
- 23 lutego, 2025
- przeczytasz w 5 minut
Krytyczny stan zdrowia papieża Franciszka, przebywającego od dłuższego czasu w rzymskiej Klinice Gemelli, wywołuje falę modlitewnej solidarności, ale też obawy związane z przyszłością największej i najstarszej instytucji religijnej na świecie – Kościoła rzymsk...
Odchodzenie papieża i rytuały na “czas po”
Krytyczny stan zdrowia papieża Franciszka, przebywającego od dłuższego czasu w rzymskiej Klinice Gemelli, wywołuje falę modlitewnej solidarności, ale też obawy związane z przyszłością największej i najstarszej instytucji religijnej na świecie – Kościoła rzymskokatolickiego.
Ale nawet ten Kościół, mocno skodyfikowany i ze sztywnymi procedurami związanymi chociażby z rytuałami po śmierci papieża, nie jest wolny od niepewności i nowych uwarunkowań związanych ze zmianami społecznymi. Do tego dochodzi nieustanna wręcz lawina tekstów opisujących sylwetki faworytów podczas kolejnego konklawe.
Nie tylko czołowe dzienniki, ale również prestiżowe magazyny jak The Economist czy Politico sporo uwagi poświęcają sytuacji związanej z chorobą papieża Franciszka oraz nowymi publikacjom, rzucającym alternatywne spojrzenie na dzieje papiestwa.
Jednak większość komentarzy to odwzorowania polityczno-kulturowych debat i oczekiwań, przypominające bardziej polityczne profilowanie religijnych dostojników na wzór partyjnych kandydatów niż analiza duchownych potrzeb. Takie spojrzenie nie musi być samo w sobie mylne, jednak stanowi jedynie wycinek złożonych okoliczności, które będą brane pod uwagę przez kardynałów uprawnionych do głosowania podczas konklawe.
Na łamach prestiżowego portalu religijnego Religion News Service, wpływowy amerykański jezuita o. Thomas Reese opublikował tekst, w którym wyliczył trzy kwestie, którymi papież powinien się zająć w związku z jego słabnącym zdrowiem.
Kto odłączy papieża?
Artykuł został opublikowany zanim w informacjach o stanie zdrowia papieża zaczęły pojawiać się takie określenia jak „krytyczny” czy „decydujące będą godziny”. Pierwszą kwestią, na którą zwraca uwagę to prawne uregulowanie postępowania w sytuacji, gdy papież nie będzie już w stanie samodzielnego podejmowania decyzji.
Z wypowiedzi Franciszka wiemy, że takie kroki Franciszek już podjął dawno temu, choć co do treści można jedynie spekulować i właśnie ten aspekt owiany tajemniczością, a więc brak jawności podgrzewa teorie spiskowe, dając paliwo tym, którzy po Kościele i jego ziemskich funkcjonariuszach spodziewają się już tylko najgorszego. – W najgorszym scenariuszu musimy wiedzieć, kto jest uprawniony, aby odłączyć papieża od medycznej aparatury podtrzymującej życie w sposób uporczywy.
Ojciec Reese przekonuje, że Kościół potrzebuje szerszych procedur, dotyczących sytuacji, kiedy papież cierpi na demencję, wskazując, że 25 poprawka amerykańskiej konstytucji dokładnie to reguluje i podobnych rozwiązań potrzebuje Kościół rzymskokatolicki.
Przy stoliku
Drugą kwestią, na którą wskazuje o. Reese, są zmiany w spotkaniach kardynałów przygotowujących konklawe. Tzw. kongregacje generalne służą kardynałom do przedyskutowania wyzwań stojących przed Kościołem. Co ważne, w kongregacjach uczestniczą wszyscy kardynałowie, także ci, którzy ukończyli 80. rok życia, a więc nie mogą brać udziału w konklawe.
Po abdykacji Benedykta XVI podczas kongregacji kardynałowie mieli wygłaszać przemówienia ograniczone do siedmiu minut, ale duża część z nich i tak przekraczała ten czas. Obecnie kolegium kardynalskie, łącznie z kardynałami powyżej 80. roku życia, składa się z 252 purpuratów, spośród których 138 jest uprawnionych do głosowania podczas konklawe. Reese postuluje wprowadzenie rozwiązania z synodu biskupów, gdy dyskusje odbywały się w podgrupach, przy stolikach dyskusyjnych.
2/3 do końca!
Trzecim postulatem o. Reese’a jest przywrócenie starej procedury głosowania, przewidującej wymaganą większość 2/3 głosów do samego końca. To rozwiązanie ma zagwarantować konsensus decydentów na każdym etapie.
Zgodnie z reformą wprowadzoną przez Jana Pawła II i to „bez jakiegokolwiek wyjaśnienia”, i nieco zmienioną przez Benedykta XVI, kardynałowie mogą, po odbyciu 33 tur głosowania, w których żaden kandydat nie uzyskuje 2/3 głosów, wybrać na późniejszym etapie nowego papieża zwykłą większością głosów, unikając tym samym jeszcze dłuższego konklawe. Na tym etapie głosowania odbywają się jedynie nad dwoma kandydatami, którzy uzyskali najwięcej głosów. Reese przekonuje, że od 1831 r. nie odbyło się konklawe trwające dłużej niż cztery dni i wskazane byłoby zachowanie zasady 2/3 głosów do samego końca.
Całą procedurę wyboru i widowiskowego ogłoszenia imienia nowego Biskupa Rzymu z balkonu Bazyliki św. Piotra poprzedzają czynności i rytuały, które pomagają zamknąć pewien etap i odbyć żałobę po zmarłym papieżu.
Rytuały post mortem
Po stwierdzeniu zgonu biskupa Rzymu przez lekarza odprawiana jest przez kamerlinga Msza święta. Kamerling to hierarcha odpowiedzialny za kierowaniem Kościołem między pontyfikatami – obecnie jest nim irlandzki kardynał Kevin Farrell.
Wraz ze śmiercią papieża dostojnicy watykańscy (oprócz kamerlinga, wikariusza Rzymu oraz prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej) automatycznie tracą swoje urzędy. Kamerling pochyla się nad zmarłym i trzykrotnie wypowiada imię papieża, nadane mu podczas chrztu świętego.
Protokół stanowi ponadto, że kamerling uderza w czoło papieża srebrnym młoteczkiem, na którym wygrawerowane są insygnia papieskie. Kamerling może zrezygnować z tego obyczaju i zamiast tego zakryć twarz papieża kirem. Po rytualnym wypowiedzeniu imienia papieża kardynał kamerling ogłasza oficjalnie jego śmierć. Zgon papieża stwierdzany jest w obecności papieskiego mistrza ceremonii oraz kanclerza Kamery Apostolskiej, który sporządza oficjalny akt zgonu.
Kolejną czynnością kamerlinga jest zniszczenie złotego, papieskiego pierścienia – jest to zwyczaj pochodzący z dawnych czasów, gdy pierścień papieski służył do pieczętowania dokumentów w obawie przed fałszerstwami. Warto wspomnieć, że papież Franciszek, inaczej niż jego poprzednicy, nie nosi złotego pierścienia, a pozłacany. Pierścień przetapiany jest później na nowy, dla kolejnego biskupa Rzymu, a zmarły papież składany jest do trumny ze srebrnym pierścieniem, symbolem władzy biskupiej.
Po wypełnieniu wszystkich rytuałów wynoszone są z pokoju prywatne rzeczy zmarłego, a sam apartament zostaje starannie opieczętowany. O śmierci papieża kamerling powiadamia wikariusza Rzymu (kardynał Baldassare Reina), który smutną wieść przekazuje miastu i światu.
Pogrzeb papieża odbywa się zawsze w Watykanie. Kardynałowie przybywają na mszę żałobną procesjonalnie według starszeństwa. Wyjątkowo podczas mszy żałobnej w momencie podniesienia Najświętszego Sakramentu klękają żołnierze gwardii szwajcarskiej. Po mszy ciało papieża zostaje wniesione przy dźwiękach dzwonu żałobnego do krypty Bazyliki św. Piotra.