Finanse pod lupą
- 10 grudnia, 2002
- przeczytasz w 1 minutę
Wiele dużych ewangelikalnych i charyzmatycznych organizacji ewangelizacyjnych prezentuje niski poziom finansowej przejrzystości — jest to wniosek jaki wypływa z analiz chrześcijańskiej organizacji audytorskiej Wall Watchers. Ich publikacja “Transparency Watch” opisuje oceny jakie w dziedzinie finansów zostały przydzielone poszczególnym organizacjom po zapoznaniu się z finansowymi materiałami. A, B są to najwyższe oceny, C — średnia, niskie oceny to D i E, najniższa F. Oceny od D do F uzyskały takie charyzmatyczne służby jak: […]
Wiele dużych ewangelikalnych i charyzmatycznych organizacji ewangelizacyjnych prezentuje niski poziom finansowej przejrzystości — jest to wniosek jaki wypływa z analiz chrześcijańskiej organizacji audytorskiej Wall Watchers.
Ich publikacja “Transparency Watch” opisuje oceny jakie w dziedzinie finansów zostały przydzielone poszczególnym organizacjom po zapoznaniu się z finansowymi materiałami.
A, B są to najwyższe oceny, C — średnia, niskie oceny to D i E, najniższa F. Oceny od D do F uzyskały takie charyzmatyczne służby jak: Benny Hinn Ministries, Kenneth Hagin Ministries, Joyce Meyer Life in The Word, T.D. Jakes Ministries. Ze środowisk typowo ewangelikalnych słabe noty uzyskały między innymi: Robert Schuller Crystal Cathedral Ministries czy też AnGeL Ministries założona przez Anne Graham — córkę znanego ewangelisty Billy Grahama.
Jak podkreśla prezydent Wall Watchers, Chris Hempe, uzyskanie niskiej oceny nie oznacza, że z daną organizacją jest źle, ale że w czasie audytu, przedstawiciele danej organizacji nie chcieli udostępnić informacji, które pozwoliłyby na głębsze zbadanie finansów danej organizacji. Tego typu informacja powinna stać się “czerwonym światłem” dla darczyńców. Podsumowując: 78 proc. z 475 przebadanych organizacji uzyskało ocenę A lub B, a 9 procent najgorszą ocenę F. Badane były dane finansowe za 2001 rok.
Na podstawie ‘Charisma News’