Latynizacja Kościoła katolickiego to kulturowy imperializm
- 19 września, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Dr Andrew Kania, australijski teolog należący do Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Australii, Nowej Zelandii i Oceanii krytykuje w publikacji zamieszczonej na niezależnej stronie catholica.com.au dominację łacińskiej tradycji Kościoła katolickiego. Kania pokazuje niekorzystną sytuację, w jakiej znajdują się wierni Kościołów wschodnich połączonych unią z Rzymem. Teolog opisuje przypadki młodych australijskich katolików rytu wschodniego, którzy w zdominowanym przez ryt łaciński Kościele spotykali się z całkowitym niezrozumieniem, a nawet odrzuceniem. […]
Dr Andrew Kania, australijski teolog należący do Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Australii, Nowej Zelandii i Oceanii krytykuje w publikacji zamieszczonej na niezależnej stronie catholica.com.au dominację łacińskiej tradycji Kościoła katolickiego. Kania pokazuje niekorzystną sytuację, w jakiej znajdują się wierni Kościołów wschodnich połączonych unią z Rzymem.
Teolog opisuje przypadki młodych australijskich katolików rytu wschodniego, którzy w zdominowanym przez ryt łaciński Kościele spotykali się z całkowitym niezrozumieniem, a nawet odrzuceniem. Do drastycznych przykładów należy odmowa uznania przez księdza rzymskokatolickiego bierzmowania, które w rycie wschodnim udzielane jest przy chrzcie czy też twierdzenia, że uczestnictwo w nabożeństwie w rycie wschodnim nie zadośćczyni obowiązkowi niedzielnej mszy świętej.
Katolicy nie mają też pojęcia o symbolach używanych w Kościołach wschodnich, gdyż potrafią osoby żegnające się krzyżem bizantyńskim wyprosić z miejsc kultu takich jak Lourdes. Dzieci wschodnich chrześcijan uczęszczające do szkół rzymskokatolickich nie mogą żegnać się po “bizantyńsku”, są też dopuszczane do przyjmowania Komunii dopiero wtedy, kiedy osiągną wiek uprawniający w zachodnim Kościele do przystąpienia do Pierwszej Komunii.