sce to ogro­dzo­ne jest meta­lo­wym pło­tem. Moż­na jed­nak dostrzec odkry­te daw­ne fun­da­men­ty.

Po nabo­żeń­stwie wszy­scy uda­li się na uli­cę Bal­wier­ską, gdzie kie­dyś sta­ła Łódź Chry­stu­so­wa. Oglą­da­no daw­ne foto­gra­fie kościo­ła i zasta­na­wia­no się nad przy­szło­ścią tego tere­nu, któ­ry dzi­siaj jest obję­ty rewin­dy­ka­cją mie­nia kościel­ne­go. Do póź­nych godzin wie­czor­nych gło­gow­scy ewan­ge­li­cy, jak i przy­jezd­ni goście snu­li pla­ny dal­sze­go roz­wo­ju kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go w Gło­go­wie, któ­ry obec­nie jest filia­łem Para­fii Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skiej w Legni­cy.

Autor: Ks. Ceza­ry Kró­le­wicz

Wię­cej zdjęć z uro­czy­sto­ści na stro­nach Luteranie.pl

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.