Papież stawia Albanię jako wzór religijnego współistnienia

Celem czwar­tej zagra­nicz­nej i pierw­szej euro­pej­skiej wizy­ty papie­ża Fran­cisz­ka w dru­gim roku pon­ty­fi­ka­tu była jed­no­dnio­wa piel­grzym­ka 21 wrze­śnia do Alba­nii, któ­rą papież sta­wia jako model reli­gij­nej har­mo­nii w kra­ju, któ­ry miał być pierw­szym ate­istycz­nym kra­jem świata.Albania przez lata była syno­ni­mem bie­dy, izo­la­cji i prak­tycz­nie wszyst­kie­go naj­gor­sze­go cze­go moż­na się spo­dzie­wać po komu­ni­stycz­nej dyk­ta­tu­rze. Obec­nie prze­ży­wa i odro­dze­nie reli­gij­ne — więk­szość miesz­kań­ców wyzna­je islam, ale odbu­do­wy­wa­ne są rów­nież pra­wo­sław­ne cer­kwie i kato­lic­kie kościo­ły — jak i zain­te­re­so­wa­nie ze stro­ny innych Euro­pej­czy­ków, któ­rzy w Alba­nii znaj­du­ją wspa­nia­łe kra­jo­bra­zy ale też nie­sko­mer­cja­li­zo­wa­ną gościn­ność i auten­tycz­ność miesz­kań­ców. Wszyst­kie te cechy doce­nia też papież Fran­ci­szek, któ­ry zło­żył hołd Albań­czy­ków tak bar­dzo doświad­czo­nym przez histo­rię, któ­rzy budu­ją obec­nie swo­je pań­stwo bez waśni reli­gij­nych.

Wizy­ta w Alba­nii jed­no­cze­śnie była oka­zją by na tle takie­go poko­jo­we­go współ­ist­nie­nia reli­gii odnieść się do aż nazbyt wie­lu przy­kła­dów kie­dy reli­gia (ostat­nio prze­waż­nie muzuł­mań­ska) ucie­ka się do prze­mo­cy i zabi­ja­nia.
Papież spę­dził w Alba­nii zale­d­wie 11 godzin a wizy­ta ogra­ni­czy­ła się do sto­li­cy i jed­nej wio­ski. Następ­nym celem papie­skiej piel­grzym­ki jest Tur­cja, któ­rą papież odwie­dzi pod koniec listo­pa­da.