Niedziela coraz częściej bez uczestnictwa w mszy

Insty­tut Sta­ty­styk Kościo­ła Kato­lic­kie­go ogło­sił wyni­ki licze­nia wier­nych uczest­ni­czą­cych w mszy, któ­re odby­ło się 20 paź­dzier­ni­ka 2013 r. Po raz pierw­szy od cza­su pro­wa­dze­nia takich sta­ty­styk (czy­li od 1980 roku) wskaź­nik domi­ni­can­tes spadł poni­żej 40% — dla całej Pol­ski wyno­si on 39,1%. Jeże­li cho­dzi o geo­gra­fię uczest­nic­twa to wyglą­da ona nie­zmien­nie — nie­dziel­na msza świę­ta jest stan­dar­dem w Pol­sce połu­dnio­wej i wschod­niej czy­li na tere­nach, któ­rych miesz­kań­cy są rodzin­nie zako­rze­nie­ni od poko­leń. W die­ce­zjach, w któ­rych wier­ni są w mia­rę “nowy­mi” oby­wa­te­la­mi (nie miesz­ka­li tam ich przod­ko­wie), uczest­nic­two w nie­dziel­nej mszy jest znacz­nie rzad­sze. Oso­by mniej zwią­za­ne z miej­scem zamiesz­ka­nia zamiast mszy wybie­ra­ją inny spo­sób świę­to­wa­nia nie­dzie­li.

ISKK podał też dane doty­czą­ce pre­fe­ro­wa­nej godzi­ny mszy. Coraz wię­cej osób wybie­ra wie­czor­ną mszę świę­tą — mimo, iż nadal 80% cho­dzi do kościo­ła przed połu­dniem. Nie zosta­ły co praw­da poda­ne dane na temat tego, jak wyglą­da uczest­nic­two w mszy w poszcze­gól­nych gru­pach wie­ko­wych, ale z wła­snych obser­wa­cji zakła­dam, że odpływ wier­nych jest więk­szy w gru­pie mło­dych ludzi. Wąt­pli­we wyda­je się, że wró­cą oni kie­dyś do regu­lar­ne­go prak­ty­ko­wa­nia, zwłasz­cza, że naj­częst­szym powo­dem odej­ścia jest fakt, iż prze­ka­za­na wia­ra była na tyle płyt­ka, że obo­wią­zek udzia­łu w mszy świę­tej sta­wał się wyłącz­nie nud­ną i uciąż­li­wą stra­tą godzi­ny “week­en­du”.