Puste klasztory mogą posłużyć uchodźcom
- 12 września, 2013
- przeczytasz w 1 minutę
We wtorek papież Franciszek odwiedził centrum dla uchodźców prowadzone przez jezuitów w Rzymie. Tylko w ostatnim roku Centrum Astalli udzieliło pomocy ponad 21 tysiącom uciekinierom — głównie z Afganistanu, Egiptu i Afryki Subsaharyjskiej. Jezuicki ośrodek zapewnia uchodźcom schronienie, naukę języka oraz pomoc prawną i opiekę zdrowotną. Wielu z uchodźców to muzułmanie. Papież, dla którego ważne jest nawiązywanie bliższego kontaktu z ludźmi, rozmawiał z rodziną z Syrii, która opowiedziała swoją […]
We wtorek papież Franciszek odwiedził centrum dla uchodźców prowadzone przez jezuitów w Rzymie. Tylko w ostatnim roku Centrum Astalli udzieliło pomocy ponad 21 tysiącom uciekinierom — głównie z Afganistanu, Egiptu i Afryki Subsaharyjskiej. Jezuicki ośrodek zapewnia uchodźcom schronienie, naukę języka oraz pomoc prawną i opiekę zdrowotną.
Wielu z uchodźców to muzułmanie. Papież, dla którego ważne jest nawiązywanie bliższego kontaktu z ludźmi, rozmawiał z rodziną z Syrii, która opowiedziała swoją historię, a także z Sudańczykiem. Dla Franciszka uchodźcy są właśnie tymi, którym Kościół i chrześcijanie powinni okazać troskę i pomoc. W tym kontekście papież mówił o solidarności tych, którzy mieli szczęście urodzić się i żyć w zasobnych, bezpiecznych krajach wobec tych, którym los tego szczęścia poskąpił. Szczególny apel papież skierował do ludzi Kościoła apelując by puste klasztory służyły uchodźcom, a nie były przeznaczane na hotele, przynoszące zysk.