I przemieni się Ziemia w cmentarzysko…

“I prze­mie­ni się Zie­mia w cman­ta­rzy­sko. Ilu ludzi, tyle mogił. Wiel­ka pla­ne­ta peł­na gro­bów” — te peł­ne dra­ma­ty­zmu sło­wa Karol Woj­ty­ła napi­sał na Dro­gę Krzy­żo­wą w 1976 roku. Teraz ponow­nie zosta­ną one wypo­wie­dzia­ne w cza­sie tego­rocz­nej dro­gi krzy­żo­wej wokół Kolo­seum. Infor­mu­je o tym “Cor­rie­re del­la Sera”.

Już wie­lo­krot­nie w cza­sie Dro­gi Krzy­żo­wej Jan Paweł II wspo­mi­nał o woj­nie, czy raczej o woj­nach, któ­re toczy­ły się w cza­sie całe­go jego pon­ty­fi­ka­tu. Ostat­ni raz papież wspo­mniał w cza­sie swo­ich roz­wa­żań o woj­nie w 1990 roku, w trak­cie kon­flik­tu w Koso­wie. Wte­dy przed koń­czą­cą modli­twą odszedł od spi­sa­ne­go tek­stu i wygło­sił impro­wi­zo­wa­ne prze­mó­wie­nie, w któ­rym wspo­mi­nał ostat­nie sło­wa, jakie Jezus Chry­stus wypo­wie­dział na Krzy­żu.

Pre­zen­tu­jąc szcze­gó­ło­wy pro­gram nabo­żeń­stwa bp Pier­ro Mari­ni, odpo­wie­dzial­ny za przy­go­to­wa­nie dro­gi krzy­żo­wej, powie­dział, że Jan Paweł II swo­je tego­rocz­ne roz­wa­ża­nia przy­go­to­wał jesz­cze w 1976 roku, jako metro­po­li­ta kra­kow­ski. Obec­nie chce je przed­sta­wić całe­mu świa­tu. Mari­ni pod­kre­ślił, że do pier­wot­ne­go tek­stu nie wnie­sio­no popra­wek. — On i tak pozo­sta­je tra­gicz­nie aktu­al­ny — wyja­śnił Mari­ni. Biskup pod­kre­ślił tak­że, że w roz­wa­ża­niach papie­skich widać rów­nież nadzie­ję. — Nawet nowe mogi­ły, coraz licz­niej­sze — nie mogą zabić nadziei i prze­szko­dzić Chry­stu­so­wi w zwy­cię­stwie nad śmier­cią — dodał.